Cześć wszystkim.
Na potrzeby książki historycznej, kilka miesięcy temu zająłem się wyszukiwaniem informacji o relacjach cenowych na przestrzeni dziejów.
Ot, by mieć orientację czy dwie grzywny za korzec owsa to dużo, czy mało. Siłą rzeczy wymagało to sprawdzenia co to grzywna i jak ma się ona do grosza, a ten do szeląga...Po nitce do kłębka, trzeba było zacząć od denarów bolesławowych i jakoś tak samo poszło dalej, że już teorii mało było i zachciało się macać żywy metal...
No i mnie wciągnęło na poważnie. Zdążyłem zaprzyjaźnić się już z patronem tego forum, pora więc na jego użytkowników. Z góry przepraszam za durne pytania i awansem dziękuję za cierpliwość.