Jak sama strona wskazuje wydobyty przez detektorystów. Ciekawe jak nasi archeolodzy traktuja takie smaczki. Gdyby nie Pan X to ten denar nigdy by nie ujrzał swiatła dziennego,a idąc tokiem rozumowania "dociekliwych archeologów" grono detektorystów to banda szkodników nic niewnosząca do badań wręcz przeciwnie tylko im szkodząca.
No bo łyso jest jak napaleni amatorzy ze sprzętem nieraz z "Biedry" znajdują monety, sprzęty, broń itd itp. Słowem działają. To, że prawo mamy jaki jest łatwo podciągnąć to pod grabieże i takie tam rabowanie skarbu państwa z rzeczy, które i tak bez detektorystów zgniłyby w ziemi bo żaden archeolog z kulawą nogą by się po nie nie pofatygował:D
No a taki etatowy archeolog kasę bierze za miesiąc plus jakieś granty może jeśli napisał i dostał i zanim wypije trzecią kawę widzi na forum post, że jakiś facio w klapkach wykopał po śniadaniu unikatowego denarka
No jak to wygląda? No trzeba ukrócić to działanie bo wychodzi, że nic nie robi. No to wtedy zgłasza takie "nielegalne wykopaliska" do płokułatuły.