Szanowni Panowie,
jeśli wszystkie brązy z III (dostrzegam tam antoninian bodaj Klaudiusza II Gockiego) i IV pochodzą z jednego znaleziska w Polsce, w ogóle bym ich nie kupował, gdyż według polskiego prawa wszystkie stare przedmioty znalezione w ziemi należą do państwa. Nie ma problemu, jeśli kupuje się jedną monetkę wykopaną przez kogoś w ogrodzie. Jeśli jednak ktoś sprzedaje cały skarb, zubaża już to naszą wiedzę archeologiczną o danym obszarze. Zaproponowane Panu monety, jeśli zostały znalezione w konkretnym miejscu w Polsce, mogą mieć znaczną wartość jedynie jako źródło dla archeologów i historyków-numizmatyków, realna wartość rynkowa wszystkich monet łącznie nie przekracza 50 zł, pojedyncze sztuki w tym (bardzo marnym) stanie, sprzedaje się np. na Allegro za 1-10 zł.
Pan Lech ma absolutną rację, że lepiej zacząć kolekcjonowanie monet rzymskich od obiektów w ładnym stanie, co również Pana nie zrujnuje, gdyż popularniejsze antoniniany, a zwłaszcza brązy z IV w. można kupić za 20-30 zł w bardzo dobrych stanach, pozwalających na ich dokładną indentyfikację.
Pozdrawiam i życzę pomyślności w Nowym Roku,
B.A.