Gdy zmarla moja ciocia-babcia w latach osiemdziesiatych, odziedziczylem po niej Junghansa z 1906 roku. Skrzynia wlasciwie taka, jak na Panskim zdjeciu, ale podziurawiona przez korniki. Myslalem o odrestaurowaniu, ale zal mi oryginalnosci, wiec chyba naprawie tylko werk. Ma jeszcze popekany cyferblat, ale to tez zostawie, niech wyglada tak, jak sie do niego przyzwyczailem.
Wyczyszcze tylko werk, wymienie sprezyne od gongu, dodam gong, ktorego nie bylo i naoliwie.