Wypróbowałem kilka konwerterów online i wszystko nie to.
Odpadają na wstępie programy, które rozmaitymi wyrafinowanymi sztuczkami usiłują przede wszystkim uzyskać to, by wyjściowy plik wyglądał na ekranie tak samo jak wejściowy, a w środku jest bigos.
Wyjściowy HTML powinien być bardzo prosty i przejrzysty, a najlepiej żeby można było samemu zdefiniować, co na co jest zamieniane. Na przykład tekst wcięty = cytat, czyli objęty znacznikami <blockquote></blockquote> etc. etc. etc.
Jeśli taki konwerter jest funkcją jakiegoś bardziej rozbudowanego programu, np. edytora dla webmasterów etc. to oczywiście też może być.