Witam,
ostatnio przeglądałem blog pana Jerzego Chałubskiego, i stwierdziłem, że wiele moich odkryć w temacie 2 złotówek już wcześniej odkrył , wpierw pomyślałem daremna była moja praca , jednak później uświadomiłem sobie , że skoro swoją analizą doszedłem do tych samych wniosków to wszystko wskazuje na fakt , że tak było.
Do jednej tezy mam jednak wątpliwości pan Jerzy twierdzi , że raporty US Mint nic nie mówią o monetach bitych przez Mennicę Birmingham dla Polski gdyż była to mennica prywatna. Mam w tym względnie inne zdanie , gdyż w wielu miejscach w różnych latach są podane ilości monet wybitych przez Birmingham.
Sadzę , że Birmingham nie zaraportowało tych ilości ze w względu na to , że nie było to dla Birmingham zlecenie rządowe (tzn. ani rządu brytyjskiego ani jakiegokolwiek innego rządu) zlecenie to pochodziło z prywatnej firmy Mattey & Johnson , dlatego nie przekazano tych danych do raportu US Mint.
Co się tyczy tezy ponownego wybicia dwuzłotówek w USA to pomimo różnych dat z raportu US Mint można stwierdzić, że w Filadelfii wybito w 1924 roku 4,4 mln szt. z których jak wskazuje polskie sprawozdanie mennicy pozostało w obiegu w Polsce 760 tys. szt. Z pewnością nie dotarły 4,4 mln szt. do Polski lecz mennica filadelfijska nie zatrzymywała bicia po załadunku w październiku 1924 pierwszego transportu dla Polski.
Wnioskuję zatem , że ponownie bite monety w 1925 roku (ze względu na zwroty lub brak akceptacji) nie wykazywano w raportach gdyż dublowałyby one wielkości przerobionego srebra.
POP STAR
Takie jest moje zdanie.