Ja przymierzam się do zakupu takiego modelu:
https://www.dinolite.us/products/am73115mtf?fbclid=IwAR1ZGAlyY7zrCAM_PTxo1Y0-YzBq0l-rDDL91_V10mqi_GePPtwjXTGaZYs
Jak już będę go miał to podzielę się odczuciami i zdjęciami monet
Spora inwestycja.
Ciekaw jestem, czy wart tej ceny.
Na przełomie czterech lat nie zauważyłem śladów negatywnego reagowania z barwionym papierem. Kopertki są przynajmniej w teorii dostosowane dla kolekcjonerów.
Właśnie zapomniałem wcześniej zapytać, bo nie widziałem na tej stronie informacji o bezkwasowym papierze. Niby to oczywiste, jeśli są to torebki do monet, ale jeśli nie ma tej uwagi i pojawią się jakieś wykwity, to powiedzą, że przecież nie pisali.
O tym, że tego typu kopertki są bezpieczne miałem też okazję przekonać się, gdy trafił do nas przepiękny zbiór, sprzedawany pod wdzięczną nazwą "kolekcji kopertkowej"
https://aukcje.gndm.pl/auction/6/category/14554/
Widziałem, widziałem.
To kopertki a'la "pergaminowe". Używał ich m.in. Marian Gumowski Zaletą jest to, że są one bardzo estetyczne, jednak nie wiem czy ten materiał dobrze będzie znosił reakcję z tuszem. Nie miałbym odwagi. No i dwa, że firma raczej nie świadczy usługi ich nadrukowywania. Ale to już trzeba by się zapytać.
Jeśli materiał jest przezroczysty to może nawet nie trzeba robić opisu na zewnątrz, bo da się odczytać kartkę, która jest w środku? Może zamówię kilka sztuk na próbę.
Starsi kolekcjonerzy zawsze mówili mi, że im bardziej miękki plastik, tym gorszy. Ten nie czułem by jakoś pachniał
Mam jakiś stary klaser na monety z lat 80-tych. Gdy się przystawi blisko nos i mocniej zaciągnie, to jeszcze czuć taki specyficzny zapaszek jakby gumy.
Ale dodatkowo mam monety na filcu / karteczce w przegródkach. Wcześniej używałem metalowych kasetek PTN-owskich, z plastikowymi przegródkami, ale problematyczność z kupnem ich, wymiarami tacek, wymusiła na mnie przejśce. Tu jest specyfikacja kasetki, którą mam.
https://www.safe-album.de/munzen-banknoten/munzkasten/beba-maxi.html
Identyczna kasetka jest w publikacji Pana Kurpiewskiego, o której wcześniej wspominałem. Stronę wcześniej jest drewniana szafka z 16-toma szufladami, na którą chorowałem w swoim czasie.
Dzisiaj nawet nie bardzo miałbym na nią miejsce.
Może to trochę nie na temat ,ale zwróciłem uwagę na Nick Pana - Obol Pędzelkiewicz ktoś tu chyba jest fanem ,, Sposobu na Alcybiadesa " i naczytał się o wujku Obolu słynnym numizmatyku zaraz po doktorze Koziełło z Klanu .
Lubię czasem wracać do tych książek, a osobliwie do tego fragmentu. Marnie skończył swoją drogą.
Czy nie wpadamy skrajności ??
Nasze monety mają kilkaset albo nawet kilka tysięcy lat. Większość przetrwała ten czas w ziemi. Jeśli nie skontaktujemy monety z niczym kwaśnym lub utleniającym to raczej nic się jej nie stanie.
A miedź? Podobno niewiele trzeba, żeby zaczęła korodować.
Co do polimerów to jeden z moich klaserów spowodował na srebrze zielony nalot i tyle. Dało się go zetrzeć w palcach.
Może dlatego, że był świeży. Miałem podobnie z jednym ortem. I dlatego chcę się pozbyć plastyku. Jeśli będzie się zaglądało do monet rzadziej, to można się później zdziwić.
Co sądzicie o kapslach Leuchtturm ultra, zrobione są z akrylu, czy stare srebro ma szanse nie zmienić się po np 30 latach w takim kapslu? Nie znam sie na chemii, ale strony typu "Blog o materiałach budowlanych" podają, że akryl nie reaguje z metalami, nie powoduje korozji ..
Jakoś w połowie lat 90-tych kupiłem jedną monetę w kapslu akrylowym i do dzisiaj nie zmieniła się nawet o jotę. Przynajmniej na oko - przydałby się mikroskop.
Ale nie jest ze srebra.