Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 09:07:45

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej  (Przeczytany 111367 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stanisław

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 475
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #225 dnia: 04 Maja 2019, 18:22:41 »
Panie Darku trojaka którego Pan pokazał we wcześniejszym poście z 72 aukcji WCNu, Ja takiego posiadam z dziura. Kiedyś go Panu pokarze. Był to mój pierwszy trojak z mennicy lubelskiej, kupiony pod koniec lat osiemdziesiątych  20 wieku. Kupiłem za to ze był w ładnym stanie i w przystępnej cenie i  stosunkowo rzadki. W tamtym czasie trojaki te były o wiele rzadsze niż dzisiaj. Co do Pana pytania. Ja uważam ze trojaki z dziura należy kupować,tylko w ładnym stanie i rzadkie lub b. rzadkie.Trojaki pospolite należy sobie odpuścić. Natomiast trojaki o charakterze unikalnym. Ja kupuje nawet w stanie 3 i poniżej, jeśli są czytelne. Zwracam tez na cenę. Nie ma co przepłacać za trojaki z defektami. Dziura jest takowym. Nie ma co się oszukiwać trojak z dziura nigdy nie osiągnie ceny, co trojak bez dziury, chyba ze kupi go niczego nieświadomy początkujący kolekcjoner. Ja nigdy nie naprawiam monet, bo to szpeci monety. Nigdy nie da się załatać dziury, by to było nie widoczne. Zawsze ingerencja w tło monety będzie widoczna, jak nie za pomocą dobrej lupy, to za pomocą mikroskopu da się wykryć ze moneta była naprawiana. Ci co tak mówią, mówią nieprawdę. Dziury w monetach są naprawiane tylko w jednym celu. po to aby uzyskać wyższą cenę, a może nikt nie zauważy.

Tytus

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #226 dnia: 04 Maja 2019, 18:33:05 »
Cytuj
Dla mnie "łabędź" z dziurą jest nadal "łabędziem" i to godnym grzechu byle w stanie chociaż trzecim

No dobrze, ale czy wolałby Pan tego "łabędzia" z gołą dziurą (załóżmy, że równie "estetyczną" jak na moim Reysnerze) czy z plombą?
Myślę że zdecydowanie z uczciwą gołą dziurą... ;)

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #227 dnia: 04 Maja 2019, 18:46:05 »
Panie Stanisławie prawie zgadzam się z Pańską wypowiedzią. Też uważam, że naprawianie dziury służy głównie chęci polepszenia stanu zachowania przy odsprzedaży. Teoretycznie ma Pan rację, co do zasadności kupowania pospolitych monet z dziurą. Ale jednak sprawa nie jest taka zero-jedynkowa, ponieważ nawet taki uszkodzony egzemplarz może posłużyć do badań. Sam posiadam kilka trojaków elbląskich Gustawa Adolfa i pomimo tej wady, specjalnie je kupiłem. Po prostu wiem, że te monety nie występują zbyt często w handlu, dlatego staram się nawet takie kupić.

Wracając do pytania Pana Dariusza, to oczywiście również jestem zdania, że nie warto naprawiać. Niech moneta cieszy w tym stanie, w jakim jest. A nawet uważam, że to w pewien sposób urok tej monety, jakaś historia ;)
Inna sprawa, to celowe pomijanie w opisach aukcyjnych takich napraw.
Norbert

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #228 dnia: 04 Maja 2019, 18:48:58 »
Ten wariant puncy "I" miał "wąsy" u dołu ale u góry był płaski
Dziękuję za odpowiedź. Tym bardziej jest to ciekawa punca, bo raz ma "wąsy" na obu końcach, a raz tylko na jednym. Na pewno ułatwia to rozróźnić i sklasyfikować warianty stempli.

Przy okazji wstawię zdjęcie trojaka z innym rewersem niż zaprezentowana moneta Pana Tytusa.
« Ostatnia zmiana: 04 Maja 2019, 18:56:19 wysłana przez pasjonatort »
Norbert

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #229 dnia: 04 Maja 2019, 19:04:26 »
Cytuj
:) Gratuluję "Reysnera" bez obwódki ale za to w kryzie wachlarzowatej!

Nie wiem, czy poniższe trojaki też zasłużyłyby na gratulacje, ale przynajmniej powinny przydać się do statystyki i archiwum.  ;)
Norbert

Stanisław

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 475
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #230 dnia: 04 Maja 2019, 19:32:43 »
 :) Dziękuję (za gratulacje). Nota bene to pierwsza moneta w "trumience" jaką kupiłem...
Ciekaw jestem czy ktoś z Kolegów ma zdjęcia innego egzemplarza. Uważam, że trojak jest bardzo rzadki. W katalogu Kopickiego figuruje co prawda pod numerem 1074 (R-4) a w Kurp/Kam pod numerem 976 (wręcz tylko R-1!).
https://wcn.pl/auctions/58/352
https://archiwum.gndm.pl/a,7375-ZgIII-Trojak-Lublin-1597-nienotowany-rewers,rid,283903.html
Panie Tytus dobrze ze Pan jako kolekcjoner kupił tego trojaka. Ten trojak już od kilku lat krążył po aukcjach. Najpierw był na aukcji WCNu,później u Pana D. Marciniaka. Następnie ktoś go kupił i ogra dowal.Wszystko z chęci zarobku. Następnie wystawił na aukcji 3 Rzeszowskie Domu Aukcyjnego. Teraz już nie będzie krążył po aukcjach. Jest to bardzo rzadki trojak. U T.Igera nieobecny. W innych katalogach co prawda występują, ale jest dużo rzadszy niż podana rzadkość w katalogu Kopickiego i Kurpiewskiego. Ja innego egzemplarza do tej pory nie widziałem.

Tytus

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #231 dnia: 05 Maja 2019, 09:36:31 »
Tu nie sposób aby nie skonstatować jak względne są ceny, które płacimy:
8.11.2014 PLN 4100 (WCN)
9.05.2016 już po gradingu PLN 787 (!) (GNDM)
13.04.2019 PLN 2200 (Rzeszowski Dom Aukcyjny)  ;)

(dziękuję Kol. Stanisławowi za linki  :))

Stanisław

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 475
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #232 dnia: 05 Maja 2019, 10:44:06 »
Jakby trojak ten był notowany w katalogu T.Igera. Mial rzadkość R7 lub R8 i  był w lepszym stanie zachowania, to cena byłaby dużo wyższa. Byl za mało atrakcyjny dla inwestorów.

TomekP

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #233 dnia: 05 Maja 2019, 13:59:24 »
A tu ciekawostka...rzadki trojak z łataną dziurą z aukcji WCN-u (oczywiście o dziurze ani słowa...)

https://onebid.pl/pl/auction/601/lot/190/trojak-1597-lublin-data-9-7-po-bokach-orla-u-dolu-z-p

Tytus

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #234 dnia: 05 Maja 2019, 15:20:11 »
... już przerabialiśmy dzięki spostrzegawczości Kol. Stanisława  :)

Tytus

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #235 dnia: 08 Maja 2019, 10:53:36 »
 :) W poszukiwaniu "bliźniaka" trojaka, którym się powyżej pochwaliłem dotarłem do MNK; w kolekcji hr. Czapskiego takiego trojaka też nie ma!
Niewątpliwa to nobilitacja dla mojej zdobyczy.
Mają trojaka wybitego tym samym stemplem awersu ale z datą po bokach Lewarta, jak Iger L.97.18 (dla porównania zdjęcia ze zbioru Igera)
Przy okazji zaskakujące spostrzeżenie: Czapski zaskakująco nisko w porównaniu z Igerem oceniał rzadkość trojaków Ecka:
L.97.18 (R-7) odpowiada H.Cz. 10196 (R-1)
L.97.17 (R-6) odpowiada H.Cz. 1023 (R)
L.97.14 (R-4) odpowiada H.Cz. 1024 (R)
L.97.19 (R-3) odpowiada H.Cz. 1025 (R)

Trochę lepiej oceniony został mój trojak przez hr. Walewskiego: R-5 (Typ LXXIX) ;)

Stanisław

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 475
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #236 dnia: 08 Maja 2019, 16:02:48 »
W/g konkordancji E. Kopickiego trojak ten był w zbiorze K. hr. Sobańskiego pod nr.3200. Wiec chyba powinien być w Muzeum Narodowym w Warszawie.

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #237 dnia: 09 Maja 2019, 01:51:23 »
No to jeszcze jeden trojaczek ze znakiem Hanusza Ecka - z datą po bokach orła.

Tytus

  • Gość
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #238 dnia: 09 Maja 2019, 09:22:28 »
...a to mój L.97.14  :)
chyba większość (a może wszystkie?) z nich ma charakterystycznie kanciastą tarczę Lewarta
« Ostatnia zmiana: 09 Maja 2019, 09:28:25 wysłana przez Tytus »

dariusz.m

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 075
    • Blog Numizmatyczny
Odp: Coś dla miłośników mennicy lubelskiej
« Odpowiedź #239 dnia: 09 Maja 2019, 11:22:43 »
Wróciłbym jeszcze do przejściowego okresu roku 1597, kiedy bito monety bez znaków menniczych. Na poprzedniej stronie wątku zagaiłem temat szelągów lubelskich (który Koledzy dyplomatycznie przemilczeli). Zaprezentowany tam szeląg miał na awersie napis: SIG 3 D G – R P M D L 97. Ostatnio na Allegro pojawiła się inna odmiana: SIG 3 D G R – P M D L 97

Zdjęcia: Allegro

 

R E K L A M A
aukcja monet