Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 12:29:32

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.  (Przeczytany 20793 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Września 2018, 18:22:27 »
Miejscowe muzeum, ku mojej rozpaczy, znajdowało się w trakcie generalnego remontu. Można było jedynie zza płotu podziwiać klamoty w lapidarium.

Tuż za terenem muzeum odsłonięty został spory areał antycznego miasta, z widocznymi zarysowaniami budynków, naczyniami zasobowymi, przebiegiem dróg i instalacji hydrotechnicznych. Ten skromny wkop działa na wyobraźnię, co też tam jest schowane pod warstwą współczesnych budynków.

Mały wczesnochrześcijański kościółek Hagia Sophia zamieniony obecnie w meczet, był tym konkretnym miejscem, w którym odbyły się obrady soboru w 787 roku.

Na temat lokalizacji obrad pierwszego soboru brak wiążących dowodów.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #31 dnia: 14 Października 2018, 15:04:13 »
Kyzikos - jedno z miejsc najbardziej zasłużonych dla antycznego mennictwa. Już sam fakt, że w tym mieście emitowano monety antyczne przez okres z mała  tysiąca lat, daje sporo do myślenia i działa na wyobraźnię.

Po wielowiekowym okresie antycznej prosperity nie ma obecnie prawie śladów. Większość powierzchni dawnego Kyzikos jest zarośnięta i tylko w nielicznych miejscach wystają z ziemi jakieś gruzy. Praktycznie jedynymi widocznymi elementami miasta są pozostałości wspaniałego ongiś amfiteatru (150 m średnicy) w górnej części miasta oraz monumentalne gruzowisko świątyni Hadriana, która w czasach antycznych szczyciła się najwyższymi antycznymi kolumnami (21,35 metrów wysokości). Zachowana dolna część świątyni i fragmenty gigantycznych powalonych kolumn pozwalają wyobrazić sobie jak ogromna musiała być to budowla. Wystarczy spojrzeć na jedną z głowic z obywatelem przystawionym dla skali, a dany osobnik raczej do filigranowych się nie zalicza. Trochę różnych gruzowisk już w życiu widziałem, ale tak monstrualnych fragmentów kolumn to nie. U podnóża Hadrianeum walają się setki ton gruzu i to nie tylko kolumn i potrzaskanych ozdobnych gzymsów. Spore wrażenie robią marmurowe lwie paszcze w ilościach XXL z otworami gębowymi, które były zapewne wylotem fontanny zdobiącej podejście do świątyni.

Z budowli antycznego Kyzikos nie zostało zbyt dużo, gdyż nieszczęsny cesarz Justynian posłużył się fragmentami budowli jak kamieniołomem, stawiając w Konstantynopolu kościół Hagia Sofia z zrabowanych z tego miasta fragmentów budynków. Podziwiając to arcydzieło architektury bizantyjskiej, należy mieć z tyłu głowy smutny los budowli świetnego przed wiekami Kyzikos.

Z portem dawnego Kyzikos wiąże się ciekawa historia w związku z pierwszą próbą zdobycia Konstantynopola przez wyznawców Mahometa. Arabskie okręty zacumowane w porcie zostały doszczętnie zniszczone przez flotę bizantyjską, która dokonała ataku na zacumowane okręty niszcząc je za pomocą tzw. ognia greckiego.

Obecne Kyzikos to hektary drzew oliwnych i figowców przeplatane dzikimi chaszczami wśród których natknąć można się na węże.  Teren świątyni Hadriana upodobały sobie krzewy dziko rosnącego wawrzynu. Apollo skutecznie chroni pozostałości Hadrianeum.

Ruiny świątyni Hadriana:

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #32 dnia: 14 Października 2018, 15:12:47 »
Wystające z zarośli pozostałości amfiteatru górującego przed wiekami nad miastem.

Kilka monet z wielowiekowej historii menniczej Kyzikos.

Wczesne sreberka - obol i hemiobol datowane odpowiednio na lata 525-475 r. p.n.e. (obol) oraz po 480 roku p.n.e. (hemiobol).

Na drugim biegunie mały brąz Konstantyna, emitowany przez Licyniusza w latach 317-320 n.e. (RIC VII 8).

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #33 dnia: 14 Października 2018, 17:44:07 »
Wspaniała relacja.Może odważę się sam na taki wypad.Kapitel naprawdę robi wrażenie.To musiała być imponująca budowla.W sumie to Justynian ocalił w ten sposób wiele elementów przed dalszą ,totalną degradacją.
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #34 dnia: 14 Października 2018, 19:56:28 »
Cytuj
Może odważę się sam na taki wypad.

Chcieć to móc :)

Proszę mi wierzyć, nie taki diabeł straszny ;)

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #35 dnia: 14 Października 2018, 20:14:39 »
Powrót na europejski brzeg. W promieniach zachodzącego słońca przeprawiamy się promem do Gallipoli, miasta ważnego dla tożsamości współczesnej Turcji.
To w tym miejscu miała swój krwawy przebieg "ostatnia bitwa dżentelmenów", czyli wielka batalia o Półwysep Gallipoli, zakończona klęską desantu brytyjskiego.

Dla mnie wody przesmyku w pobliżu dawnego antycznego portowego miasta Kallipolis (Gallipoli) miały inny wymiar historyczny. To właśnie na tym akwenie, w 324 roku, w pobliżu Kallipolis, flota Konstantyna pod tytularnym  przywództwem najstarszego syna Kryspusa pokonała liczniejszą flotę Licyniusza pod dowództwem Abantusa. Rozgromienie floty Licyniusza otworzyło przed armadą Konstantyna wody Morza Marmara, umożliwiając oblężenie i blokadę Byzantionu.

Obecne Gallipoli to portowe miasto rybackie i ruchliwa przystań promowa. Z dawnych czasów zachowały się magazyny portowe wzniesione przez Justyniana oraz pozostałości warownego zamku portowego, wzniesionego przez Osmanów na wcześniejszej budowli z czasów rzymskich.

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #36 dnia: 14 Października 2018, 20:54:09 »
O a my przeprawialiśmy sie w  Canakkale.A tam znajomy konik z filmu "Troja".Zresztą samą Troję też widzieliśmy.Magiczne miejsce wymagające jednak dużej wyobraźni gdyż pozostałości IX warstw nie są zbyt imponujące i  przez to trudno uchwytne.
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Października 2018, 21:34:28 »
Zachowana dolna część świątyni i fragmenty gigantycznych powalonych kolumn pozwalają wyobrazić sobie jak ogromna musiała być to budowla
Ogólnie widać po miastach Azji Mniejszej, że ciężko było o bogatszą prowincję w czasach pryncypatu.

Co do rozbierania budowli i powtórnego wykorzystywania materiału w stolicy to jakby nie patrzeć objaw dużej słabości państwa znajdującego się niby u szczytu swojej potęgi.

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Października 2018, 05:54:59 »
Oczywiście ,że nie można porównywać bogactwa tych prowincji z czasów pryncypatu do panowania Justyniana.Różnice widać w wielkości miast ,które obejmowały tylko część swojej dawnej powierzchni.W kilku miejscach gdzie byliśmy widać to bardzo wyraźnie :Efez,Hierapolis,Laocydea.Wszędzie też wykorzystywano jako budulec fragmenty wcześniejszych budowli.
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #39 dnia: 15 Października 2018, 07:01:31 »
Oczywiście ,że nie można porównywać bogactwa tych prowincji z czasów pryncypatu do panowania Justyniana.
Chodziło mi o porównanie bogactwa prowincji za pryncypatu. Ani w Italii ani w żadnej innej prowincji nie było tak gęsto położonych ośrodków o takim znaczeniu.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #40 dnia: 15 Października 2018, 08:08:58 »
Cytuj
my przeprawialiśmy sie w  Canakkale.A tam znajomy konik z filmu "Troja"

Canakkale to stały punkt wszystkich wycieczek odwiedzających Troję. Z filmowym konikiem mieliśmy okazję zapoznać się wcześniej, kiedy nocowaliśmy w Canakkale właśnie po zwiedzaniu Ilionu. Wtedy również przeprawialiśmy się promem w Canakkale.

Prawdę mówiąc, pierwotnie mieliśmy w planach powtórzyć w tym roku wizytę w tym rejonie, z ponowną wizytą w Troi i z głównym akcentem na Aleksandrię Troas. Przeważyła jednak inna opcja i wcześniej odbiliśmy na tracki brzeg, aby odwiedzić miasto bardzo ważne dla czwartowiecznej historii  cesarstwa...

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #41 dnia: 15 Października 2018, 08:17:26 »
Cytuj
Co do rozbierania budowli i powtórnego wykorzystywania materiału w stolicy to jakby nie patrzeć objaw dużej słabości państwa znajdującego się niby u szczytu swojej potęgi.

Problem jest bardziej złożony. Ograbienie greckich miast przez Konstantyna, aby ozdobić nową siedzibę to jedno, a systematyczna rozbiórka pogańskich świątyń w ramach "dobrej zmiany" to drugie. Potęgi gospodarczej w tych latach zapewne już nie było, ale myśl techniczna kwitła w najlepsze. Kopuła Hagia Sofia czy ogień grecki, to osiągnięcia bardzo spektakularne. Dodając do tego skalę budownictwa za Justyniana, sumaryczny obraz nie wypadnie zbyt słabo.

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #42 dnia: 15 Października 2018, 19:24:56 »
Kopuła Hagia Sofia czy ogień grecki, to osiągnięcia bardzo spektakularne.
Jakoś do końca mnie to nie przekonuje. Nie neguję oczywiście dużego poziomu wiedzy architektonicznej wymaganej do postawienia flagowej budowli Konstatnynopola, ale już sam pomysł sięgania po kamień z niecenionych zbytnio wprawdzie starych budowli świadczy o pewnym regresie.

Divusric

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 563
  • Legitymacja 077
    • Romae Aeternae
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #43 dnia: 15 Października 2018, 20:34:10 »
Regres był .Najbardziej zasmucił mnie fakt likwidacji przez Justyniana poczty państwowej gdy w tym czasie Wandalowie utrzymywali coś takiego na terenie swojego państwa.Miasta podupadły i bardzo się zmniejszyły.Nie był to totalny upadek ale pewnego rodzaju metamorfoza.
Admiror, O paries, te non cecidisse, qui tot scriptorium taedia sustineas.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Pomiędzy Europą i Azją - pielgrzymowania c.d.
« Odpowiedź #44 dnia: 28 Października 2018, 16:43:15 »
Hardianopolis - Adrianopol - współczesne miasto Edirne, czyli brama ryglująca Nizinę Tracką i Via Militaris, jedną z najważniejszych strategicznie dróg cesarstwa rzymskiego.

Ze względu na strategiczne położenie nie dziwi fakt, że w pobliżu tego miasta rozegrało się tyle ważnych historycznie bitew. To tutaj na Campus Ergenus 30 kwietnia 313 r. miała miejsce dziwna bitwa pomiędzy wojskami Licyniusza i inwazyjną armią Maksymina II. Przed bitwą Licyniusz wraz z wojakami miał rzekomo odbyć modlitwę do chrześcijańskiego bóstwa, w wyniku czego żołnierze Maksymina Daji stracili zapał do walki, a sam agresor porzucił pole bitwy i czmychnął aż do Kapadocji. Tak w uproszczony sposób widzą to kronikarze chrześcijańscy. Prawda była taka, że wojska Maksymina odważnie stanęły do boju, a uległy rozsypce dopiero wtedy, gdy połowa legła na polu bitwy.

Jedenaście lat później, w czerwcu 324 roku na zachód od miasta wojska Konstantyna pokonały armię Licyniusza w wielkiej bitwie nad rzeką Herbus. Licyniusz z zebraną ponownie armią wycofał się w kierunku Byzantionu.

9 sierpnia 378 roku na północ od miasta miała miejsce najsłynniejsza w dziejach bitwa pod Hadrianopolem - wielka klęska rzymskich wojsk w bitwie z Gotami. Dowodzący cesarz Walens został ranny na polu bitwy i po rozsypce własnej armii wycofał się z małym oddziałem straży przybocznej do jakiegoś budynku. Goci otoczyli budynek i puścili go z dymem wraz z obrońcami, nie mając pojęcia, że w ten sposób przenieśli w zaświaty rzymskiego cesarza.

W latach 60-tych XIV wieku Adrianopol został zdobyty przez Turków Osmańskich i przemianowany na Edirne stał się drugą po Bursie stolicą tureckiego sułtanatu, pozostając nią do momentu zdobycia Konstantynopola i przeniesienia tam stolicy. Tutaj rezydował Mehmed II Zdobywca
i w tym mieście snuł plany podboju Konstantynopola. Ostatecznie, właśnie z Edirne wyruszył na podbój Drugiego Rzymu.

Osmanowie przyozdobili miasto licznymi meczetami, które po dziś dzień dzierżą palmę pierwszeństwa jako najdoskonalszy wzór architektury osmańskiej. W Stambule wybudowano wiele meczetów, ale meczet Selima II, wybudowany przez genialnego architekta Sinana, nie ma sobie równych. Jest to tylko jeden z wielu zapierających dech przykładów genialnej architektury osmańskiej.

Miasto położone u zbiegu trzech rzek potrzebowało licznych mostów. Mosty wzniesione przez Osmanów stoją i służą po dziś dzień, jakimś dziwnym trafem do złudzenia przypominając rzymskie mosty.

Po antycznym Hadrianopolu pozostało mało  śladów. Wieża Macedońska i przylegające do niej strzępy murów, to praktycznie jedyne widoczne obecnie obiekty rzymskiego miasta.

Gdzież się podziała świątynia Diany, którą tak chętnie uwieczniano na prowincjonalnych brązach? Jako przykład rewers byłej mojej monety, która teraz znajduje się w zbiorach MNK.
« Ostatnia zmiana: 12 Listopada 2018, 16:01:32 wysłana przez Tomanek »

 

R E K L A M A
aukcja monet