Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 06:38:46

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Z wizytą w królestwie Seleukidów  (Przeczytany 11942 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #45 dnia: 29 Maja 2019, 21:07:35 »
W tym tygodniu znowu siedzę na walizkach, więc nie mam czasu na kontynuację.


Cytuj
Nie określałbym jednorazowego ekscesu paru idiotów zaraz mianem "zabobonnego ciemnogrodu". We Francji dość regularnie podpala się kościoły.


Odpowiem starym kawałem, który w miarę dobrze obrazuje naszą zbiorową mentalność.
Kawał krążył po zamachach 11 września, więc ma już sporą brodę.

Siedzą na ławeczce dwa podpite obszczymurki i obserwują lotnię krążącą nad Warszawą. W pewnym momencie lotnia rozbija się o Pałac Kultury, a jeden z obserwatorów kwituje to słowami  - Patrz k., jaki kraj, tacy terroryści!

Trochę podobnie jest z naszą religijnością. Skoro nie jest głęboka, to nie ma herezji, schizm i wielkich emocjonalnych zrywów, które prowadzą czasami do gwałtownych działań. Nie abym za takowymi  tęsknił w tym kraju. Z drugiej strony, zawierucha dziejowa XX wieku spowodowała, że obecnie k.k. nie ma u nas naturalnych przeciwników, więc i z tego powodu o emocjonalne zagrywki ciężko. Ale poczekajmy – przy teraźniejszym romansie obecnej władzy z brunatnymi, zobaczymy jakie dziecko urodzi się z tego związku. Obym był złym prorokiem…

Cytuj
Najprawdopodobniej to tylko legenda

Mam nadzieję Panie Lechu, że nie podejrzewa mnie Pan o brak znajomości podstawowej literatury.
Hipotezy Suskiego znam, ale w tym konkretnym przypadku nie przekonują mnie kompletnie.


Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #46 dnia: 02 Czerwca 2019, 18:02:57 »
Cytuj
żeby coś podpalić albo sprać bliźniego trzeba zaraz głębokiej religijności? Czyżby we Francji panowała taka głęboka religijność i dlatego podpalają?

Puszczenie w czyn sił ciemnogrodzkich, wcale nie wymaga głębokiej religijności. Czasem bywało i bywa  wręcz odwrotnie. Nagromadzenie emocji skierowanych przeciwko religii i władzy, podobnie  eksploduje aktami dzikiego wandalizmu. Opłakiwana (słusznie) ostatnio spalona katedra Notre Dame, doświadczyła takiej wyzwolonej furii w czasach rewolucji francuskiej. Spora część ozdób wewnątrz, jak i bogate zdobienia fasady były i jest  kopiami odtworzonymi w XIX i XX wieku, gdyż te prawdziwe uległy dewastacji w trakcie rewolucyjnych ruchów odwetowych przeciwko królowi i kościołowi.  Np. oryginalne, potrzaskane głowy królów frankońskich i francuskich oraz głowy królów Judei, smutnie dzisiaj wyglądają „zdobiąc” sale Musee de Cluny. Żałosne pamiątki wersji ciemnogrodu bez boga i religii.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #47 dnia: 02 Czerwca 2019, 18:12:32 »
Cytuj
Mnie Galeriusz jako biegacz długodystansowy nie przekonuje głównie z uwagi na gabaryty. Ani chybi dostałby zawału.


Obawiam się, że dał się Pan zwieść nieprzychylnemu opisowi pióra Laktancjusza, dla którego Galeriusz jako wróg numer jeden,  pasował pod negatywny opis w wersji z „bydlęciem, w którym drzemie pierwotne barbarzyństwo i dzikość […], a obyczajom jego odpowiadała jego postać o wyniosłej postawie, olbrzymiej tuszy, rozlanej i nadętej”. Taki topos literacki o negatywnym wydźwięku.

Dysponujemy wszak i innym tekstem, w którym anonimowy autor Epitome de Caesaribus opisując Galeriusza, charakteryzuje go jako władcę, który „miał piękną postać, był znakomitym i skutecznym wojownikiem”.

Mało tego, dysponujemy przecież wizerunkami Galeriusza, umieszczonymi na łuku triumfalnym w Salonikach, czyli o krok od pałacu w którym mieszkał. Sceny z łuku przedstawiają właśnie wydarzenia kampanii perskiej (tej drugiej – zwycięskiej) Galeriusza i ilustrują jego wygląd z czasów krótko po zakończeniu batalii. Normalny rosły byczek, o posturze zawodnika futbolu amerykańskiego.

Dlatego nie widzę go jako zawałowca, po przebiegnięciu kilku tysięcy kroków u boku rydwanu Dioklecjana.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #48 dnia: 02 Czerwca 2019, 18:53:19 »
Wracając do relacji.

Na południe od Sanliurfy, trzy kilometry na wschód od współczesnej drogi prowadzącej do syryjskiej granicy, znajduje się senna wioseczka Sultantepe, nad którą góruje monumentalny sztuczny nasyp ziemny.
Olbrzymi tell usypany z ziemi, kamieni i tysięcy ułamków ceramiki, skrywa pozostałości asyryjskiej osady Huzirina, o której zapiski asyryjskie informują od X w. p.n.e., ale sama osada jest dużo starsza. Osada znajdowała się w prostej linii na dawnym szlaku z Osrhoe (Edessy/Urfy/Sanliurfy) do Harran (Carrhae).
Zagłada miasta z kompleksem świątyń przyszła pod koniec VII w. p.n.e., kiedy Babilończycy zdobyli i zniszczyli Huzirinę.

Sultantepe zasłynęło jako stanowisko archeologiczne w momencie, kiedy wydobyto zawartość tzw. Biblioteki kapłana Qurdi-Nergala. Zbiór kilkuset tabliczek z pismem klinowym zawierał głównie teksty religijne i astrologiczne. Były też teksty literackie, w tym fragment Eposu o Gilgameszu. Co ciekawe, większość tabliczek była z gliny suszonej, a zaledwie trzy tabliczki wypalono – były to tabliczki zawierające teksty ekonomiczne, matematyczne i medyczne. Ciekawe co przesądzało o chęci większego utrwalenia zapisu przez wypalenie ceramicznej tabliczki?

Na drugi dzień w Muzeum Archeologicznym w Sanliurfie mogliśmy podziwiać część tych tabliczek, wystawionych na ekspozycji w dwóch gablotach. Na zamieszczonych zdjęciach ta najsłynniejsza z fragmentem Eposu o Gilgameszu oraz jedna z tabliczek astrologicznych.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #49 dnia: 08 Czerwca 2019, 18:19:51 »
Cytuj
ponadto Galeriusz zbliża się już wtedy do pięćdziesiątki i od wielu lat nie prowadzi surowego trybu życia frontowego żołnierza czy nawet oficera.

Dalej zawał wisi w powietrzu

W trakcie kampanii perskiej Galeriusz miał ok. 36 lat, więc do pięćdziesiątki było mu jeszcze daleko. Na dodatek kilka źródeł pisanych podaje informacje o czynnym udziale samego Galeriusza w zwiadzie tropiącym przeciwnika, więc surowy frontowy tryb życia nie był mu obcy. Wszystko to razem przemawia za dobrą kondycją naszego biegacza.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #50 dnia: 08 Czerwca 2019, 21:42:55 »
Cytuj
Daty są niepewne, ale...

Nie ma pewności, a właściwie nie ma nawet śladu, że Galeriusz rozpoczął karierę wojskową za Aureliana. Fragment przekazu Aureliusza Wiktora jest bardzo niejednoznaczny i wyciąganie na jego podstawie takich wniosków jest bardzo karkołomne. Z drugiej strony, początek kariery wojskowej w wieku 15 lat nie był niczym dziwnym w tamtych czasach, więc i armia Aureliana by pasowała.

Czterdziestoletni dziadek to raczej standard.

Na podstawie Malalasa przyjmuje się, że Galeriusz urodził się w 259 r., a Barnes przesunął datę jego narodzin na 260 r. Jakby nie liczyć, zawsze wyjdzie mu mniej niż czterdzieści. Zresztą, ja mam kumpli pięćdziesięcioletnich którzy oblatują maratony i to kilka razy do roku, więc co tam ta dycha różnicy.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #51 dnia: 08 Czerwca 2019, 22:23:33 »
Czas na dalszą relację...

Jedno z najważniejszych miejsc na mojej „pielgrzymkowej” liście - starożytna Edessa  ( Osrhoe  - Urfa – współcześnie Sanliurfa).  Miasto proroków i ważny ośrodek wielu religii.

Po powrocie z Babilonii Seleukos I Nikator założył tutaj swoją pierwszą stolicę, którą żołnierze nazwali Edessą na cześć pierwszej macedońskiej stolicy.

Lokalizacja na styku kultury grecko-rzymskiej z perską i armeńską odcisnęła swoje piętno w burzliwych dziejach miasta. Po upadku Imperium Seleukidów miasto funkcjonowało jako stolica królestwa Osrhoe pod władzą Abgarów. Opanowane na krótko przez Trajana, złupione w trakcie wyprawy wschodniej Lucjusza Werusa, a za Karakalli znów na krótko uczynione stolicą nowej prowincji. Ostatecznie przyłączone do cesarstwa rzymskiego w 242 r. Po bitwie pod Edessą w 260 r., kiedy to Persowie pojmali i uwięzili cesarza Waleriana, znalazło się w orbicie wpływów perskich. Ponownie przyłączone do cesarstwa rzymskiego po kampanii perskiej Galeriusza.

Okres średniowiecza to również czas burzliwy dla miasta. Inwazja arabska, turecka, armeńska, a na to wszystko chrześcijańska krucjata, w następstwie której utworzono pierwsze państwo krzyżowców na wschodzie – hrabstwo Edessy Baldwina I, późniejszego króla Jerozolimy. Łacińscy chrześcijanie skończyli z wielowiekową tolerancją wyznaniową i siłą przymuszali poddanych do przyjęcia jedynej i słusznej wiary, w wersji lansowanej przez papieski Rzym.

W historii wczesnego chrześcijaństwa Edessa zasłynęła za czasów panowania króla Abgara IX, lojalnego wasala Rzymu, który jako pierwszy władca w dziejach przyjął chrześcijaństwo. Wcześniejszy władca Edessy,  Abgar V (panował w latach 50-tych I w. n.e.) stał się bohaterem apokryficznej  legendy z wyimaginowaną korespondencją z Jezusem w tle i z wizerunkiem jego twarzy  odciśniętym na tkaninie, którą posłał mu Chrystus za pośrednictwem apostoła Tadeusza i która rzekomo uzdrowiła chorego króla. Po śmierci Abgara IX kolejny władca powrócił do religii przodków, ale chrześcijaństwo w rejonie rozwijało się przez kolejne stulecia.
Ostateczny kres chrześcijaństwa w mieście nastąpił z pogromem  Ormian w 1895 r. Obecnie jedynymi śladami po wielowiekowej historii tej religii są dawny kościół krzyżowców zamieniony na meczet, groty męczenników w pieczarach pod starym miastem oraz mozaika z wizerunkiem twarzy Chrystusa. Ten ostatni zabytek jest bardzo intrygujący w kontekście „nieuczynionego ręką wizerunku” Chrystusa odbitego na tkaninie. Mandylion z odciśniętym obliczem Chrystusa przechowywano w Edessie do 944 roku, kiedy przeniesiono go z wielką pompą do Konstantynopola. Wcześniej tkanina z wizerunkiem rzekomo zaginęła i dopiero w czasach oblężenia perskiego w 544 r., w  wyniku proroczego objawienia miejscowemu biskupowi  we śnie, odnaleziono schowany wizerunek ukryty we wnęce murów miejskich. Wg objawienia miasto miało nie być zdobyte dopóki będzie w nim gościł  wizerunek Jezusa. Mandylion nie uchronił miasta i w VII wieku zostało zdobyte przez Arabów. W 944 r. w ramach traktatu z oblegającymi miasto Bizantyjczykami , arabski emir wydał tkaninę z wizerunkiem Chrystusa w zamian za odstąpienie od oblężenia. 15 sierpnia 944 r. w uroczystej procesji wprowadzono relikwię do Konstantynopola. Niestety, mandylion i tego miasta nie uchronił od sforsowania murów.


Mamy tutaj na Forum kolegę bruno52, który jest wielkim znawcą i miłośnikiem tematu mandylionu i który wcześniej zabierał głos na jego temat w którymś z wątków o symbolice wczesnochrześcijańskiej. Pewnie można się do tego dokopać.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #52 dnia: 08 Czerwca 2019, 22:31:03 »
Groty u podnóża starego miasta, dawny kościół krzyżowców oraz pozostałości zabudowy z czasów rzymskich wykopane przypadkowo w centrum miasta (po zewnętrznej stronie murów miejskich).

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #53 dnia: 08 Czerwca 2019, 22:47:11 »
Wg muzułmańskiej i żydowskiej (części) tradycji Urfa była miejscem narodzin proroka Abrahama, którego matka urodziła i wychowywała  w grocie pod cytadelą. Miejscowy władca Nemrod dowiedział się dzięki magii, że ma narodzić się dziecko, które odmieni losy świata. W obawie o władzę rozkazał wymordować wszystkie narodzone dzieci. Jednoznaczna analogia do chrześcijańskiej legendy z Herodem. Kiedy Abraham podrósł, zaczął walczyć z miejscowymi bogami, a Nemrod postanowił go zniszczyć. Pojmanego Abrahama wystrzelił z tzw. procy Nemroda (dwie kolumny rzymskie datowane na lata 240-242 n.e.) prosto na stos płonącego chrustu. Bóg ratując swojego proroka zamienił ogień w wodę, a gałązki chrustu w karpie. Muzułmanie w miejscu domniemanego cudu przemienienia wybudowali basen z fontanną i  świętymi karpiami oraz przylegający do basenu meczet. Przy tzw. Grocie Abrahama wybudowano inny kompleks z meczetem i specjalnym wejściem do świętej groty, która obecnie jest zalana wodą. Po tej wodzie widać, że skalista góra z cytadelą była dogodnym miejscem do zasiedlenia, skoro ze skały wybija krystalicznie czyste źródło. Badania archeologiczne na cytadeli potwierdziły zasiedlenie wzgórza od 10.000 lat p.n.e. Na terenie starego miasta odkopano naturalnej wielkości wizerunek człowieka „Urfa Man”, datowany na 9.000 lat p.n.e.

Kolejna legenda opowiada o Hiobie, który w grocie pod miastem miał rzekomo leczyć się z trądu.

Obecnie miasto jest w dalszym ciągu tyglem kulturowym. Co prawda nie ma już chrześcijan i ze świecą szukać wyznawców zaraustryzmu, zdominowane przez islam,  uważane za miejsce tysiąca meczetów , ale Sanliurfę zamieszkuje wybuchowa mieszanka Arabów, Kurdów, Ormian i Turków, która powoduje, że kulinarnie jest w nim bardzo przyjemnie dla łasuchów i amatorów turystyki kulinarnej.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #54 dnia: 08 Czerwca 2019, 23:05:26 »
Na miłośników starożytności czekają  w Sanliurfie dwa wspaniałe, bogate i nowoczesne muzea :-*

W miejscu odkrycia tzw. Willi Amazonek (nazwa od mozaiki z Amazonkami) wybudowano zadaszony spodek kryjący szczątki wspomnianej willi  i fragment drogi z czasów rzymskich. Przeniesiono do tego muzeum również inne mozaiki odkryte na terenie miasta, prezentujące ciekawy, wschodni styl, często z syryjskimi inskrypcjami. Zero zwiedzających, przyjemny chłodek klimatyzacji i nastrojowa, przytłumiona muzyka. Klimat bajeczny :)

Oprócz mozaik z Willi Amazonek uwagę przyciąga wspomniana wcześniej mozaika z wizerunkiem twarzy Chrystusa oraz mozaika Orfeusza, odzyskana z muzeum w Dallas, która wydobyta w sposób nielegalny, została przemycona za granicę i zwrócona ze wstydem po niezbyt etycznym nabyciu.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #55 dnia: 08 Czerwca 2019, 23:08:50 »
O bogactwie miejscowego Muzeum Archeologicznego postaram się opowiedzieć jutro.

Na dobranoc jeszcze kilka ujęć z Muzeum Mozaik.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #56 dnia: 08 Czerwca 2019, 23:45:35 »
Cytuj
Ale gdy jest cały przekaz Laktancjusza, w którym o truchcie ani śladu, to z kolei robi się wygibasy (wysoce nieprzekonujące), by to jakoś uzasadnić.

Co prawda miałem już udać się w objęcia Morfeusza, ale nich będzie.

Ubolewa Pan i wielu autorów również, że Laktancjusz nie wspomina ani słowem o incydencie z upokarzającym biegiem Galeriusza. Zgoda,  to milczenie może być zastanawiające. Proszę mi jednak przypomnieć, co tenże Laktancjusz wypisuje o takich wydarzeniach jak bunt w Egipcie i o jego stłumieniu przez Dioklecjana, co relacjonuje w temacie walk Maksymiana Herkuliusza w Afryce, bądź o odbiciu Brytanii przez Konstancjusza Chlorusa? Również cisza...

Cytuj
w jakim wieku został dziadkiem Konstancjusz, albo Maksymian, albo Konstantyn Wielki. Wg Barnesa urodzili się, odpowiednio, c. 250, c. 250 i 272-273.

Odpowiem tak - jedna z mich ciotek została babcią w wieku 36 lat, a druga 60-ciu. Statystyka w tym temacie prowadzi do dziwnych wniosków i kompletnie niczego nie udowadnia.

Cytuj
I też można o ich posturze powiedzieć: olbrzymiej tuszy/rosły byczek?

Przypominam, że Galeriusz miał przetruchtać jedną milę, a nie biec do Aten z wiadomością o wyniku bitwy ;)

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #57 dnia: 09 Czerwca 2019, 17:36:48 »
Cytuj
Laktancjusz koncentruje się przecież na paskudnych charakterach i niemiłych przygodach prześladowców. A z tej perspektywy przypomnienie, że jeden z nich upokarzał drugiego, i to tak widowiskowo, to sam miód. Wprost wymarzona historyjka!


Proszę nie zapominać, że Laktancjusz komponując De mortibus persecutorum, układa narrację w taki sposób, aby obciążyć Galeriusza winą za falę wielkich prześladowań początku IV wieku. W tym celu przedstawia Dioklecjana, jako zalęknionego władcę, który boi się i ulega presji zięcia Galeriusza.
Przy tak postawionej tezie przez Laktancjusza, nie było miejsca  na odwrotną wersję, w której Dioklecjan karci i upokarza swojego cezara. Dlatego Laktancjusz nie wykorzystał wątku z truchtem Galeriusza. Nie pasował on do jego wersji stosunków pomiędzy Dioklecjanem i Galeriuszem.

Paszkwil, to paszkwil i jako źródło historyczne często zwodzi i mami.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #58 dnia: 09 Czerwca 2019, 18:05:35 »
Muzeum Archeologiczne w Sanliurfie – czysty ogród rozkoszy dla miłośników starożytności epok wszelakich.

Eksponaty z okresu wczesnego neolitu, ze stanowisk na których dokonała się największa w dziejach ludzkości rewolucja cywilizacyjna, przejście od gospodarki łowiecko-zbierackiej do uprawy roślin i hodowli zwierząt. Totem, zoomorficzne i antropomorficzne figury z najstarszego na świecie sanktuarium w pobliskim  Göbeklitepe oraz wierna kopia jednego z świętych kręgów (Temple D). Przeniesione w całości sanktuarium z Nevalı Çori. Wspomniany wcześniej Urfa Man liczący 11.000 lat, wydobyty w centrum starego miasta oraz neolityczna scena porodu.

Na naszych ziemiach właśnie cofnął się lodowiec, kończąc ostatnie zlodowacenie, a w północnej Mezopotamii rozpoczynała się rewolucja neolityczna i kwitła bogata sztuka figuratywna.

Tomanek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 4 152
  • Quaerenda pecunia primum est, virtus post nummos.
Odp: Z wizytą w królestwie Seleukidów
« Odpowiedź #59 dnia: 09 Czerwca 2019, 18:22:16 »
O eksponatach z biblioteki w Sultantepe, pełnej tabliczek z pismem klinowym, wspominałem i wyrywkowo pokazałem wcześniej. Podobnie z eksponatami z Harran (Carrhae), część z nich również pojawiła się w wątku wcześniejszym.

Dla mnie osobiście największą atrakcją muzeum okazały się rzeźby z czasów rzymskich, wydobyte głównie z nekropolii w grotach u podnóża starego miasta oraz w centrum samego miasta. Co prawda większość ma odtrącone głowy, ale detale szat i pancerzy, pasów, spinek oraz mieczy  obrazują doskonale wygląd wojowników w stylu wschodnim.

 

R E K L A M A
aukcja monet