Koszmarek "Rzym koloniany" to kompletny anachronizm.
Niestety muszę się z ty stwierdzeniem zgodzić , ale na swoją obronę mogę tylko powiedzieć , że mam taką przypadłość, że jak się śpieszę to idę na skróty i bez zastanowienia coś podkradam z jakiegoś tekstu / w tym wypadku to zasługa WCN , gdzie kupiłem Septimiusa i częściowo powieliłem tytule postu / , a śpieszyłem się na Kubicę i opóżnioną transmisję z Baku.
Zgadzam się też z tym że brązy Rzymu nie musiały wszędzie docierać , skoro lokalna moneta zaspakajała potrzeby , którą sankcjonował Rzym , nie było nawet takiej potrzeby ich transportu. Chodziło mi bardziej o to że Rzym czy Antiochia wypuszczając np. jakiś brąz do obiegu musiały przewidywać nakład zapewne w milionach sztuk dla swoich aglomeracji i zaścianków
, gdy zaś takie Markianopolis czy inne pomniejsze polis mogło wypuszczać tych swoich brązów już tylko kilkanaście czy kilkadziesiąt tys. tych monet , co powinno skutkować też w mniejszej ilości zachowanych egzemplarzy , a co za tym idzie rzadkości .
Co do latarni na Faros , to nie dziwie się kolekcjonerom , któż nie chciał by posiadać w kolekcji, cudu antycznego świata
.