Nie wiem jaki ma sens podbne prawo. Dla mnie nie ma. Jak zauważono, sprzedawca ma na celu zarobienie pieniędzy i tylko to ma sens. Oprócz zarobku, a może w ramach zarobku, sprzedawca ma moralne i realne prawo chronić swój interes i jeśli n.p. 80% przesyłek do Rosji ginie bez śladu i trzeba je refundować, to w pewnym momencie ubezpieczenie zaczyna być nierentowne, więc zamiast główkować nad rozwiązaniem problemu, po prostu się decyduje nie słać do Rosji.
Embargo nie jest niczym nowym. US i inne organizacje stosują je od dawna.
Oczywiście są przypadki patologiczne, jak też opisano powyżej.
Są też przypadki nieuczciwych sprzedawców, sprzedających n.p. lewiznę i obawiających się, że ich fałszywki mogą zostać rozszyfrowane łatwiej n.p. w Polsce, więc tu nie wysyłają.
Myślę jednak, że chodzi o zapobieganie patologii, sposób nieudolny, raczej.