Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 12:14:08

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Józef Gosławski 50 rocznica  (Przeczytany 64478 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Czerwca 2009, 13:28:52 »
Cytuj
Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał.

Panowie tu się poniekąd objawili jako sympatycy "błędów pogaństwa". A co na to Panów żony? :-)
Dla chrześcijaństwa to i owszem jest obecnie nie do przyjęcia. A dlaczego ma być zła poligamia, z antropologi wiadomo, że było to typowe dla ludów rolniczych. Zresztą co jest w tym złego, http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielożeństwo, skoro ludzie się dogadują i jest im dobrze :) A po co tu mieszać nasze żony do tego? Nie bardzo rozumiem tej prowokacji

Cytuj
Cóż, mamy jednak i drugie wydarzenie z roku 966!!! Można zatem 1000-lecie państwa polskiego liczyć także od daty spóźnionej nocy poślubnej Mieszka i Dąbrówki :-)

Ale kontacji erotycznych na monecie Gosławskiego niestety również nie widzę
Można sobie liczyć jak się chce, wolny to kraj przecież ;) po co wraca Pan do tego co już jest wyjaśnione... a konotacje erotyczne na monecie też by nie przeszły w tych czasach... zresztą czy spotkał Pan w ogóle monetę w czasach socjalizmu z takimi konotacjami..?



Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Czerwca 2009, 18:20:08 »
Cytuj
eśli mąż deklaruje sympatię dla poligamii, to chyba żona powinna o tym wiedzieć: jako żona jest chyba wystarczająco "zamieszana" w związek :-)
A kto z nas propaguje poligamię? Nie bardzo rozumiem tej uwagi. Czy wszystkie religie pogańskie były poligamiczne - tego nie wiem.

O Mieszku piszą kronikarze duchowni katoliccy, że miał tyle żon, czy faktycznie miał tyle, któż to może wiedzieć. Mało mamy źródeł by zobaczyć jak mogło wyglądać tak naprawdę życie księcia.

Po zmiennych walkach z Niemcami, w 977 roku umiera Dąbrówką. Drugi raz żeni się z mniszką z Klasztoru Kalbe, Odą, córką , Dytryka  Margrabiego Marchii Północnej: u Thietmara czytamy:
Cytuj
Kiedy matka Bolesława umarła jego ojciec poślubił bez zezwolenia Kościoła mniszkę z klasztoru w Kalbe, która była córką margrabiego Dytryka. Oda - było jej imię i wielką była jej przewina. Albowiem wzgardziła Boskim oblubieńcem, dając pierwszeństwo przed nim człowiekowi wojny (...). Z uwagi jednak na dobro ojczyzny i konieczność zapewnienia jej pokoju, nie przyszło z tego powodu do zerwania stosunków, lecz znaleziono właściwy sposób przywrócenia zgody. Albowiem dzięki Odzie powiększył się zastęp wyznawców Chrystusa, powróciło do ojczyzny wielu jeńców, zdjęto skutym okowy, otwarto wrota więzień przestępcom

Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Czerwca 2009, 19:30:23 »
Cytuj
Jeśli mąż deklaruje sympatię dla poligamii, to chyba żona powinna o tym wiedzieć: jako żona jest chyba wystarczająco "zamieszana" w związek :-)
Cytuj
Poza tym ja nie napisałem, że Pan propaguje, tylko że Pan deklaruje sympatię. Jeśli ktoś tak stanowczo podkreśla, że coś nie jest złe, to chyba można to rozumieć jako deklarację sympatii właśnie. Bo jak inaczej?
Czy jeśli napiszę że homoseksualizm nie jest zły, to znaczy, że jestem homoseksualistą? Jeżeli mam znajomych o takich preferencjach seksualnych, jak biseksualizm, są poligamistami, homoseksualistami, aseksualni i z każdym z nich mogę spokojnie dyskutować bo ich takich akceptuję. Czy to oznacza, że jestem każdym z nich, ta sympatia z takimi mniejszościami jest według Pana złem, czy według katolicyzmu? I co ma do tego zdanie mojej żony, może to równie dobrze akceptować ale również nie musi, jest wolną osobą i nie musi akceptować tego samego co ja.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Czerwca 2009, 20:59:03 »
Cytuj
Pan po prostu nie czyta tego, co ja napisałem!
czytam, przecież inaczej bym nie cytował na ślepo... widać trudniej jest pisać niż komunikować się werbalnie, zawsze byłem zwolennikiem dyskusji na żywo, wówczas nie wynikały by takie problemy, łatwiej by można odczytywać to co drugi rozmówca chce przekazać. Łatwo wówczas na zobaczenie czy dany wtręt jest zaczepką, żartem czy brany na poważnie... a tak mamy nieporozumienia, no i niestety musimy się z tym liczyć, że takowe tu będą.

Cytuj
Jeśli mąż deklaruje sympatię dla poligamii, to chyba żona powinna o tym wiedzieć
Ten fragment zdania, może dla łatwości odczytam jak to rozumuję:
Jeśli mąż - czyli, jeśli Ja (moja osoba)
deklaruje sympatię - oficjalnie ogłaszać darzenie kogoś sympatią (lubię coś, kogoś).
poligamii - wielożeństwo
to chyba żona powinna o tym wiedzieć - (przechodzi tu ciężar na drugą osobę, żonę) to oczywiste że zna moje stanowisko w tej sprawie.


Cytuj
A kto z nas propaguje poligamię?
No jak to? A kto wcześniej napisał: A dlaczego ma być zła poligamia (...) Zresztą co jest w tym złego
- w tych zacytowanych słowach mogła wyjść niejasność...

Teraz druga kwestia jak dane słowa można interpretować jeśli wypowiada to osoba o skrajnie lewicowym czy prawicowym systemie myślenia.

Może już zakończymy temat, bo wybiegliśmy bardzo daleko od głównego wątku.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

bruno52

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Historia "do użytku wewnętrznego"
« Odpowiedź #34 dnia: 25 Czerwca 2009, 22:56:29 »
Historia "do użytku wewnętrznego"
"do użytku wewnętrznego" taką formułą opatrzone dokumenty mogły teoretycznie przemycić rożne treści - oznaczało to ,że materiały są przeznaczone do jakiegoś określonego kręgu np. materiały z sympozjum i teoretycznie można było ominąć cenzurę itede itp. Kiedyś udało mi się w latach 70 wyprodukować przy pomocy tej magicznej formuły śpiewnik studencki rajdowy prawie dla całego wydziału.
Monety zacząłem zbierać chyba w 1961 roku , chyba dobrze zacząłem bo talar saksoński 1863 roku który wyhandlowałem od kuzynów i mam go do dziś jest prezentowany jako wizytówka któregoś domu aukcyjnego w Niemczech. W 1966 roku srebrna przedwojenna 10 zł z kobietą z kłosami kosztowała w antykwariacie Lacha w Katowicach 45 zł. Pensja średnia w tamtych czasach to około 1200 zł. Moja radość ze 100 złotówki na tysiąclecie Państwa Polskiego była ogromna, no bo jakże to pierwsza srebrna moneta i w dodatku tak ogromna blacha. Radość niestety zmącona była faktem, że trzeba było się zapisać na te monetę a także oddać stosowną ilość srebra w Jubilerze i dostać wymagany kwit. Mój dylemat był ogromny i 5 markówki z Hindenburgiem w końcu przeznaczone do skupu wydawały mi się szczytowym aktem poświęcenia. Ból złagodziła Mama oddając dwa srebrne masywne uchwyty na serwety. W końcu zapadła decyzja decydujemy się na dwie stuzłotówki- druga dla brata. Przed sklepem Jubilera stali Panowie usiłujący uratować przed tym wielkim kotłem co cenniejsze numizmaty i pytając szeptem " coś z monet"? Akcja skupu chyba się Państwu opłaciła bo realizowało ten pomysł jeszcze przez kilka lat. Moneta na tysiąclecie coś się mocno opóźniała i chyba z  rok trzeba  było czekać. Oczywiście nikt raczej nie oczekiwał cudów. Dziś także moneta mi się podoba ale wiem,że jest trochę taka jak te czasy wtedy. Próby były w Pewexie po 30 dolarów ( za trzy monety ) a dolar, albo bon to wtedy 80 zł, więc z bratem zawsze wlepialiśmy oczy i patrzyliśmy na niedostępne dobro.
W 1966 roku uczęszczałem do szkoły podstawowej przy Liceum Ogólnokszałcącym miało to różne konsekwencje także i pozytywne uczyli mnie przeważnie nauczyciele z Liceum. Jednak to powodowało, że mieliśmy apele uświadamiające. Jakie to były czasy: pierwszym sekretarzem KC był Władysław Gomułka  znany z płomiennych i długotrwałych przemówień ( troszkę krótszych niż Fidela Castro) transmitowanych przez telewizję ( w kawałach z tamtego czasu był nazywany bajarzem ludowym i założycielem strefy bezmięsnej w Europie, a czasem ciemniakiem- to chyba od Szpotańskiego). Czasy były takie, że brak było permanentnie  co jakiś czas wszystkiego ( kiedyś nawet soli brakło) a czasem zastępowano to produktem podobnym np. słynny wyrób czekoladopodobny o smaku i konsystencji stwardniałej i brązowej margaryny.
 Gomułka nie cierpiał Kościoła i Zachodnioniemieckich Imperialistów więc kiedy nastąpił w 1965 roku list biskupów polskich do biskupów niemieckich
 http://pl.wikipedia.org/wiki/Or%C4%99dzie_biskup%C3%B3w_polskich_do_biskup%C3%B3w_niemieckich
 Gomułka wpadł w szał w szkole zorganizowano apel potępiający i początkowo sporo osób dało się nabrać, ale później większość stanęła po stronie Kościoła. Przygotowania do Tysiąclecia Chrztu Polski trwały już i w Kościele i w Państwie ale teraz już całkiem się rozminęły i zafundowano nam produkt czekoladopodobny, czyli Tysiąclecie Chrztu Polski bez Chrztu.
 Na marginesie muszę powiedzieć,że Liceum postanowiło mieć patrona , więc przydzielono niejakiego Grosa- wojskowy czy dyplomata coś tam chyba zmarło mu się w Indochinach- w każdym razie całą szkołę zawleczono na film o wojsku. Potem były jakieś przepychanki i chyba towarzysz odpadł bo przydzielono jakiegoś innego towarzysza taki swój miejscowy ( nie chce mi się nawet grzebać po internecie bo początkowe wyniki są mizerne i pewno obu towarzyszy gdzieś głęboko schowano)
Dlaczego o tym piszę no bo 1968 to pamiętam był dużo później i plecy mojego kolegi na wfie po milicyjnych blondynkach dobrze pamiętam, zresztą to już była inna szkoła. Oczywiście Liceum ma dziś innego patrona a o dawnych nawet się nie zająkną i na stronie internetowej nie ma. Więc jest to historia do użytku wewnętrznego. Faktycznie tak jak Pan Lech mówił dyskutujemy o Kryspusie i Konstantynie a jak tu podejść do historii nawet nie pięćdziesięcioletniej, młodzi ludzie nie wiedzą o niektórych rzeczach, bo te już teraz są głęboko schowane i trzeba zdrowo się namęczyć żeby je odkryć.

bruno52

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 345
Odp: przepis na "wyrób czekoladopodobny"
« Odpowiedź #35 dnia: 05 Lipca 2009, 11:38:20 »
przepis na "wyrób czekoladopodobny"
wpadły mi ostatnio w ręce wytyczne obchodów Tysiąclecia Państwa Polskiego w 1966 roku, warto to przeczytać. Widać, że "siły wsteczne" miały nikłe szanse na obchody Milenium. Te wytyczne pewno były nadrzędne w stosunku do wytycznych komisji kwalifikacyjnej na projekt monety.

Piotr_k84

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
    • Portal Numizmatyczny
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #36 dnia: 10 Września 2009, 21:37:42 »
Naprowadze neico temat na właściwe tory - związane z twórczościa Gosławskiego. W tym roku ukaże się drugi zestaw z serii Słynni Medalierzy. Będzie on poświecony właśnie Józefowi Gosławskiemu.

Z tego co udało mi się dowiedzieć to jednym z elementów, który będzie wchodził w skałd zestawu będzie medal, który powstał z gipsu, który przeleżał w pracowni artysty kilkadziesiat lat i dopiero teraz po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w postaci medalu.

Wg. mnie jest to ogormna ciekawostka zasługująca na szerszą uwagę....światło dzienne ujrzy kolejne dzieło artysty.

Piotr_k84

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
    • Portal Numizmatyczny
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Września 2009, 16:05:18 »
Oto wspomniany medal:

Przeleżał w pracowni artysty 70 lat - wykonano go z oryginalnego modelu gipsowego autorstwa Józefa Gpsławskiego.

« Ostatnia zmiana: 14 Września 2009, 18:55:55 wysłana przez Piotr_k84 »

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #38 dnia: 15 Września 2009, 00:01:13 »
Ciekawostka :) faktycznie, jak się ukaże materiał proszę dać znać na forum
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Piotr_k84

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
    • Portal Numizmatyczny
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Września 2009, 10:35:20 »
Oto modele gipsowe owego medalu

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #40 dnia: 25 Września 2009, 23:27:53 »
Dziękujemy za przedstawienie formy!  Robi wrażenie :-) Ja również dostrzegam w tym medalu wpływ stylu Szukalskiego. Ile to jeszcze ciekawych materiałów ukrywa się gdzieś po magazynach, czy prywatnych kolekcjach. Miło, że taka forma się zachowała, dziękuję jeszcze raz za zdjęcia, czekamy na dalsze wieści. Poinformuj kiedy ukaże się książka.
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Piotr_k84

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
    • Portal Numizmatyczny
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #41 dnia: 08 Grudnia 2009, 10:35:22 »
Nareszcie ukazała się długo oczekiwana książka poświęcona twórczości Józefa Gosławskiego. Wszystkich zainteresowanych tematem w imieniu Wydaniwctwa i autorki - Pani Anny Rudzkiej (córki J.Gosławskiego) zapraszam na uroszysta premierę.

Więcej info w załączniku
« Ostatnia zmiana: 08 Grudnia 2009, 10:38:06 wysłana przez Piotr_k84 »

Wrocek

  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 841
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #42 dnia: 08 Grudnia 2009, 14:28:03 »
... zapraszam na uroszysta premierę.

Niestety Warszawa ...  :(

... a oczywiście, ze względu na tak znaczącego projektanta numizmatów, jakim był Józef Gosławski, z pewnością książka godna polecenia !

Pozdrawiam
Wrocek
TPZN 033  V-ce Prezes
TPZN 033   V-ce Prezes w stanie spoczynku

nabializm

  • TPZN 005
  • Członkowie TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 720
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #43 dnia: 08 Grudnia 2009, 19:58:32 »
Świetnie :) Może uda mi się dotrzeć, w sumie niedaleko mam z pracy do ASP
Prezes TPZN 005 w stanie spoczynku
- Maciej Nabiałek

Piotr_k84

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 95
    • Portal Numizmatyczny
Odp: Józef Gosławski 50 rocznica
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Grudnia 2009, 22:57:18 »
Dziś otrzymałem "swój" egzemplarz - chyba jestem jednym z pierwszych czytelników (oczywiście poza redakcją:)). Jestem naprawdę pod wrażeniem. 200 stron na eleganckim papierze w twarden oprawie. Piekny album zawierający mnóstwo merytoryki i jeszcze więcej dokumentacji fotograficznej. Jest to naprawde niezbędna pozycja literaturowa dla kogoś kto interesuje się szeroko pojętą numizmatyką - monety, medale, postacie związane z tymi zagadnieniami.

Naprawdę szczerze polecam. Jutro postaram się napisać coś więćej i wkleić kilka zdjęć.

Jeśli ktoś będzie zainteresowany nabyciem książki, będzie ją można dostać podczas promcji 15 grudnia na ASP o godiznie 18 (może uda się zdobyć podpis autorki p. Anny Rudzkiej, córki artysty).

Jeśli ktoś chciałby nabyć książkę a nie będzie go na promocji, niech napisze do mnie priva. dam namiary a moze poprosze o wystawienie na Allegro, aby każdy miał dostęp.

CO sądzicie???


 

R E K L A M A
aukcja monet