Aktualności:

  • 19 Marca 2024, 05:06:08

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.  (Przeczytany 9321 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #15 dnia: 24 Listopada 2018, 12:21:21 »
Monet nie nosi się na ręku, a jeżeli ma się je w dłoni, to raczej nie trzyma się ich tak długo w dłoni, jak zegarka na nadgarstku. Do tego dochodzą jeszcze kwestie różnego rodzaju uczuleń na metale. Moja żona ma uczulenie na nikiel. Czy to oznacza, że zegarek renomowanej firmy, który jej kiedyś kupiłem, a który już dawno zmienił właściciela, był pokryty niklem z odpadów?
W mojej stopce jest link do mojej strony. Zapraszam i proszę czytać do woli  :)
Dziekuję, poczytam, nie zauważyłem linku :)

Co do zegarka i uczulenia na nikiel, marka jest bez znaczenia, wystarczy zmienić np bransolete na pasek, a pod kopertę zegarka zastosować odpowiednią podkładkę antyuczuleniową.
Są takie na rynku.
Pozdrawiam, Marek.

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #16 dnia: 24 Listopada 2018, 16:50:53 »
Czy oprócz 5 groszy 1934 spotyka się w obiegu "kopie" jeszcze jakiś innych groszówek? Mam oczywiście na myśli tylko II RP.
TPZN nr 042
Pozdrawiam

gumer

  • Gość
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Listopada 2018, 17:21:54 »
Na pewno 5 groszy 1939 z otworem. Zrobiono destrukt bez otworu.

Tuk Tukat

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 870
  • Legitymacja: TPZN nr.104
  • Stowarzyszenie: PTN o. Warszawa
  • Zainteresowania: Szelągi Księstwo Warszawskie
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #18 dnia: 26 Listopada 2018, 20:38:43 »
Czy oprócz 5 groszy 1934 spotyka się w obiegu "kopie" jeszcze jakiś innych groszówek? Mam oczywiście na myśli tylko II RP.

Prócz właśnie powyżej i poniżej przedstawionych 5 groszówek innych falsów póki co nie ma , ale kto wie co tam na wschodzie wymyślą.
Janek

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Grudnia 2018, 16:13:14 »
Czy to słynna "kopia" 5 groszówki z 1934 z uszkodzonym rombem?
https://allegro.pl/5-gr-1934-i7708751488.html
TPZN nr 042
Pozdrawiam

Stanis53S

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 259
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #20 dnia: 05 Grudnia 2018, 16:50:40 »
Tak

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #21 dnia: 05 Grudnia 2018, 23:06:20 »
Jest to odlew z oryginału. Kiedyś pojawiały się te monety na allegro.
Mnie zastanawia czemu na różnych portalach tego typu 'precjoza' pojawiają się w działach szumnie nazywanych 'kopie i reprodukcje" a nie np "fałszerstwa, falsyfikaty oraz podrobki"?
W ogóle istnienie tego typu działów mnie zastanawia....zbiór pseudo importerów-biznesmenów Chińskich falsyfikatów 'wszelkiej maści'.
To jest chyba szerszy problem braku porządku w terminologii około-kolekcjonerskiej. Po pierwsze mam wrażenie, że termin kopia związany jest ze sztukami graficznymi lub przynajmniej z nich się wywodzi. Wyobrażam sobie kopię obrazu, która jednocześnie może być fałszerstwem, a więc odtworzenie cudzego dzieła 1:1. Jednocześnie wyobrażam sobie fałszerstwo, które nie musi być kopią, a więc obraz namalowany w stylu np. Kossaka. Z drugiej strony znamy też kopie muzealne obrazów. Czyli dzieło przemalowane/przerysowane na wzór oryginału, którego nie da się kupić, bez zamiaru wprowadzenia kogokolwiek w błąd. To także kopia. Subtelna różnica tkwi w intencji. W końcu kopię muzealną, sporządzoną bez złych intencji, ktoś może nabyć i oferować jako dzieło rzekomo oryginalne. Czy w takim wypadku to taka kopia stanie się fałszerstwem?

W drugą stronę jest nieco trudniej. Jeśli coś zostało wykonane z zamiarem fałszerstwa, ale sprzedajemy to oznaczając jako produkt nie oryginalny, to nie zawsze można mówić o kopii. W końcu obraz w stylu Kossaka, ale jednak nie powtarzający żadnej jego konkretnej pracy nigdy nie stanie się kopią. Nie ma oryginału - nie ma kopii.

Reprodukcja to odwzorowanie wykonane inną techniką. Czyli np. plakat ze zdjęciem obrazu. Tutaj trudno mówić o złych intencjach. Nikt rozsądny nie będzie twierdził, że słoneczniki van Gogha na papierze kredowym to oryginał.

Dlatego rzeczywiście pełniejsza nazwa powinna brzmieć "kopie, fałszerstwa i reprodukcje". Dlaczego z tego zestawienia zniknęły fałszerstwa można się oczywiście domyślać. W końcu nikt nie chce być nimi kojarzony.


Yoda

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 233
  • Legitymacja TPZN numer 112
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #22 dnia: 05 Grudnia 2018, 23:59:58 »
Jest to odlew z oryginału. Kiedyś pojawiały się te monety na allegro.
Mnie zastanawia czemu na różnych portalach tego typu 'precjoza' pojawiają się w działach szumnie nazywanych 'kopie i reprodukcje" a nie np "fałszerstwa, falsyfikaty oraz podrobki"?
W ogóle istnienie tego typu działów mnie zastanawia....zbiór pseudo importerów-biznesmenów Chińskich falsyfikatów 'wszelkiej maści'.
To jest chyba szerszy problem braku porządku w terminologii około-kolekcjonerskiej. Po pierwsze mam wrażenie, że termin kopia związany jest ze sztukami graficznymi lub przynajmniej z nich się wywodzi. Wyobrażam sobie kopię obrazu, która jednocześnie może być fałszerstwem, a więc odtworzenie cudzego dzieła 1:1. Jednocześnie wyobrażam sobie fałszerstwo, które nie musi być kopią, a więc obraz namalowany w stylu np. Kossaka. Z drugiej strony znamy też kopie muzealne obrazów. Czyli dzieło przemalowane/przerysowane na wzór oryginału, którego nie da się kupić, bez zamiaru wprowadzenia kogokolwiek w błąd. To także kopia. Subtelna różnica tkwi w intencji. W końcu kopię muzealną, sporządzoną bez złych intencji, ktoś może nabyć i oferować jako dzieło rzekomo oryginalne. Czy w takim wypadku to taka kopia stanie się fałszerstwem?

W drugą stronę jest nieco trudniej. Jeśli coś zostało wykonane z zamiarem fałszerstwa, ale sprzedajemy to oznaczając jako produkt nie oryginalny, to nie zawsze można mówić o kopii. W końcu obraz w stylu Kossaka, ale jednak nie powtarzający żadnej jego konkretnej pracy nigdy nie stanie się kopią. Nie ma oryginału - nie ma kopii.

Reprodukcja to odwzorowanie wykonane inną techniką. Czyli np. plakat ze zdjęciem obrazu. Tutaj trudno mówić o złych intencjach. Nikt rozsądny nie będzie twierdził, że słoneczniki van Gogha na papierze kredowym to oryginał.

Dlatego rzeczywiście pełniejsza nazwa powinna brzmieć "kopie, fałszerstwa i reprodukcje". Dlaczego z tego zestawienia zniknęły fałszerstwa można się oczywiście domyślać. W końcu nikt nie chce być nimi kojarzony.



Pozwolę sobie przytoczyć terminologię używaną w zegarmistrzostwie- zegarek oryginalny to ten wykonany przez producenta, lub osobę, instytucję do tego uprawnioną.
Np Omega wypuszcza na rynek swoje "kultowe modele" w ilości odpowiadającej rokowi w którym został wytworzony oryginał, np ten z 1932 roku, ukazuje się jako reedycja w limitacji 1932 sztuk.
Reszta naśladowców to fałszerstwa, podróbki.

To samo dotyczy wg mnie kopii obrazów w muzeach, jako właściciele oryginałów, mają  prawo ( z różnych powodów) do ich wytwarzania, czy udzielania zgody na wykonanie reprodukcji.
Nie sadzę natomiast by jakiekolwiek pozwolenia na produkcję np polskich monet miał ktoś w Chinach, ani do oferowania ich jako kopie przez rodzimych "biznesmenów" na portalach aukcyjnych.

Mam nadzieję że ustawodawca rozwiąże ten problem z takim samym zaangażowaniem jak ten dotyczący odkryć archeologicznych....i znikną chińskie produkty z opisem "wykopki szufladowe" a w ofercie chińska Nike z 1928  za kilka złoty z idiotycznym dopiskiem " nie wiem czy oryginalna to wystawiłem w tym dziale"
Nie wie, a kupił w Chinach,( przepraszam), idiota, czy innych tak chce traktować?
« Ostatnia zmiana: 06 Grudnia 2018, 00:14:56 wysłana przez Yoda »
Pozdrawiam, Marek.

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #23 dnia: 08 Grudnia 2018, 20:29:01 »
I kolejna "kopia":
https://allegro.pl/5-gr-groszy-1934-ladne-i7703213831.html
Tym razem z przydymionym rombem.
TPZN nr 042
Pozdrawiam

Tuk Tukat

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 870
  • Legitymacja: TPZN nr.104
  • Stowarzyszenie: PTN o. Warszawa
  • Zainteresowania: Szelągi Księstwo Warszawskie
Odp: Pytanie dotyczące fałszywej pięciogroszówki z 1934r.
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Grudnia 2018, 21:40:15 »
I kolejna "kopia":
https://allegro.pl/5-gr-groszy-1934-ladne-i7703213831.html
Tym razem z przydymionym rombem.

I to jeszcze sklep sprzedaje , trzeba to zgłosić nim będzie za późno  ???
Janek

 

R E K L A M A
aukcja monet