Aktualności: Termin TWNA XXIV: 31.05-01.06.2024.!

  • 18 Kwietnia 2024, 06:28:47

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)  (Przeczytany 14242 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #30 dnia: 25 Stycznia 2019, 10:40:08 »

No właśnie! To ten typ myślenia, który na dłuższą metę nas zabija. Dziękuję za cały ten wywód

Proszę zatem przedstawić alternatywę. Realnie rozwiązującą problem, a nie przenoszącą go za miedzę, pod okna kogoś innego.

zenonmoj

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 400
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #31 dnia: 25 Stycznia 2019, 10:59:08 »
Alternatywą jest całkowita likwidacja spalania węgla i przejście na miks różnych innych źródeł pozyskiwania energii: elektrownie atomowe, wodne, wiatrowe (czyli źródła  zapewniające stałość dostaw energii) plus fotowoltaika na dachach dla "przeciętnego Kowalskiego" (gdy świeci słońce).
Miliardy, które pójdą na kolejnego truciciela (Ostrołęka...) przeznaczyć na badania naukowe (magazynowanie energii i zmniejszenie strat przy jej przesyłaniu) i wdrożenie działań, sprawiających, że taki system mógłby funkcjonować.
Zrozummy się dobrze: nie chodzi mi o to, aby mniej truć, ale o to, aby nie truć wcale!

ZM

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #32 dnia: 25 Stycznia 2019, 12:45:47 »

Zrozummy się dobrze: nie chodzi mi o to, aby mniej truć, ale o to, aby nie truć wcale!

ZM

To jest piękna idea i jako ideę popieram ją w 100%.

Ale to wyłącznie idea, której nawet w teorii nie potrafimy obecnie zrealizować.

Pierwszy z brzegu przykład: elektrownie wiatrowe- zwane bałamutnie 'farmami'.
Więc tak: wiatraki przy których budowie ja pracowałem. Wysokość całkowita 150 metrów, turbina na wysokości 105 metrów- wielkości i wagi naczepy od tira. Już pomijam ile toksycznych syfów powstało przy okazji jej produkcji. Ale sama waga i wysokość- to potężna dźwignia, zgodzimy się, prawda? Więc żeby ta dźwignia nie zadziałała zgodnie z prawami fizyki i się nie przewróciła, trzeba zrobić fundament- bagatela 1000 ton- dokładnie tysiąc ton betonu wlanego w ziemię pod jeden wiatrak. Takich wiatraków już w tej chwili stoi w Polsce kilkaset. Wykonajmy proste działanie mnożenia a następnie zastanówmy się na przykład nad kwestią wód gruntowych. Już?
No to teraz rozważmy gdzie stawia się wiatraki- no jasne że nie w centrum Warszawy, tylko w polu. W szczerym polu, w które trzeba dowieźć tysiące ton betonu, nie koniem, tylko kopcącą niemiłosiernie 'gruchą'. Dla gruchy trzeba zrobić drogi dojazdowe- znów setki, tysiące potężnych kopcących maszyn...
I tak dalej...
Ten medal ma dwie strony. To że z własnego okna nie widzimy komina, nie znaczy że go nie ma.

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 497
    • Probusy
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Stycznia 2019, 14:51:23 »

Zrozummy się dobrze: nie chodzi mi o to, aby mniej truć, ale o to, aby nie truć wcale!

ZM

To jest piękna idea i jako ideę popieram ją w 100%.

Ale to wyłącznie idea, której nawet w teorii nie potrafimy obecnie zrealizować.

Pierwszy z brzegu przykład: elektrownie wiatrowe- zwane bałamutnie 'farmami'.
Więc tak: wiatraki przy których budowie ja pracowałem. Wysokość całkowita 150 metrów, turbina na wysokości 105 metrów- wielkości i wagi naczepy od tira. Już pomijam ile toksycznych syfów powstało przy okazji jej produkcji. Ale sama waga i wysokość- to potężna dźwignia, zgodzimy się, prawda? Więc żeby ta dźwignia nie zadziałała zgodnie z prawami fizyki i się nie przewróciła, trzeba zrobić fundament- bagatela 1000 ton- dokładnie tysiąc ton betonu wlanego w ziemię pod jeden wiatrak. Takich wiatraków już w tej chwili stoi w Polsce kilkaset. Wykonajmy proste działanie mnożenia a następnie zastanówmy się na przykład nad kwestią wód gruntowych. Już?
No to teraz rozważmy gdzie stawia się wiatraki- no jasne że nie w centrum Warszawy, tylko w polu. W szczerym polu, w które trzeba dowieźć tysiące ton betonu, nie koniem, tylko kopcącą niemiłosiernie 'gruchą'. Dla gruchy trzeba zrobić drogi dojazdowe- znów setki, tysiące potężnych kopcących maszyn...
I tak dalej...
Ten medal ma dwie strony. To że z własnego okna nie widzimy komina, nie znaczy że go nie ma.
Bez przesady.Nie można tak postrzegać i odnosic się do głoszonego zagadnienia.Idąc Pana tokiem rozumowania nawet Pani Genia sprzedająca ogórki i pomidory na giełdzie jest nieekologiczna bo musi je dostarczyc  załóżmy starym ropożernym pojazdem:) który z racji wieku nie ma zapewne katalizatora i kopci niczym miasta przemysłowe z początków XXwieku

zenonmoj

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 400
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #34 dnia: 25 Stycznia 2019, 18:06:02 »
Panie Lechu!

Wcześniej było nieco lepiej, ale też nie idealnie (przynajmniej, jeśli chodzi o widoczny, prywatnej produkcji smog, bo o niewidocznej tablicy Mendelewa w powietrzu nie wspominaliśmy...)!
Idealny zapewne byłby powrót do stanu, kiedy większość społeczeństwa mieszkała w ekologicznych chatach (drewno, szkielet wypełniany sieczką słomiano-glinianą, strzecha itp.) wspólnie z bydlątkami (bo te też izbę ogrzewają...), gdzie jedynym źródłem ciepła był gliniano-kamienny piec (uniwersalny, z zapieckiem pokrytym pierzyną), problem przeludnienia rozwiązywał się w sposób naturalny w połogu oraz na przednówku, a jedynymi poważnymi źródłami smogu były kuźnia oraz przykarczemna gorzelnia prowadzona przez miejscowego [OCENZUROWANO].

ZM

PS. Jeśli już mamy tu ironizować, to na całego!

mmz

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 840
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #35 dnia: 25 Stycznia 2019, 19:14:32 »
Odnawialne źródła energii, czy "czysty" atom to ściema dla plepsu. Liczy się kasa. Francja stoi na atomie. Gdzie skladować odpady? A wiatraki? Infradźwięki są grosze niż wplyw na migrację ptaków i wody podskórne.
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 058
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #36 dnia: 25 Stycznia 2019, 19:39:51 »
Opracowanie rzadowe naukowcow (USA) z tego roku - https://www.ucsusa.org/clean-energy/renewable-energy/public-benefits-of-renewable-power
taki maly wycinek dla tych ktorym nir chce sie czytac calosci - ale polecam :
In contrast, most renewable energy sources produce little to no global warming emissions. Even when including “life cycle” emissions of clean energy (ie, the emissions from each stage of a technology’s life—manufacturing, installation, operation, decommissioning), the global warming emissions associated with renewable energy are minimal [3].

The comparison becomes clear when you look at the numbers. Burning natural gas for electricity releases between 0.6 and 2 pounds of carbon dioxide equivalent per kilowatt-hour (CO2E/kWh); coal emits between 1.4 and 3.6 pounds of CO2E/kWh. Wind, on the other hand, is responsible for only 0.02 to 0.04 pounds of CO2E/kWh on a life-cycle basis; solar 0.07 to 0.2; geothermal 0.1 to 0.2; and hydroelectric between 0.1 and 0.5.

Tomek
Pozdrowienia, Tomasz

mmz

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 840
Odp: Uprzedzenia - Polityka - Rzeczywistość (nie lubisz, nie czytaj!)
« Odpowiedź #37 dnia: 25 Stycznia 2019, 19:50:18 »
A gdyby komuś przyszła do głowy idea wykorzystania ogniw fotowoltanicznych czy kolektorów słonecznych to niech poczyta o szerokosci o dlugosci gegraficznej Polski oraz ile dni jest słoneczna pogoda w roku.
 
Co do wiatrakow, to jest minimum prędkości wiatru kiedy pracują i maksimum, więc to też robienie z ludzi idiotów. Jaki jest czas zwrotu inwestycji? 20 lat? A kiedy zysk?

Pozostaje sprawa dymiących kominów, ale ich problem znika po zastosowaniu filtrów. Są drogie i lepiej, a może taniej truć (piec wszytko przyjmie). A od dymu gorsze to co wdychasz i nie czujesz, i... nie widzisz.
« Ostatnia zmiana: 25 Stycznia 2019, 22:31:16 wysłana przez mmz »
Defende Nos, Christe Salvator - Gedanum, A.D. 1577

 

R E K L A M A
aukcja monet