Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 19:55:59

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet  (Przeczytany 5554 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Iohann78

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Legitymacja: TPZN Nr. 119
  • Zainteresowania: Talary niemieckie XIX wieku (Vereinsthaler)
"Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« dnia: 12 Listopada 2019, 21:47:31 »
Nie wiem czy dobry dział bo to raczej "gdzie nie warto kupować". Taka ciekawostka jak zostałem potraktowany w sklepie Coinsnet z numimarketu (historia korespondencji w załącznikach). "Kultura" obsługi mnie powaliła. Może zwroty typu per "kmiocie" są u nich standardem?
Pozdrawiam
Kacper

Iohann78

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Legitymacja: TPZN Nr. 119
  • Zainteresowania: Talary niemieckie XIX wieku (Vereinsthaler)
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Listopada 2019, 21:51:12 »
Od razu dodam, że mam potwierdzenie przelewu za tego "rzekomo niezapłaconego" talara. I oczywiście wysłałem im je. To od tamtej pory cisza.
Pozdrawiam
Kacper

Tuk Tukat

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 872
  • Legitymacja: TPZN nr.104
  • Stowarzyszenie: PTN o. Warszawa
  • Zainteresowania: Szelągi Księstwo Warszawskie
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Listopada 2019, 22:10:59 »
Moim skromnym zdaniem sytuacja wymknęła się sprzedawcy spod kontroli . Pan Krzysztof dał się ponieść emocjom i tym sposobem poznałeś go od tej ukrytej strony.  Oczywiście nie możnela usprawiedliwić chamskiego zwracania się do klientów jednak jakby nie patrzeć część sprzedawców by się po czymś takim zdenerwowała , uwierz mi takie ostre zbijanie ceny może zadziałać jak płachta na byka .
Podsumowując stwierdzam ,że wina leży po obu stronach aczkolwiek zwrot jakiego użył właściciel Coinsnetu świadczy o braku cierpliwości , empati oraz KULTURY !
Janek

Iohann78

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Legitymacja: TPZN Nr. 119
  • Zainteresowania: Talary niemieckie XIX wieku (Vereinsthaler)
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Listopada 2019, 22:18:17 »
Moim skromnym zdaniem sytuacja wymknęła się sprzedawcy spod kontroli . Pan Krzysztof dał się ponieść emocjom i tym sposobem poznałeś go od tej ukrytej strony.  Oczywiście nie możnela usprawiedliwić chamskiego zwracania się do klientów jednak jakby nie patrzeć część sprzedawców by się po czymś takim zdenerwowała , uwierz mi takie ostre zbijanie ceny może zadziałać jak płachta na byka .
Podsumowując stwierdzam ,że wina leży po obu stronach aczkolwiek zwrot jakiego użył właściciel Coinsnetu świadczy o braku cierpliwości , empati oraz KULTURY !
Ok. Będę pamiętał na przyszłość, że takie coś denerwuje. Pozostaje jeszcze wmawianie mi niewywiązania się z transakcji co jest nieprawdą ponieważ zapłaciłem. A że zwróciłem to chyba miałem takie prawo kupując na odległość.
« Ostatnia zmiana: 12 Listopada 2019, 22:29:56 wysłana przez Iohann78 »
Pozdrawiam
Kacper

Iohann78

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Legitymacja: TPZN Nr. 119
  • Zainteresowania: Talary niemieckie XIX wieku (Vereinsthaler)
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Listopada 2019, 22:26:38 »
Dzisiaj jeszcze jedną wiadomość wysłałem, tak nawiązującą stylem do tego jak zostałem potraktowany (też mam emocje).
Pozdrawiam
Kacper

dusiolek

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 056
  • Zainteresowania: SAP i okres zaborów
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Listopada 2019, 22:35:07 »
a jak kazdy wie: "najlepsze kasztany sa na placu pigalle" :-)
Pozdrowienia, Tomasz

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Listopada 2019, 23:12:30 »
Moim skromnym zdaniem sytuacja wymknęła się sprzedawcy spod kontroli . Pan Krzysztof dał się ponieść emocjom i tym sposobem poznałeś go od tej ukrytej strony.  Oczywiście nie możnela usprawiedliwić chamskiego zwracania się do klientów jednak jakby nie patrzeć część sprzedawców by się po czymś takim zdenerwowała , uwierz mi takie ostre zbijanie ceny może zadziałać jak płachta na byka .
Podsumowując stwierdzam ,że wina leży po obu stronach aczkolwiek zwrot jakiego użył właściciel Coinsnetu świadczy o braku cierpliwości , empati oraz KULTURY !

W mojej ocenie proponowanie rabatu na poziomie 10% mieści się w normie i nie jest niczym nadzwyczajnym. Emocji sprzedawcy nie wywołało negocjowanie ceny, którą przecież natychmiast zaakceptował, tylko fakt korespondowania z osobą umieszczoną przez niego na czarnej liście.

Jedynie na marginesie tej sytuacji można zwrócić uwagę na zły obyczaj nie podpisywania korespondencji służbowej. Jako konsument zawsze źle to postrzegam. Być może gdyby p. Krzysztof Padzikowski podpisywał się pod swoimi mailami, bardziej ważył by słowa. Jeśli natomiast autorem feralnej korespondencji jest jego pracownik, to łatwiej było by mu obronić własne nazwisko.

orrm

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 23
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #7 dnia: 13 Listopada 2019, 00:05:59 »
Dziękuję za relację :)  -  by zminimalizować ryzyko zetknięcia się z "kulturą" słowa obowiązującą u danego sprzedawcy będę dla zasady omijał.

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #8 dnia: 13 Listopada 2019, 12:28:54 »
Sytuacja tu przedstawiona jest kuriozalna!
Moim skromnym zdaniem takie zachowanie ze strony sprzedawcy NIGDY nie powinno mieć miejsca.
Tu nawet nie chodzi o kulturę słowa - choć takie chamstwo jest wysoce nieprzyjemne i zniesmacza - ale o działanie na własną szkodę.
U każdego potencjonalnego nabywcy, który przeczytał z uwagą ten wątek w przypadku terminu "Coinsnet" podświadomie w głowie zapali się przysłowiowe "czerwone światełko". I słusznie!
Pytanie o rabat jest zawsze jest jak najbardziej na miejscu - kupujący ma prawo je zadać, a sprzedjący ma prawo się zgodzić lub grzecznie odmówić. Nie będę cytował tu przykładów z własnego doświadczenia, bo jest ich multum - i takich, i takich, większości nawet nie pamiętam. Doskonale jednak mam w pamięci te sytuacje, kiedy zostałem potraktowany albo wyjątkowo grzecznie, albo wyjątkowo paskudnie. Do sprzedawców "grzecznych" zawsze wracam, przeglądam ich oferty i często coś u nich po raz kolejny kupię - wrednych i chamskich unikam...
A na "czarnej liście" też już byłem - jedna rozmowa telefoniczna, kulturalna i merytoryczna, pozwoliła wyjaśnić nieporozumienie - jako że nie miałem sprzedawcy nic do zarzucenia, do dziś u niego co pewien czas różne ciekawe rzeczy kupuję...

Zenon M.
« Ostatnia zmiana: 13 Listopada 2019, 12:52:41 wysłana przez zenonmoj »

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #9 dnia: 13 Listopada 2019, 12:40:05 »
Najzabawniejszą odpowiedź sprzedawcy widziałem następującą: PT Klientów, którzy o to pytają, informujemy, że Rabat jest stolicą Maroka.

Tu natomiast mamy do czynienia z niepospolitym chamstwem, które nie powinno mieć miejsca w obsłudze klienta.
Przypomina mi się obsługa w szatni z Misia. "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? Cham się uprze i mu daj!".
Jest to być może dowód na to, że w opinii niektórych Polaków takie zachowanie jest objawem siły i poczucia humoru.
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #10 dnia: 13 Listopada 2019, 14:14:48 »
Częściowo rozumiem sprzedawcę.
Dla mnie klient targujący się o kilka złotych również jest - za przeproszeniem- męczypałą, niepotrzebnie zajmującym czas, który wolę przeznaczyć dla klientów na których zarobię.
Podobnie jak pokazany tu sprzedawca również staram się spławiać takich klientów, aczkolwiek w mojej branży usługowej wystarczy zwykłe ''nie mam wolnych terminów''.
Mówią, że dyplomacja to sztuka powiedzenia komuś spier*** w taki sposób, aby ekscytował się z powodu czekającej go podróży.
Tutaj sprzedawca mógł również zastosować tę filozofię.

khubeo

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 683
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #11 dnia: 13 Listopada 2019, 14:42:01 »
Jak widzę próby usprawiedliwiania - choćby częściowego - sprzedawcy, pisanie że "wina leży po obu stronach" (??) czy inne okazywanie zrozumienia "nerwowej reakcji", to mam wrażenie, że jestem z jakiejś innej planety. Ten osobnik zaprezentował skrajne chamstwo na poziomie niewyobrażalnym dla ludzi o choćby minimalnej kulturze. Dyskwalifikacja.

Korczaszko

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 955
  • Stowarzyszenie: PTN o.Kraków
  • Zainteresowania: SIGISMVNDVS PRIMVS
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #12 dnia: 13 Listopada 2019, 15:37:33 »
Zachowanie sprzedawcy jest niedopuszczalne. Klientem jest osoba kupująca za złotówkę jak i za 10000. I podejście do obu powinno być takie same, gdyż kiedyś klient od złotówki może kupić za 20000. A pytanie o rabat nie jest też rzeczą naganną gdyż często sam sprzedający obniża cenę przy zakupie do swojego sklepu. Każdy ma do tego prawo, a czy to przyniesie skutek to już inna sprawa. Ale chociaż minimum kultury powinno być zachowane. DUŻY minus dla sprzedającego.
Qui Non Proficit, Deficit.

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #13 dnia: 13 Listopada 2019, 15:46:57 »
Częściowo rozumiem sprzedawcę.
Dla mnie klient targujący się o kilka złotych również jest - za przeproszeniem- męczypałą, niepotrzebnie zajmującym czas, który wolę przeznaczyć dla klientów na których zarobię.
Podobnie jak pokazany tu sprzedawca również staram się spławiać takich klientów, aczkolwiek w mojej branży usługowej wystarczy zwykłe ''nie mam wolnych terminów''.
Mówią, że dyplomacja to sztuka powiedzenia komuś spier*** w taki sposób, aby ekscytował się z powodu czekającej go podróży.
Tutaj sprzedawca mógł również zastosować tę filozofię.

Czytam i ręce opadają.Klient to klient czy to przy kasie większej czy mniejszej szacunek mu się należy.Pisanie o tych mniejszych że to  "męczypały" i że woli Pan takich na których więcej zarobi to istna samodestrukcja.Oczywiście należy życzyć Panu aby nie zbrakło Panu tych bardziej kasiastych,taka mała ironia.
Co do targowania się to preferuję ten styl zakupów.Pozwala pogadać z kupującym i być może trochę zaoszczędzić.Nawet jak są to śmieszne kwoty to wg mnie wzajemną dyskusją oddajemy sobie szacunek co w tym przypadku Sprzedającemu ewidentnie zabrakło.Przecież nie raz zdarza się nawet targowac chocby na rynku kupując warzywa itp i urwać pare groszy,a bywaja kraje gdzie targowanie się to wręcz obowiązek bo obraza sie sprzedającego niezbijając ceny.

Pozdrawiam Maciej

J.H.

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: "Kultura" obsługi w sklepie Coinsnet
« Odpowiedź #14 dnia: 13 Listopada 2019, 16:30:16 »
Klient to klient czy to przy kasie większej czy mniejszej szacunek mu się należy.Pisanie o tych mniejszych że to  "męczypały"

Nie mówimy o zasobności klienta, tylko kłopotliwości.
Nie neguję ani nie usprawiedliwiam chamstwa sprzedawcy.
Ale taki klient jak Autor wątku to najczarniejszy sen każdego przedsiębiorcy.


 

R E K L A M A
aukcja monet