Panie Tytus nie tak szybko z unikatami. Już jest znane dwie sztuki. A może być jeszcze u kolekcjonerów jeszcze kilka sztuk. Przecież to masówka. Trojak z samym gryfem bez herbu lewart został sprowadzony ze Szwecji, był na drugiej aukcji Pegassusa. Nie mogę znaleźć linku do tej aukcji.
Oj, oj... Chyba trafiłem na towarzystwo bez poczucia humoru
Czy nikt z Kolegów ie zauważył że na końcu mojego ostaniego wpisu pojawił się znaczek:
Daleko mi do traktowania tego trojaka jako unikatu, ale miałem nadzieję, że pożartować można.
Chyba zamilknę na chwilę...
Kolega Tytus niechcący(chcący) sprowokował ciekawą sytuację.
Moim zdaniem ( a piszę o trojaku z datą 96 po bokach Lewarta) trojak
https://wcn.pl/auctions/68/292 oraz te pokazane tutaj to
zdecydowanie ten sam typ. Co najwyżej inna odmiana, ale też jakoś szczególnie nie odróżniająca się. Owszem są różnice, ale generalnie
układ daty, portret, napisy jest w tym samym stylu i bardzo podobny. Gdybyśmy w Lublinie robili takie rozróżnienia to sam Lublin wymagałby nowego katalogu. Oczywiście nie mam nic przeciwko takim drobnym rozróżnieniom, ale ciśnienie mi nie skacze kiedy widzę takie różnice.