Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.Chodzi mi o to,że szacowana rzadkość nie powinna decydować o zakupie monety.Mam boratynki,których rzadkość parę lat temu szacowano na R5,a dzisiaj już R3.Kupujemy ładne egzemplarze,odmiany których nam brakuje w kolekcji,ciekawe dla kupującego,a R-ki,przynajmniej dla mnie,nie maja znaczenia,nie decydują.
Przyznam szczerze,że z R-kami tez mam problem.Myślę,że skala emisji,zejście przez autora często do poziomu stempli ma istotne znaczenie.Nie zbieram Ujazdowa min dlatego,że jak widzę te warianty portretów i Orłów,to słabo mi się robi.