Jak to dobrze, że Eleniasz uległ pewnym emocjom i wprost opisał to, o czym wielu z nas wie, ale mało kto na głos o tym powie.
Zaczynając od końca, działania WDA / albo MiM, albo obu tych sprzedających łącznie/ są nie tylko działaniem nieuczciwym, ale wręcz mają znamiona przestępstwa z art. 286par.1 k.k. Każdy profesjonalny podmiot, przygotowując opis aukcyjny danej monety, przede wszystkim sprawdza jakie były jej wcześniejsze notowania, zwłaszcza gdy chodzi o monetę rzadszą. I tak było w tym wypadku, skoro w sprzedający powołuje się na jej notowanie na akcji WCN-u z 2001r..Nie sposób przyjąć, ze nie zauważył notowania /a więc i opisu/ tej samej monety na aukcji GNDM w 2019r. Czyli wiedział, że moneta została opisana jako "z dawnym przemyciem", a NGC oceniło, iż była czyszczona. I tu dochodzimy do sedna sprawy, nawet jeżeli WDA oraz MiM nie pośredniczyli w czynnościach związanych z jej przepakowaniem ze slabu NGC do slabu GCN z notą II+, to MIELI PEŁNĄ ŚWIADOMOŚĆ wprowadzania potencjalnych kupujących w błąd. Coś co było czyszczone nie mogło bowiem , obiektywnie patrząc, uzyskać oceny numerycznej. Nie sposób też uznać, że profesjonalni sprzedający, działający na rynku od wielu lat, nie potrafią odróżnić naturalnej od sztucznej patyny. Podkreślam,że nie tylko istotne zmiany w opisie jest kodeksowym "wprowadzaniem w błąd". W świetle w/w przepisu, także ZATAJANIE istotnych informacji może być ocenione jako wprowadzanie w błąd. A po co były te działania, ano w celu uzyskania jak najwyższej ceny, w języku prawniczym, doprowadzenia osoby kupującej do niekorzystnego rozporządzenia swoim mienie /bo nie zapłacił by tak dużo, gdyby moneta została prawidłowo opisana/. I na tym polega OSZUSTWO.
Na miejscu osoby, która kupiła tą monetę - odstąpiłbym od transakcji i rozważył złożenie formalnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Chyba, że kupujący jednak chce nabyć monetę w tym stanie, ale za znacznie niższą cenę /kwestia negocjacji/.
P.s.
Inną sprawą jest rola GCN i ich "profesjonalizmu" w zakresie przeprowadzonego gradingu. I tu zrozumiały staje się "czerwony" wpis- ostrzeżenie na stronie WCN-u / wcn.pl/.