Basen portowy był jednak ciągle zamulany przez potoki górskie, które stanowiły również spore zagrożenie powodziowe dla miasta.
W czasach panowania Wespazjana i później Tytusa rozpoczęto wielkie przedsięwzięcie inżynieryjne, budowę wielkiego kanału, który miał odprowadzać bezpośrednio do morza wody opadowe, chroniąc port i miasto przed zalewem błotnistej mazi.
Po ujarzmieniu powstania żydowskiego w Jerozolimie, Tytus dysponował tysiącami jeńców, z których sporą część skierował do katorżniczej pracy przy drążeniu tunelu. Pewnie gdzieś w pobliżu tunelu znajduje się zbiorowa mogiła kryjąca szczątki tysięcy zamęczonych tam niewolników.
Na skalnej ścianie początkowego odcinka (otwartego) kanału wyryta została inskrypcja informująca o fakcie, że to właśnie DIVVS VESPASIANVS ET DIVVS TITVS rozpoczęli to dzieło (F. C.), Ponoć istnieje jeszcze jedna inskrypcja informująca o zakończeniu budowy przez Antoninusa Piusa, ale nie udało mi się jej zlokalizować, ani wytropić jakiegokolwiek zdjęcia z netu. W zakrytym i ciemnym odcinku tunelu wypatrzyłem za pomocą latarki pozostałość po jakiejś niedokończonej inskrypcji. Możliwe, że jest to właśnie ta odwołująca się do Antoninusa Piusa, ale ja nie widziałem tam śladów po jakichkolwiek literach i uznałem za białą kartę.
Sam Tunel Tytusa robi imponujące wrażenie i jest bardzo zróżnicowany. Jego łączna długość wynosi ok. 1400 m i dzisiaj stanowi bardzo urokliwe miejsce spacerowe, gdzie ścieżka prowadzi częściowo korytem kanału i tunelu, odcinkowo górą, omijając mokry, zalany odcinek. Przy planowaniu i budowie wykorzystano naturalne skalne rozpadliny, które rozkuto i poszerzono. Ok. 400-metrowy odcinek przebija się bezpośrednio przez środek skalnej góry. Po dziś dzień na ścianach skalnych widoczne są ślady rowków po dłutach i kilofach. W jednym miejscu zachował się autentyczny skalny mostek ułożony po łuku, bez zaprawy, z dobrze obciosanych trapezoidalnie głazów. Na szczęście przebiega w najpłytszej części kanału (ok. 5-6 m głębokości), a nie na odcinku gdzie głębokość kanału osiąga 30 m.
Kanał służył nie tylko jako "burzówka" do odprowadzania wód opadowych, ale jednocześnie był połączony z cysternami do magazynowania wody.