Duża rzadkość, a przy tym moneta piękna. Zastanawiałem się nad tą grubą, ciemną patyną. Spytałem znajomego, który siedzi w temacie konserwacji, czy nie jest ona przypadkiem sztuczna. Odpowiedział, że może to być patyna naturalna, jeżeli moneta leżała w środowisku z dużą ilością chloru. W każdym razie - trojaczek lubelski z najwyższej półki.
Poniżej opis katalogowy: