Jak zapewne większość z Was zauważyła od dłuższego czasu krążą "monety próbne" Polskiego Euro. Tak naprawdę są to tylko i wyłącznie produkty monetopodobne.
Być może ktoś zarzuci mi że neguję wprowadzenie Euro w naszym kraju, nic bardziej mylnego. Jestem za, ale patrząc na rozwój naszej gospodarki, PKB i deficyt, sądzę że najwcześniej nastąpi to po 2012 roku.
"Projekt Polskiego Euro", który to się spotyka i na AlleDrogo, jak i w sklepach numizmatycznych (i to nawet tych lepszych). Euro to spotyka się również w gradingu GCN ECC (nie pierwsza wpadka tej firmy), różni się znacznie od Euro które jest w powszechnym obiegu.
Po pierwsze NBP jako narodowy emitent, zdecydowanie odcina się od tych prób (nie wyszły one z MW)
Po drugie wymiary monet (ze względu na to żeby nie być posądzonym o fałszowanie bilonu) zostały zmienione, wymiar jest mniejszy o 0,55 mm, a waga o ułamek grama. Przeciętny zjadacz chleba nawet tego nie wychwyci, ale maszyny już wyczuwają tą subtelną różnicę. Jeżeli ktoś będzie chciał kawę z automatu, to niestety nic z tego
Co prawda nie jest to nigdzie zaznaczone, ale emisją tych "prób" zajęła się firma prywatna, a nie Bank Centralny.
Jest to przestroga dla wszelkich kolekcjonerów Euro, ale widząc ruch w interesie sądzę że zobaczymy niedługo kolejne roczniki "Polskiego Próbnego Euro".