Podobne cele przyświecały emitentom pieniędzy w szpitalach psychiatrycznych.
W szpitalach psychiatrycznych leczyli się również nałogowi alkoholicy. Gdy rodzina takiemu delikwentowi przysyłała pieniądze - w szpitalu wymieniano je na bony szpitalne, które mogły być "zużyte" tylko w szpitalnym sklepiku (gdzie oczywiście nie sprzedawano alkoholu).
Dzięki temu hospitalizowany nie poszedł do sklepu obok szpitala kupić sobie flaszki, a oprócz tego zarabiał szpital.
Bony szpitalne były w: Branicach, Choroszczu, Drewnicy, Jarosławiu, Kobierzynie, Lubiążu, Lublińcu, Międzyrzeczu, Nowym Czarnowie, Pruszkowie, Radecznicy, Rybniku, Stroniu Śląskim, Świeciu i Toszku.
Jednak o pieniądzach więziennych nie słyszałem...
Żałuję również, że nie poznałem polskiego "więziennego monetaryzmu".
Bon szpitala psychiatrycznego: