Panie Adamie,
Jako, ze w elokwentny sposób napiętnował Pan moje niecne poczynania, czuje się w obowiązku odpowiedzieć.
Pański wpis nie naruszał żadnych norm przyjętych na tym forum. Powiem więcej, był on przyjęty pozytywnie jako słuszna krytyka i w odpowiedzi na niego zostałem poproszony przez kilku Autorów by usunąć ich wpisy. Niestety tak się złożyło, ze po usunięciu wszystkiego innego, Pański wpis zawisłby w próżni. Zakładając, ze po przeczytaniu Pańskiego wpisu inni użytkownicy przyznali Panu racje i wyciągnęli wnioski, postanowiłem dać 24 godziny na odpowiedzi i zapowiedziałem wtedy, ze jeśli nie będzie protestów to wątek usunę. Usunąłem kiedy czas upłynął i nikt nie zaoponował.
Popełniłem błąd pomagając w dodaniu linka, który nie powinien być dodany, gdyż sądziłem, że taka jest moja rola: pomagać użytkownikom. Przeprosiłem za to otwartym tekstem i nie wstydzę się do tego przyznać.
Obaj autor i ja uznaliśmy nasz błąd, który nie wynikał z niezdrowej sensacji a raczej z niezrozumienia tła tego filmiku. Nie, nie przeprowadziłem pełnego śledztwa i nie doszedłem do dna sprawy, bo miałem malowanie i nie mam czasu ścigać każdego nonsensu na YouTube.
Tego człowieka nie znam z Polsatu, jak mi potem ktoś wyjaśnił i ponieważ nie mam wpływu na to co on publikuje odmawiam przyjęcia jakiejkolwiek odpowiedzialności za jego cierpienia przyniesione na świat przez matkę alkoholiczkę, czy ściągnięte na samego siebie poprzez niekontrolowane filmiki na YT.
Tak, czy inaczej, nie udajemy, ze nic się nie stało, ale przyznając się do błędu, usuwamy treści mogące być uznane za niemile, szkodliwe lub obraźliwe dla autora filmiku na YT. Zrobiłem to także by uniknąć dalszego rozszerzania się reklamy tego filmu.
Niestety, oprócz wyrażenia ubolewania z powodu straty Pańskich dwóch wpisów niewiele mogę Panu dziś zaoferować. Jedyna pociecha, ze nie były to wpisy numizmatyczne.
Jednocześnie zapraszam Pana do dalszego kontaktu na PW w celu dalszych wyjaśnień.