Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 15:15:26

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Czarna dziura  (Przeczytany 7628 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Chalupski

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 780
  • Zbierajmy monety!
    • Zbierajmy monety
  • Zainteresowania: Polskie monety obiegowe
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Kwietnia 2019, 21:54:10 »
A teraz weźmy tytułową czarna dziurę - ma ona w pewien sposób opisywać świat. Ale czy nasz - nie, jakiś hipotetyczno-odległy-nijak na nas nie wpływający.
Sęk w tym, że jednak wpływający.
Z grubsza rzecz biorąc, Człowieka otacza nie jeden świat (wszechświat?), tylko trzy. Najbliższy, bo ogarniany zmysłami jest świat makro - świat opisywany wielkościami porównywalnymi z rozmiarem człowieka (w zakresie człowiek/10000 do człowiek x 10000). Ten świat ludzie antyku znali niewiele gorzej od nas, a jeśli mniej dokładnie, to mieli na ten temat jakieś wyobrażenia wynikające z obserwacji.
Świat mikro - myślę o skali atomowej i subatomowej niektórzy przeczuwali, ale bez szans na jakiekolwiek praktyczne wykorzystanie tej wiedzy/przeczuć. A to, że to co ja tu teraz piszę, Pan i inni za chwilę przeczytają, choćby tkwili na Alasce albo w Patagonii, to osiągnięcie fizyków, którzy poszli dalej, niż w przeczucia. Najpierw wymyślili, co być może, potem to policzyli, potwierdzili eksperymentalnie i poszło...
Świat makro-makro - mowa o skali układu słonecznego, galaktyki, rojów galaktyk i całej reszty, dla starożytnych był albo znów, tylko przeczuwalny (jeśli chodzi o Słońce, Ziemię i Księżyc to nawet częściowo obliczalny), albo po prostu nie istniał. Einstein (czy sam, czy z czyjąś pomocą, to nieistotne) wymyślił coś, co nawet jemu nie do końca mieściło się w głowie "Bóg nie gra w kości" czy jakoś tak - to jego pogląd na pewne propozycje fizyków kwantowych). Ale wspomniany wyżej GPS, bez uwzględnienia pomysłów Einsteina nie działałby tak, jak działa.
A ponieważ istnienie czegoś, co fizycy teoretycy nazywają osobliwościami, a my czarnymi dziurami wynika prawie wprost z równań opracowanych przez Einsteina, mówienie, że to świat nijak na nas nie wpływający, jest błędem. To wszystko jest z sobą powiązane - oddziaływania krótkiego zasięgu (silne i słabe) i oddziaływania grawitacyjne to ta sama fizyka. Tą samą fizyką są oddziaływania (pola) odpowiedzialne za "ciemną materię i energię", które czekają na Zweisteina (że przy Lemie zostaniemy).
Zapraszam na bloga Zbierajmy monety!
https://zbierajmymonety.blogspot.com
Jurek

pavonis

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 203
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Kwietnia 2019, 22:18:15 »
A to, że to co ja tu teraz piszę, Pan i inni za chwilę przeczytają, choćby tkwili na Alasce albo w Patagonii, to osiągnięcie fizyków, którzy poszli dalej, niż w przeczucia. Najpierw wymyślili, co być może, potem to policzyli, potwierdzili eksperymentalnie i poszło...
bez uwzględnienia pomysłów Einsteina nie działałby tak, jak działa.
A ponieważ istnienie czegoś, co fizycy teoretycy nazywają osobliwościami, a my czarnymi dziurami wynika prawie wprost z równań opracowanych przez Einsteina, mówienie, że to świat nijak na nas nie wpływający, jest błędem. To wszystko jest z sobą powiązane - oddziaływania krótkiego zasięgu (silne i słabe) i oddziaływania grawitacyjne to ta sama fizyka. Tą samą fizyką są oddziaływania (pola) odpowiedzialne za "ciemną materię i energię", które czekają na Zweisteina (że przy Lemie zostaniemy).

To jest właśnie esencja tego, co chciałem w swoim wywodzie przekazać.
Ancora imparo

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #17 dnia: 15 Kwietnia 2019, 09:28:32 »
Tą samą fizyką są (...) i (...)
No właśnie nie bardzo. Począwszy od Oświecenia mamy coraz większy dryf nauki w kierunku uwielbienia czystego rozumu przy równoczesnym zarzucaniu empiryzmu. Stąd mamy w jednym worku teorie sprawdzalne empirycznie i różne najdziwniejsze konstrukty myślowe, łączone na poziomie abstrakcyjnych teorii matematycznych.

Chalupski

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 780
  • Zbierajmy monety!
    • Zbierajmy monety
  • Zainteresowania: Polskie monety obiegowe
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Kwietnia 2019, 17:35:11 »
Byłoby za dobrze, gdyby tak to dawało się uzasadniać. Niestety, nie ma żadnej logicznej konieczności, by prawdziwa (potwierdzona) konsekwencja A pewnej teorii gwarantowała, że także inna konsekwencja B jest prawdziwa.

Tak, ale prawdopodobieństwo, że zagra i w przypadku B jest większe dzięki temu, że zagrało dla A.
« Ostatnia zmiana: 02 Stycznia 2021, 08:41:44 wysłana przez zenonmoj »
Zapraszam na bloga Zbierajmy monety!
https://zbierajmymonety.blogspot.com
Jurek

Chalupski

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 780
  • Zbierajmy monety!
    • Zbierajmy monety
  • Zainteresowania: Polskie monety obiegowe
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Kwietnia 2019, 17:46:57 »
No właśnie nie bardzo. Począwszy od Oświecenia mamy coraz większy dryf nauki w kierunku uwielbienia czystego rozumu przy równoczesnym zarzucaniu empiryzmu. Stąd mamy w jednym worku teorie sprawdzalne empirycznie i różne najdziwniejsze konstrukty myślowe, łączone na poziomie abstrakcyjnych teorii matematycznych.
Empiryzmu nikt nie zarzuca. Problem w tym, że doświadczenia, powiedzmy "klasyczne" które poddawały się obserwacji szkiełkiem i okiem nijak nie pasują do teorii unifikujących fizykę. Tu potrzebne są inne eksperymenty i takim eksperymentem jest fotka okolic czarnej dziury.
Też mi się nie wszystkie te struny i inne wynalazki podobają, bo stoją w sprzeczności z oczekiwaniem, że matematyczny opis będzie czysty, logiczny (no, niekoniecznie) i klarowny. Mówi się czasem o "pięknie wzorów" fizycznych, zwykle podając przykłady: równania Maxwella albo najsłynniejszy — E = mc2. Ta nowa fizyka matematyczna nie wygląda tak ładnie.
P.S.
Zawsze byłem pod wrażeniem rozwiązań wywodzonych z zasady najmniejszego działania. W skrócie rzecz polega na tym, że wszystkie zjawiska fizyczne (i nie tylko, nie tylko) przebiegają tak, że pewna wielkość zwana działaniem jest możliwie mała. Matematyka, z tym związana bywa paskudna, ale nie znam przypadku, by się nie sprawdzała.
Zapraszam na bloga Zbierajmy monety!
https://zbierajmymonety.blogspot.com
Jurek

DzikiZdeb

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 347
Odp: Czarna dziura
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Kwietnia 2019, 07:52:43 »
Matematyka, z tym związana bywa paskudna, ale nie znam przypadku, by się nie sprawdzała.
Równania sprawdzają się, ponieważ operują na światach wewnętrznie spójnych. Nawet jeśli ten świat jest poza aparatem matematycznym nijak nieweryfikowalny. W metryce dyskretnej wszystkie punkty są odległe od siebie o 1, punkt jest oddalony od samego siebie o 0. Herboryzacja dwóch smoków ujemnych powoduje niedosmok w ilości około 0,6. Itd...

 

R E K L A M A
aukcja monet