- wiadomo ile z góry jest tych monet (a zatem szans na odkrycie nowej odmiany, na poszukiwania w literaturze nie ma);
- co zostało już z góry na 99,99% spisane i poklasyfikowane.
Chyba powyzsze odnosi sie do monet historycznych. W przypadku euro nic nie wiadomo. Moze w kolejnym roku wszystkie kraje wyemituja wszystkie monety, a moze tylko czesc , a moze zadnej. Moze tez nowy kraj dolaczy do strefy i roznorodnosc dostepnych okazow zwiekszy sie.
Z monetami historycznymi mamy katalog i wszystko wiadomo. Pewnie co kilka/kilkanascie lat w wyniku znalezisk moze okazac sie , ze jakas moneta ma nieznana odmiane. Ja wole miec takie niespodzianki co roku. Wole wieksza roznorodniosc.
Znalazlem to na forum:
- "Nikt nie wie, ile monet składa się na "Rzym", nawet w typach bardzo podstawowych, i tym samym nie ma najmniejszych szans na skompletowanie całości "
Kiedys grywalem w World of Warcraft i przestalem w momencie , gdy zdalem sobie sprawe , ze nie tylko nigdy jej nie skoncze, ale nawet nie zblize sie w minimalnym stopniu do konca. To wystarczylo. Brak najmniejszych szans na skompletowanie calosci , to jest cos co mnie kompletnie rozbraja.
- nie ma problemu z dostępnością
A jak ja rozumiec ?
Pewnie chodzi o przypadek monet tak unikalnych , ze pojawiajacych sie na aukcjach co kilkanascie lat ?
W moim przypadku to tylko zaleta. Nie byloby mnie stac na zakup w cenach 5cio i 6cio cyfrowych.
- Jeśli o swojej kolekcji euro potrafi Pan coś ciekawego opowiedzieć innym
Jakos tak automatycznie cos nowego sie czlowiek dowiaduje. Czytuje fora w jezykach w ktorych nie znam ani jednego slowa
- Zastanawiam się tylko nad tymi wszystkimi odmianami i rocznikami wydanymi tylko w zestawach (setach), czy to są jeszcze prawdziwe obiegówki?
Bez watpienia. Mozna to odniesc do przykladow historycznych , gdzie tloczono obiegowki w nakladach jeszcze mniejszych. A to, ze ktos je dystrybuuje opakowane w foldery to tylko opakowanie. Moze nawet kiedys bylo podobnie? Monety unikalne wladca przekazywal jako zaplate za uslugi w ozdobnej sakiewce. Duza roznica? Jak to sie mowi liczy sie sztuka
Normalny nie kupi folderu aby nim placic ... ale nic nie stoi na przeszkodzie to zrobic.
Lustrzanki monet obiegowych to co innego. To inny ich rodzaj.
Ja osobiscie nie znajduje zadnego wytlumaczenia uzasadniajacego ich kolekcjonowanie.
W przypadku lustrzanek monet obiegowych okolicznosciowych tlumacze to sobie tak - moneta okolicznosciowa jest moneta specjalna wiec czemuby nie moneta specjalna , specjalnie zrobiona ? Do tego, biorac pod uwage niska jakosc monet zwyklych mam duza przyjemnosc z posiadania ich wersji w jakosci wysokiej. Z lustrzanymi obiegowkami to podejscie mi nie pasuje i dlatego ich nie zbieram.