Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 06:29:28

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: 5 zl 1928 Nike  (Przeczytany 21772 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Listopada 2018, 10:08:50 »
Moneta niczego sobie, ale ma uszkodzenie na twarzy ... nike.
Tu bym się mocno zastanawiał nad zakupem. Wolę uszkodzenia tla niż orla i nike.
Każdy ma swoje preferencje. :) Mnie np. bardziej nie podobają się uszkodzenia na orle. I zastanawiam się czego one mogą być efektem, bo wyglądają jak purchle.

PS. Dociekam na podstawie docelowych zdjęć. ;)
Na której monecie te purchle? :)
A, na mojej! :), pan pobierze zdjęcie, pan zaznaczy gdzie je widać...ok?
« Ostatnia zmiana: 30 Listopada 2018, 10:10:26 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #31 dnia: 30 Listopada 2018, 13:35:52 »
Np. na piórach na ogonie.
TPZN nr 042
Pozdrawiam

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #32 dnia: 30 Listopada 2018, 14:21:32 »
 ;D
Np. na piórach na ogonie.
No cóż, nie zaznaczył pan jak prosiłem, to by ułatwiło rozmowę  :), ale postaram się odpowiedzieć opierając się na domysłach  :)

Przy dużym powiększeniu na piórach i ogonie dostrzegam 'zwykłe' uszkodzenia mechaniczne , spowodowane prawdopodobnie obiegiem monety.
Natomiast nic co w minimalnym stopniu przypominałoby 'purchle" niestety nie widzę....
Edit
Dla przypomnienia, by nie wracać do poprzedniej strony,  raz jeszcze awers:
« Ostatnia zmiana: 30 Listopada 2018, 14:23:09 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #33 dnia: 30 Listopada 2018, 16:39:04 »
Moneta wygląda mi na oryginał. Rzeczywiście dwie serie zdjęć zrobione inną techniką i przy innym świetle wydają się przedstawiać zupełnie inne monety. Porównałem uszkodzenia, o których Panowie piszecie i faktycznie są one na obu. Ta moneta ma stosunkowo duże pola, które w połączeniu z miękkim metalem i jej wiekiem oraz sposobem przechowywania, obiegu etc. są wystawione na liczne zarysowania i uderzenia. Jest także stosunkowo duża i ciężka, co powoduje uszkodzenia brzegów w przypadku upuszczenia. Trudno jest znaleźć naprawdę ładną obiegową Nike.
Czyszczenie tej monety w tym momencie (zakladam fachowe czyszczenie, nie polerowanie pastą do zębów) nie miałoby najmniejszego sensu. Pokryta szarą patyną, nie będzie wyglądać lepiej. Bez patyny będzie zniszczona. Dość mocno poobijana, najprawdopodobniej obiegiem. Kilka poważniejszych uszkodzeń, które dla wielu zbieraczy mogą być odstraszające. Wyjęcie ze slaba było zapewne słuszną decyzją, bo choć nie znam stanu na certyfikacie, to opis "tooled" jest niejasny dla mnie.
Można dyskutować nad tym kto i dlaczego by ją kupił i za ile, lub nie. Każdy ma inną wersję. Każdego kręci co innego.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #34 dnia: 30 Listopada 2018, 16:49:57 »
Co do napisu "tooled" myślę że chodzi o próbę mechanicznego czyszczenia poprzez tarcie, stąd taki napis na slabie.
( pod napisem "Złotych” ponizej liter 'y" i "c")
Edit
Co do uszkodzeń mechanicznych, mnie nie przeszkadzają, aż takim purystą nie jestem :)
Moneta bardzo mi się podoba, trzymając ją w dłoni czuję że obcuje z kawałkiem historii....
« Ostatnia zmiana: 30 Listopada 2018, 16:58:39 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Listopada 2018, 17:01:39 »
;D
Np. na piórach na ogonie.
No cóż, nie zaznaczył pan jak prosiłem, to by ułatwiło rozmowę  :), ale postaram się odpowiedzieć opierając się na domysłach  :)

Teraz zaznaczyłem parę przykładów, żeby nie było. ;)

Przy dużym powiększeniu na piórach i ogonie dostrzegam 'zwykłe' uszkodzenia mechaniczne , spowodowane prawdopodobnie obiegiem monety.
Być może tak właśnie jest, ale najlepiej jest ocenić mając w ręku monetę. :)
TPZN nr 042
Pozdrawiam

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Listopada 2018, 17:28:46 »
Co do uszkodzeń mechanicznych, mnie nie przeszkadzają, aż takim purystą nie jestem :)
Moneta bardzo mi się podoba, trzymając ją w dłoni czuję że obcuje z kawałkiem historii....

I o to właśnie chodzi. Jeśli to Pana "kręci", to reszta schodzi na drugi plan. Podobnie miałem z moim pierwszym trojakiem SAP. Zdobyłem go nadzwyczaj łatwo: w szkole podstawowej przyniosłem do szkoły  serwetki ze wzorem Disneya (jakimś myszkiem Mikey, czy coś w tym guście) i koleżanka tak się zachwyciła, że zaproponowała wymianę na kilka monet, jak się potem okazało należących do jej ojca. Oczywiście tatuś, gdy się dowiedział, zarządał zwrotu. Spotkał się ze mną i obejrzał mój album, w którym jego monety miały honorowe miejsce. Album był domowej roboty, bo wtedy w sklepach nie było tego typu rzeczy. Tu muszę mu oddać ukłon. Nie wiem jakiego typu kolekcjonerem był, może tylko posiadaczem, ale nie odebrał mi ani jednej sztuki.
Dla mnie było to objawieniem, gdyż do tamtej pory zbierałem kieszonkowe, monety obiegowe i conajwyżej przedwojenne, ale te drobne, srebro było poza moim zasięgiem. Ten trojak koronny z 1766 roku otworzył mi nowe horyzonty. Niestety, nie mam go. Przepadł podczas mojego burzliwego życia.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Listopada 2018, 17:57:53 »
Teraz zaznaczyłem parę przykładów, żeby nie było. ;)

Być może tak właśnie jest, ale najlepiej jest ocenić mając w ręku monetę. :)
[/quote]
Dokładnie tak :)
Co do uszkodzeń mechanicznych, mnie nie przeszkadzają, aż takim purystą nie jestem :)
Moneta bardzo mi się podoba, trzymając ją w dłoni czuję że obcuje z kawałkiem historii....

I o to właśnie chodzi. Jeśli to Pana "kręci", to reszta schodzi na drugi plan. Podobnie miałem z moim pierwszym trojakiem SAP. Zdobyłem go nadzwyczaj łatwo: w szkole podstawowej przyniosłem do szkoły  serwetki ze wzorem Disneya (jakimś myszkiem Mikey, czy coś w tym guście) i koleżanka tak się zachwyciła, że zaproponowała wymianę na kilka monet, jak się potem okazało należących do jej ojca. Oczywiście tatuś, gdy się dowiedział, zarządał zwrotu. Spotkał się ze mną i obejrzał mój album, w którym jego monety miały honorowe miejsce. Album był domowej roboty, bo wtedy w sklepach nie było tego typu rzeczy. Tu muszę mu oddać ukłon. Nie wiem jakiego typu kolekcjonerem był, może tylko posiadaczem, ale nie odebrał mi ani jednej sztuki.
Dla mnie było to objawieniem, gdyż do tamtej pory zbierałem kieszonkowe, monety obiegowe i conajwyżej przedwojenne, ale te drobne, srebro było poza moim zasięgiem. Ten trojak koronny z 1766 roku otworzył mi nowe horyzonty. Niestety, nie mam go. Przepadł podczas mojego burzliwego życia.

Fajna historia :)
Ja jako dziecko zbierałem rózne rzeczy, od samochodzików, plastikowych żołnierzy, znaczki po monety...
Pózniej były tylko zegarki i zegary, wciąż są :)
A do monet wrociłem podczas wyjazdu do Torunia, zawsze kupuję jakąś pamiatkę z miejsca które odwiedzam, no i trafiłem na miłego pana przy Krzywej Wieży na Starym Mieście od którego kupiłem monety.... :)
« Ostatnia zmiana: 02 Grudnia 2018, 05:48:21 wysłana przez cancan62 »
Pozdrawiam, Marek.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #38 dnia: 30 Listopada 2018, 19:47:11 »
(...) koleżanka tak się zachwyciła, że zaproponowała wymianę na kilka monet, jak się potem okazało należących do jej ojca.
Czyli dobrze zrobiłem, że mam szafeczkę zamykaną na klucz (schowany). Co prawda narazie 2-letnia córa do zabawy dostaje 5 franków ale w przyszłości pewnie dostanie do zabawy PRLowski złom albo dublety, których raczej nie sprzedam. Nimi może się wymieniać. Od mojej kolekcji wara :D
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #39 dnia: 30 Listopada 2018, 20:07:04 »
(...) koleżanka tak się zachwyciła, że zaproponowała wymianę na kilka monet, jak się potem okazało należących do jej ojca.
Czyli dobrze zrobiłem, że mam szafeczkę zamykaną na klucz (schowany). Co prawda narazie 2-letnia córa do zabawy dostaje 5 franków ale w przyszłości pewnie dostanie do zabawy PRLowski złom albo dublety, których raczej nie sprzedam. Nimi może się wymieniać. Od mojej kolekcji wara :D
Nie chcę kolegi straszyć, ale w moim szpitalu na oddziale laryngologii są tablice "ciała obce z ucha", 'ciała obce z przełyku"...itd.
Jak dobrze pamiętam jest tam kilka monet, min 10 zł z Kościuszką ( PRL) wydobyte z gardła  dziecka....( chyba).
« Ostatnia zmiana: 30 Listopada 2018, 20:09:36 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #40 dnia: 30 Listopada 2018, 20:11:16 »
Spokojnie, bawi się zawsze pod nadzorem a kapsel (specjalnie większy, żeby grzechotało) ma +/- 4 cm średnicy i 0,5 cm grubości. Potem grzecznie oddaje monetkę.  ;)
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #41 dnia: 30 Listopada 2018, 20:22:24 »
Spokojnie, bawi się zawsze pod nadzorem a kapsel (specjalnie większy, żeby grzechotało) ma +/- 4 cm średnicy i 0,5 cm grubości. Potem grzecznie oddaje monetkę.  ;)
Lepiej zapobiegać niż leczyć, stad mój poprzedni wpis.
 :)
Pozdrawiam, Marek.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #42 dnia: 30 Listopada 2018, 20:29:46 »
Wiadomo, choć z drugiej strony nie ma opcji takiego brzdąca upilnować, jeszcze jak ma ADHD turbo jak nasza. Znajomych (jedno jest lekarzem) mała, też podobny wiek, dosłownie na ich oczach rozcięła sobie czymś ostrym rękę aż do mięśni. Oczywiście błyskawiczna reakcja, szycie itd, więc skończyło się na bólu i strachu.
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

medieval K

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 195
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #43 dnia: 01 Grudnia 2018, 19:57:12 »
Co do napisu "tooled" myślę że chodzi o próbę mechanicznego czyszczenia poprzez tarcie, stąd taki napis na slabie.
( pod napisem "Złotych” ponizej liter 'y" i "c")
Edit
Co do uszkodzeń mechanicznych, mnie nie przeszkadzają, aż takim purystą nie jestem :)
Moneta bardzo mi się podoba, trzymając ją w dłoni czuję że obcuje z kawałkiem historii....
Witam moneta na pewno trochę przeszła w obiegu -skaleczenia i jakieś umycie .Jednak za relatywnie nie duże pieniądze ciężko znaleźć coś znacznie ładniejszego jeśli chodzi o egzemplarz Nike .Najważniejsze jest to ,ze się Tobie podoba i zawsze na żywo jest trochę inaczej w przypadku oceny stanu. Przy okazji pokaże Tobie swoje http://monety.pl/viewtopic.php?f=26&t=27951&start=4000 (ten watek z data 13 października)

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: 5 zl 1928 Nike
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Grudnia 2018, 00:51:16 »
Co do napisu "tooled" myślę że chodzi o próbę mechanicznego czyszczenia poprzez tarcie, stąd taki napis na slabie.
( pod napisem "Złotych” ponizej liter 'y" i "c")
Edit
Co do uszkodzeń mechanicznych, mnie nie przeszkadzają, aż takim purystą nie jestem :)
Moneta bardzo mi się podoba, trzymając ją w dłoni czuję że obcuje z kawałkiem historii....
Witam moneta na pewno trochę przeszła w obiegu -skaleczenia i jakieś umycie .Jednak za relatywnie nie duże pieniądze ciężko znaleźć coś znacznie ładniejszego jeśli chodzi o egzemplarz Nike .Najważniejsze jest to ,ze się Tobie podoba i zawsze na żywo jest trochę inaczej w przypadku oceny stanu. Przy okazji pokaże Tobie swoje http://monety.pl/viewtopic.php?f=26&t=27951&start=4000 (ten watek z data 13 października)
No że przeszła , miała kiedy, 80 lat :)
Druga z Twoich może być ;), pierwsza nazbyt mocno "wyszorowana"
Dzięki za opinię.
Pozdrawiam, Marek.

 

R E K L A M A
aukcja monet