Patrzę i patrzę i nie mogę wypatrzeć niczego, co pasuje do profilu Pana zbiorów. Gdzie leży klucz do zagadki?
Póki co dla mnie to zwykła kupka starannie poukładanych niespecjalnie rzadkich monet w kiepskich stanach - to co najciekawsze zostało z pewnością dokładnie sfotografowane, reszta kupki to wypełniacze. Potem się okaże że ta Anglia to Ukraina (jakoś nie kojarzę, żeby w UK płacono euro) i tylko sobie Pan niepotrzebnych kłopotów może napytać.