Wszystkie te domowe, "na szybko" sposoby, jakie Pan wymienił są albo nieskuteczne, albo szkodliwe dla monety. No, może dębowe patynowanie jest bardziej naturalne.
"Szlachetną patynę" można tylko osiągnąć w odpowiednim środowisku po odpowiednim czasie, który nie jest krótki. Miedziaki i brązy muszą być przechowywane w suchym miejscu, ale jakie środowisko może dać przyspieszony zamierzony efekt, to nie wiem. Osobiście najlepsze brązy, jakie znam są naogół z XIX i początku XX w. Ale to może być dodatkowo konkretny skład stopu.