Zbieraczem, bo nie kolekcjonerem jestem od niedawna, ale obserwuję trend panujący w branży który opisał powyżej kolega @eleniasz...
W branży zegarkowej w której działam od dawna takie zachowania są nie do przyjęcia, a osoby które jawnie łamią zasady automatycznie są eliminowane ze środowiska.
Nie do pomyślenia jest by ktoś oferował podrabiany przedmiot, nawet gdy nieświadomie taka sytuacja ma miejsce, oferent długo musi pracować na to by odzyskać zaufanie....
Są oczywiście tacy którzy bazują na niewiedzy klientów , nowych kolekcjonerów, ale Ci są "piętnowani".
Umawiam się telefonicznie z jednym z warszawskich gabinetów numizmatycznych na wizytę (celem zaktualizowania oferty internetowej) , jadę, a tam na koniec pan niemal ma pretensje że "tylko" trzy monety kupuję i zabieram mu czas....
Zachowania części sprzedających na warszawskim "Kole" pominę, bo szkoda komentować...
No nie do takiego traktowania jestem przyzwyczajony..
W całej tej "beczce dziegciu" jest i "łyżka miodu".
Podczas bytności w Lublinie odwiedziłem dwa salony:
https://awerso.pl/https://numimarket.pl/szukaj?skl=130Sympatyczna obsługa, gotowa udzielić profesjonalnych porad początkującemu, na co powinienem zwracać uwagę przy kupnie, czego unikać itd.
Przyjemnie było rozmawiać z obu panami.
Ceny negocjowałem z sukcesem
Czyli można, ale to chyba jeszcze "stara szkoła"