Ciągle patrzycie na zużycie stempla jakby był on wykonany maszynowo. A nie zdziwię się jak jednym stemplem wybito 10000 monet a drugim 10....
Tak też mogło się zdarzyć. Jedno puknięcie i po stemplu, na skutek jakiegoś błędu, czy zanieczyszczenia żelaza.
Wydaje mi się jednak, że proces odpuszczania i hartowania stempli w końcówce XVI w. był powtarzalny i nadzorował go mistrz. U Niemców taki człowiek zwał się chyba schmiedemeister.
Nie wiem, czy spekulowanie ma w ogóle sens?
Ma, i to duży. Przy rzadszych emisjach do odtwarzania kolejności stempli i szacowania wielkości emisji, przy tych bardziej popularnych raczej tylko to drugie (w przypadku Polski chyba są jakieś zapiski typu "mennica taka i taka na półgrosze zużyła tyle i tyle srebra", ale w antyku przeważnie tego nie ma).
Zgadzam się, ale tu się zastanawiamy nad tym konkretnym groszem. Okresu ZIStarego nie znam, ale w przypadku ZIIIWazy, bardzo trudno ugryźć produkcję menniczą poszczególnych mennic koronnych, bo zazwyczaj brak dokumentów.
Janusz Reyman w "Mennicy olkuskiej" próbował oszacować produkcję. S.Tymieniecki podał zużycie srebra w mennicy poznańskiej w 1586r. za Batorego i na tej podstawie spróbowałem oszacować ilość wybitych trojaków w tym roku.
(W mennicy poznańskiej bito w 1586r. tylko trojaki i szelągi, ale chyba trojaków znacznie więcej, bo łatwiej można je spotkać w handlu.
Ja teoretycznie zakładam, że stosunek trojaków do szelągów w mennicy wynosił "ostrożne" 3:1, ale możliwe, że było to więcej (wniosek na podstawie ilości notowań, bo blisko 100 trojaków na WCN, a tylko 7 notowań szelągów).
Wiemy, że w 1586r. Pan Teodoryk Busch mincerz mennicy poznańskiej przerobił 1670 grzywien srebra (źródło: S.Tymieniecki).
Wg ordynacji menniczej z 1580r. z jednej grzywny czystego 16 łutowego srebra wychodziło 98 trojaków (przyjąłem tak do przeliczeń bo będzie łatwiej, ale wiadome wszystkim jest, że bito z 13,5 łutowego srebra 82 11/16 szt. trojaków); Przerobiono zatem około 1252 grzywien srebra na trojaki, co daje nam 122 tysiące sztuk.)