Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 16:33:01

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)  (Przeczytany 14158 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

eMTi

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 391
  • Zainteresowania: Islandia, Malta, Seszele, Nigeria, II RP i Pomorze.
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #15 dnia: 24 Stycznia 2019, 09:44:38 »
W końcu publiczna media nie skupiają się na szeroko rozumianej opozycji, a na konkretnej partii.

Jest Pan tego pewien?
Tak. Od czasu do czasu oglądam TVP.

Cytat: Ł.Cieśla
Kopalnie niepotrzebne? A słyszał kolega o bezpieczeństwie energetycznym?
Bezpieczeństwo energetyczne zapewnia nam węgiel z Rosji. ;)
TPZN nr 042
Pozdrawiam

xallax

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 500
  • Zainteresowania: Półgrosze Jagiellonów
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #16 dnia: 24 Stycznia 2019, 16:57:23 »
A dlaczego mielibyśmy odchodzić od węgla a od ropy naftowej to już niekoniecznie?

Ł.Cieśla

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 543
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Stycznia 2019, 18:49:35 »
Bezpieczeństwo energetyczne zapewnia nam węgiel z Rosji. ;)

Częściowo tak, tylko nie o takie bezpieczeństwo nam chodzi  ;)
Rosjanie będą dumpingiem podgryzać naszych producentów/dystrybutorów, bo dla nich kluczowa jest strategia długofalowa zajęcia rynku, a nie teraźniejszy miliard straty. Za socjalizmu byliśmy chyba 6 eksporterem węgla na świecie, a za demokracji zamieniliśmy się w importera netto. Jaka była w tym rola dzisiejszych piewców demokracji liberalnej, to piosenki można by układać. Wystarczy poczytać portale branżowe związane z energetyką i węglem, a znajdzie się raporty i analizy z informacją, kto, co i kiedy podpisał i jakie to rodziło skutki dla branży.
Do tego nakłada się polityka stygmatyzacji węgla realizowana przez bogate Niemcy, które rok w rok mają nadwyżkę budżetową 20-30 mld euro, a którzy udają, że zapomnieli, że ich gospodarka urosła na węglu, a nawet dzisiaj emitują CO2 do atmosfery 2,5x tyle co Polska, ale to Polska jest kozłem ofiarnym.
Niemcy weszli obecnie na tak wysoki technologicznie poziom, że aby wyeksportować te solary, wiatraki i fotowoltaikę, to muszą stworzyć warunki do tego, żeby węgiel był nieopłacalny, a UE ma w tym pomóc. Sztucznie wywindowano w Europie, ceny energii z węgla (wymyślono rynek obrotu CO2) i teraz obecny rząd się głowi, jak to obejść, żeby nie doszło do drastycznej podwyżki energii, w roku wyborczym ;)
Doctrina multiplex, veritas una

zdzicho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 764
  • Legitymacja: 106
  • Zainteresowania: Boratynki
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Stycznia 2019, 19:09:46 »
Ładnie nam temat zszedł na sprawy istotne :)
Nie "mielibyśmy odchodzić od węgla' ,a odchodzimy.Czy to się rządzącym podoba czy nie.W 1990 roku w Polsce wydobyto ponad 150 mln ton węgla, a w 2016 roku 66 mln ton.Myślę, że ten proces byłby jeszcze szybszy gdyby nie kryzys gospodarczy w czasie którego PO miała pecha rządzić i decyzję o elektrowni atomowej trzeba było odłożyć /po raz drugi w historii/. Do mojego miasta Zielonej Góry juz nie przyjeżdżają pociągi z węglem do elektrociepłowni, bo zasilana jest od paru lat gazem.Miasto przeznacza sporo pieniędzy na wymiane pieców węglowych w mieszkaniach. Od ropy też się w sposób nieuchronny odchodzi. W moim mieście trzonem komunikacji miejskiej są autobusy elektryczne.
Wzrasta świadomość ekologiczna.Spada ilość produkowanych samochodów z silnikami diesla i spada sprzedaż nowych samochodów z takimi silnikami.I tak dalej. Tego procesu się nie zatrzyma. Dlatego dziwi mnie polityka aktualnie rządzących. Zamiast pakować miliardy w nową elektrownię węglową, w utrzymanie kopalń, już dawno powinno się rozpocząć budowę elektrowni atomowej. Nie rozumiem dlaczego utrudnia się lub wręcz uniemożliwia rozwój elektrowni wiatrowych i wodnych, dlaczego odchodzi się od pozyskania energii z biomasy. W całej Europie takie sposoby pozyskania energii się rozwija.
Rządzący twierdzą, że muszą dbać o miejsca pracy. Górnicy się boją pamiętając zamknięcie wydobycia w zagłębiu wałbrzyskim. Dlatego potrzeba polityków z wizją rozwoju dłuższą niż do najbliższych wyborów. Trzeba zaproponować  górnikom zmianę zawodu i miejsca pracy. Teraz jest to łatwiejsze, bo brakuje rąk do pracy. Górnicy wcale nie chcą w kopalniach pracować ale nie maja alternatywy. Wiem, bo pochodzę z rodziny górniczej. Dziadkowie i  wujkowie byli górnikami ale już z kolejnego pokolenia nikt w górnictwie nie pracuje. To nie jest praca marzeń.
Pozdrawiam. zdzicho

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #19 dnia: 24 Stycznia 2019, 22:23:37 »
Jako że zeszło na temat ekologiczny, pozwolę sobie na krótki komentarz.
Jestem gorącym zwolennikiem drastycznego zakazu spalania węgla w całym kraju. Najlepiej już od jutra!
Mój radykalizm w tej kwestii bierze się z tej prostej przyczyny, że powoli zaczyna mi brakować nietrującego powietrza do oddychania!
Każdego ranka, wyglądając przez okno, mam okazję "podziwiać" żółto-brunatno-szary całun dymu węglowego, spowijający całą okolicę - efekt spalania węgla w piecach moich sąsiadów!
Z roku na rok jest coraz gorzej. W sezonie grzewczym jestem więźniem własnego domu, bo na zewnątrz śmierdzi przeważnie tak straszliwie, że nawet maska (droga, z porządnym filtrem...) nie pomaga. Jeśli chcę iść na spacer do lasu (10 minut drogi piechotą), to jedyną "nietrującą" możliwością dostania się tam jest jazda samochodem (w masce)...
Nie będę tu artykułował tego, co myślę o wszystkich "bliźnich" zamieszkujących moją miejscowość, ogrzewających swe sadyby węglem, produktami węglopochodnymi i odpadkami różnej maści, bo podpadało by to na pewno pod kategorię "mowy nienawiści", i to w bardzo skrajnej formie.
Mogę jednak z czystym sumieniem zadeklarować, że NIENAWIDZĘ WĘGLA! WYŚLIJMY TO PASKUDZTWO W KOSMOS!! WSZYSTKO, DO OSTATNIEGO KILOGRAMA!!!

Zenon M.

PS. Chcę po prostu znów móc normalnie oddychać. Tylko tyle.

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Stycznia 2019, 22:25:05 »
Ile w tej ekologii jest 'naturalnego procesu dziejowego', a ile chwilowej mody, to się dopiero okaże- najpewniej podczas kryzysu finansowego.

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #21 dnia: 24 Stycznia 2019, 22:28:35 »
Tu nie chodzi o żadne "procesy dziejowe" i inne fidrygałki, tylko o to by mieć czym oddychać.
Aktualnie, przez sporą część roku oddychamy trucizną!

ZM

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #22 dnia: 24 Stycznia 2019, 23:02:38 »
Ogrzewam pompą ciepła (zero emisji bezpośredniej). Planowana jest do tego jeszcze instalacja fotowoltaiczna.
"Bliźni" wolą wydawać pieniądze w inny sposób.
Dawniej ludzie byli ubożsi: było mniej domów, mniej instalacji centralnego ogrzewania, ogrzewano mniej pomieszczeń w domach, sam węgiel zaś był lepszej jakości.

ZM

Ł.Cieśla

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 543
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #23 dnia: 24 Stycznia 2019, 23:05:08 »
Tu nie chodzi o żadne "procesy dziejowe" i inne fidrygałki, tylko o to by mieć czym oddychać.
Aktualnie, przez sporą część roku oddychamy trucizną!
ZM
Współczuję, ale pański problem jest lokalny, a dotykamy tematu bardziej globalnie. Węgiel spalany w elektrowniach nie emituje zanieczyszczeń poza normowych, a są one wyśrubowane. Zakazania węgla, gdy gospodarka na nim się opera, jest niemożliwe, ale działać należy doraźnie, na poziomie lokalnym.
Problem smogu i sadzy jest związany z niską emisją, ale żeby zmusić ludzi do spalania innego paliwa, a przede wszystkim nie spalania badziewia, plastików i starych firanek, to trzeba się upewnić, że mają za co. Gdy mają za co, a tego nie robią, to wtedy penalizować.
Coś się dzieje w temacie, bo np. w Krakowie wymiany pieców na nowsze, zakazy spalania miału węglowego w całym województwie małopolskim i drewna powyżej 15% wilgotności. Niestety to kropla w morzu, bo prawdziwym problemem w miastach, to moim zdaniem gwałtownie rosnąca komunikacja. 
Doctrina multiplex, veritas una

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #24 dnia: 24 Stycznia 2019, 23:17:42 »
Problem niskiej emisji można rozwiązać tylko w jeden sposób: zakazując prywatnego palenia węglem.
Problem komunikacyjny mamy na własne życzenie (systematyczne niszczenie transprortu publicznego...), al to akurat rozwiąże się w sposób naturalny: za kilka lat ceny samochodów prawdopodobnie tak wzrosną, że zwykłego człowieka nie będzie na nie stać (jak było już kiedyś).
Nie trzeba się upewniać, że "mają za co". Jeśli kogoś stać na dom, to musi go też stać na jego używanie. Jak nie, to albo zlikwidować dom, albo siedzieć w zimie w jednym lub dwu ogrzewanych pomieszczeniach tego domu, reszty nie ogrzewać (to nawet jeszcze pamiętam).
Zlikwidować w całości górnictwo, a górników przekwalifikować do masowej produkcji ogniw fotowoltaicznych. Zbudować takie zachęty (dotacje, ulgi etc.), żeby za lat powiedzmy piętnaście dach każdego domu w Polsce pokryty był takimi ogniwami. Problem rozwiązany, bezpieczeństwo energetyczne też, przy okazji niejako, zapewnione.
To wcale nie utopia, to da się zrobić, musi być tylko do tego wizja i wola polityczna wykraczająca poza cel wygrania następnych wyborów...

ZM

xallax

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 500
  • Zainteresowania: Półgrosze Jagiellonów
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Stycznia 2019, 00:04:00 »
Wtrącę tylko szybko (bo pisanie na telefonie to mordęga), że wybuch jednego wulkanu bodajże w Indonezji czy Filipinach wytworzył więcej gazów cieplarnianych niż ludzkość w całej swojej historii. To tak tylko odnosząc się do mody na ochronę środowiska a przy okazji USA czy Chiny jakoś nie są chętne do ograniczeń emisji.

arek76

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 69
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #26 dnia: 25 Stycznia 2019, 05:15:54 »
Wszystko się zgadza.W naszym kraju problemem jest że pro - eko nie znaczy tanio, począwszy od zakupu urządzeń poprzez instalację a kończąc na niepewnym gruncie cen energii elektrycznej.Oddzielną sprawą jest sposób spostrzegania i przeciwdziałaniu temu problemowi przez nasze społeczeństwo .

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #27 dnia: 25 Stycznia 2019, 07:56:09 »
A ile ci bliźni zaoszczędzają na paleniu badziewiem? Tak dopytuję, bo nie mam pojęcia, jakie tu kwoty wchodzą w grę. Ile np. kosztuje rocznie ogrzanie tą pompą ciepła 50 czy 100 metrów, a ile - spalaniem byle czego (uwzględniając amortyzację potrzebnej instalacji).
Nie będę tego teraz dokładnie wyliczać, bo nic to nie wnosi do sprawy. Ogólnie jednak, pokutuje przekonanie, że palenie węglem (i badziewiem) jest tańsze od innych form ogrzewania.
Nie chodzi mi tu też wcale o tzw. efekt cieplarniany, a tylko o to, że powietrze (teoretycznie służące do oddychania) w sezonie grzewczym nabiera konsystencji i smaku zużytego tawotu - CO MNIE MIERZI I DOPROWADZA DO SZAŁU!

ZM
« Ostatnia zmiana: 02 Stycznia 2021, 04:36:42 wysłana przez zenonmoj »

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #28 dnia: 25 Stycznia 2019, 09:50:31 »
Ogrzewam pompą ciepła (zero emisji bezpośredniej). Planowana jest do tego jeszcze instalacja fotowoltaiczna.

A ta pompa ciepła to jest na korbę, jak mniemam. Bo przecież elektryczna emituje gazy cieplarniane tak samo jak piec węglowy, tyle że nie z własnego komina, ale ustawionego kawałek dalej. Plus straty energii po drodze. Finansowo- jej koszt nie amortyzuje drobnych oszczędności eksploatacyjnych. Potężna komplikacja konstrukcji to awaryjność i ogromny kłopot z serwisowaniem. Aktualnie jest to gadżet do szpanowania,a nie realna alternatywa dla normalnych form ogrzewania.

Co do fotowoltaiki- wytwarza prąd tylko w dzień i to w sposób bardzo nierównomierny. Proponuję doedukować się w kwestii, jakie to niesie konsekwencje. Ujmując długą rzecz krótkimi słowy- musi to być spięte z 'normalną elektrownią' potężnej mocy, która będzie kompensować te nierówności.
Na aktualnym etapie rozwoju techniki- dopóki nie umiemy magazynować energii na skalę przemysłową- fotowoltaika ma sens na jachtach i w kamperach, a nie jako realne źródło energii dla np. miast.

Problem z emisją gazów jest taki, że ściga się drobnych emitentów, a olewa np. samoloty odrzutowe z których każdy wytwarza więcej w ciągu godziny, niż wszystkie piece Krakowa w miesiąc.
P.S.

Kwestia kosztów: ogrzewanie domu 100m2 węglem, przy założeniu że dom jest dobrze ocieplony, powiedzmy styropianem 15cm, a piec w miarę sensowny na eko-groszek, to wydatek rzędu 1500 złotych za sezon grzewczy. Jeśli ciepłą wodę mamy też od pieca, to trzeba jeszcze dołożyć 500 złotych za wiosnę-lato. Wychodzi 2000 rocznie. W razie braku prądu/ awarii podkładamy do pieca ręcznie, albo dokonujemy własnoręcznej naprawy kawałkiem drutu i młotkiem.
« Ostatnia zmiana: 25 Stycznia 2019, 10:05:23 wysłana przez J.H. »

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #29 dnia: 25 Stycznia 2019, 10:11:57 »
Kwestia kosztów: ogrzewanie domu 100m2 węglem, przy założeniu że dom jest dobrze ocieplony, powiedzmy styropianem 15cm, a piec w miarę sensowny na eko-groszek, to wydatek rzędu 1500 złotych za sezon grzewczy. Jeśli ciepłą wodę mamy też od pieca, to trzeba jeszcze dołożyć 500 złotych za wiosnę-lato. Wychodzi 2000 rocznie. W razie braku prądu/ awarii podkładamy do pieca ręcznie, albo dokonujemy własnoręcznej naprawy kawałkiem drutu i młotkiem.
No właśnie! To ten typ myślenia, który na dłuższą metę nas zabija. Dziękuję za cały ten wywód - właśnie tam myślą wszyscy moi sąsiedzi, już nie musę tego tłumaczyć - tyle, że także ich dzieci w pewnym momencie zapadają na astmę, nowotwory itp.!!!

ZM

 

R E K L A M A
aukcja monet