Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 13:37:27

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Fotografia monet – numizmatyka i rynek  (Przeczytany 11287 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #30 dnia: 14 Października 2021, 14:40:16 »
Po prostu, „zdjęcie ANMN” które Pan podał w zestawieniu ze zdjęciem z Allegro jest bardzo podejrzane. Odnoszę wrażenie, że albo jest zmienione w programie graficznym, albo nie jest to zdjęcie ANMN.

PS. Zapewniam Pana, że daleki jestem od jakichkolwiek wycieczek osobistych. Pisząc „przykład” miałem na myśli podany przez Pana przykład zestawienia zdjęć.

Nie odebrałem tego osobiście, tylko po prostu nie zrozumiałem. Zdjęcie pochodzi od ANMN i zostało pomniejszone (bez zmiany innych parametrów) w paincie. Ma Pan moje słowo. Medal jest już u mnie. Nie mam w pracy lupy, ale gołym okiem zupełnie nie widzę tych ukośnych kresek nad herbem Krakowa, które widoczne są na zdjęciu z allegro

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #31 dnia: 14 Października 2021, 16:28:52 »
Oczywiście, biorę to co Pan pisze za dobra monetę (coś się jednak z tej numizmatyki przemyciło, jeżeli nie do klasycznej literatury to przynajmniej do języka mądrości ludowych).
Na tle naszej dyskusji pojawiła się też ciekawa problematyka:
Znalazłem w końcu aukcję na Allegro (ani śladu podobnej aukcji na ANMN).
https://allegro.pl/oferta/krakow-senat-wolnego-miasta-diligentiae-ag-11244551575#
Zdjęcia są faktycznie dosyć rzetelne (mimo przebarwień) i rysy są wyraźnie widoczne, także na rewersie. Jeżeli nie widzi ich Pan na medalu „na żywo” to znaczy, że fotograf z Allegro też ich może nie zauważył. Albo specjalnie je podkreślił (?). Na dużych zdjęciach widać wyraźnie, że źródło światła ustawione było mniej więcej na 11 h, prawie dokładnie pod kątem prostym do rys. Gdyby było ustawione na 13 h 30 – 14 h, równolegle do rys, to rysy były by na zdjęciach zupełnie niewidoczne.
W sumie, to doskonały przykład, jak nie należy ustawiać światła, jeżeli chce się ukryć takie przetarcia, lub jak należy ustawić oswietlenie aby je uwidocznić.
W każdym razie, gratuluję zakupu. Proszę nam wkleić autorskie zdjęcia medalu, przy okazji.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 751
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #32 dnia: 14 Października 2021, 20:06:31 »
Jeżeli nie widzi ich Pan na medalu „na żywo” to znaczy, że fotograf z Allegro też ich może nie zauważył.

Myślę, ze jednak zauważył.
Cytuj
Witam serdecznie na moich aukcjach i zapraszam do licytacji.

Wszystkie zdjęcia zostały wykonane przy użyciu obiektywu makro, przez co wszelkie wady medali wydają się powiększone

Trzeba jednak pochwalić, ze nie próbował ich "zretuszować".
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #33 dnia: 14 Października 2021, 21:34:02 »
Postawa sprzedawcy jest rzetelna i czyta się to doskonale już na samych zdjęciach na których, faktycznie, nie znajduję żadnych śladów ingerencji.
Natomiast, z tym użyciem „obiektywu makro, przez co wszelkie wady medali wydają się powiększone” to trochę szybko napisane, z pewnością w dobrej wierze, ale niezupełnie właściwie.
W zasadzie, fotografia tak małych przedmiotów ja monety i medale, jest zawsze makrofotografią, jeżeli nie przy użyciu specjalnego obiektywu makro to przynajmniej z ustawieniem na funkcję makro (co na jedno wychodzi). Aby makro „powiększało” wady, obiektyw musiał by się znajdować na wys. kilku milimetrów od monety i na dodatek, musiał by to być dosyć specyficzny „szerokokątny” obiektyw makro (kąt „zbierania” obrazu był by w tym przypadku tak szeroki, że faktycznie, najmniejsze zmiany na powierzchni monety mogły by się uwydatniać). W taki sposób można zrobić zdjęcie małego fragmentu, ale nie całej monety. W „naszym” przypadku, kiedy zdjęcie jest wykonane normalnie, widoczność rys to zdecydowanie kwestia kierunku padania światła.

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Października 2021, 08:32:56 »
Panie Łukaszu, a może dał by się Pan namówić, żeby napisać coś o sposobach fotografowania monet do Biuletynu TPZN? Widać, że ma Pan w tej sprawie szczegółową widzę. Wydaje mi się, że więcej nauczymy się jeśli wytłumaczy nam Pan to od podstaw. Na chwilę obecną odnosi się Pan do zdjęć o których nie wiemy jak powstały. Myślę, że więcej bym się nauczył gdyby opisała Pan to od podstaw.

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #35 dnia: 15 Października 2021, 12:08:44 »
Pomysł zamieszczenia artykułu o fotografii monet w Biuletynie jest doskonały. Trzeba by się oczywiście zastanowić, czego możemy od niego oczekiwać. I tutaj pańskie spostrzeżenie, że rozmawiamy o zdjęciach „o które nie wiemy, jak powstały”, wydaje się kluczowe. Dokładnie to miałem na myśli zakładając ten wątek: uchylić rąbek tajemnicy zdjęć gabinetów numizmatycznych, które oglądamy na aukcjach i na podstawie których decydujemy o zakupach, a o których nie wiemy, jak powstały.
O zdjęciach monet od podstaw znajdziemy wszystko w każdej książce o makrofotografii. Nie czuję się na siłach dodawać w tej kwestii ogólnie. Natomiast, aby dowiedzieć się czegoś konkretnego o zdjęciach publikowanych przez gabinety i domy aukcyjne, należało by się do nich zwrócić z kilkoma pytaniami. Pierwszym krokiem mogło by być opracowanie, tutaj na forum, zestawu pytań dotyczących strategii wizualnej, wyposażenia studia, techniki obrazowania i obróbki cyfrowej. W tym mogę aktywnie uczestniczyć.
Obawiam się jednak, że żaden dom aukcyjny na takie pytania nie odpowie. Ze zdjęciami monet jest trochę tak, jak z relikwiami (w kategoriach semiotycznych zdjęcie monety jest jej indeksem czyli znakiem powstałym w ścisłym kontakcie z tym do czego odsyła, podobnie jak w przypadku relikwii). A z relikwiami to wiadomo: im mniej wiemy na temat ich produkcji, tym skuteczniej uzdrawiają.

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #36 dnia: 16 Października 2021, 09:55:47 »
Pomysł zamieszczenia artykułu o fotografii monet w Biuletynie jest doskonały. Trzeba by się oczywiście zastanowić, czego możemy od niego oczekiwać.

Ja bym chętnie przeczytał jak zrobić dobre zdjęcia medali w domowych warunkach, bez budowania wielkiego studio (czyli kupowania przedmiotów, które zajmą dużo miejsca) i wydawania większych pieniędzy na dodatkowe sprzęty. Widzę, że Pan podchodzi do tematu bardzo poważnie ale może to być także coś w stylu poradnika w jakim kierunku pójść. Domyślam się, że przy narzuconych przeze mnie ograniczeniach pewnie nie da się zrobić idealnego zdjęcia.

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #37 dnia: 16 Października 2021, 16:17:13 »
W domowych warunkach, z minimalnym wyposażeniem, tanim kompaktem (pod warunkiem, że ma pozycję makro) i przede wszystkim przy świetle dziennym, można oczywiście zrobić doskonałe zdjęcia. Czasami trzeba się pobawić, poczekać na odpowiedni dzień, coś powtórzyć, ale generalnie, przy odrobinie cierpliwości, rezultaty mogą być spektakularne (gorzej jest z ich powtarzalnością). Światło dzienne jest kapryśne, ale ma tę ogromną przewagę nad wszelkimi lampami, że zawiera pełne spektrum barw – co dla zdjęć monet (i medali) ma ogromne znaczenie.
Dużo praktycznych informacji na ten temat jest już w Internecie. W dziale „Fotografia” na tym forum oraz na monetyforum.pl są linki ciekawych artykułów. Na blogu Pana Chałupskiego jest też dobry tekst na ten temat: https://zbierajmymonety.blogspot.com/2011/05/jak-fotografowac-monety.html Kolejny artykuł nie wniesie tu nic szczególnego. Po prostu, fotografia amatorska ma swoje limity.
Trudniej jest z dostępem do informacji o profesjonalnej fotografii na wyższym poziomie. Profesjonalne studio musi spełniać przede wszystkim wymagania produkcji seryjnej: szybkość i powtarzalność rezultatów. Studio to także tethering (możliwość podglądu na ekranie komputera w trakcie sesji, a nawet obsługa aparatu przez program komputerowy), kalibraż ekranu, możliwość ustawienia parametrów transferu zdjęć, program graficzny, automatyczna obróbka cyfrowa, etc., etc.
Jednak najważniejszym składnikiem studia, decydującym o jakości zdjęć, jest oczywiście oświetlenie! I tutaj zaczyna się „wyższa szkoła jazdy”. Wracając do tematu tego wątku: wiele subtelnych jakościowych aspektów zdjęć – nie tylko tych dotyczących poprawnego odwzorowania, ale także tych które składają się na styl, czyli tych które zdolne są poruszyć taką czy inną strunę naszej wrażliwości – zależy właśnie od oświetlenia. Dobre oświetlenie może być droższe niż dobry aparat (co o czymś świadczy), i jeszcze trzeba umieć go wykorzystać w określonym celu, co wymaga dużej wiedzy, świadomości i doświadczenia.
O oświetleniu trudno jest oczywiście pisać, łatwiej i efektywniej można to wytłumaczyć na przykład na wideo. Sam bym z dużą ciekawością obejrzał taki filmik, na przykład z krótkiej sesji zdjęciowej w studio GNDM :)

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Października 2021, 15:53:59 »
Ciekawym aspektem zdjęć monet na polskich aukcjach internetowych jest także sama ich wielkość.
Kilka lat temu, jeszcze przed pandemią (czyli przed podwyżką cen), rozmawiałem o polskim rynku numizmatycznym z jednym ze sprzedawców, bodajże belgijskim, na giełdzie w Berlinie. To właściwie on uświadomił mi, że w porównaniu do innych krajów, polscy sprzedawcy publikują systematycznie bardzo duże zdjęcia. Opowiadał, jak to z dużym zainteresowaniem obserwuje polskie aukcje na Onebid i nie może się nadziwić, że nie tłumacząc opisów monet przynajmniej na angielski, Polacy sprzedają za granicę i to za niebagatelne sumy (przykład obcojęzycznych nabywców jest o tyle interesujący, że podkreśla znaczenie fotografii). Jego zdaniem, kluczem do tego sukcesu (co do którego nie ukrywał swojej zazdrości), jest wielkość zdjęć. Psioczył więc na polskich sprzedawców, że rywalizują w orgii wizualnej, że ich zdjęcia są wręcz obsceniczne, że odwołują się do niskich instynktów kupujących, że to pornografia w numizmatyce, bo kto to widział, aby zwykły denar wyświetlał się na całym ekranie 27 calowym, itd., ale także, że polscy sprzedawcy mogą sobie na to pozwolić, bo u nich wszystko jest tańsze, od podatków i siły roboczej do przestrzeni internetowej włącznie.
Nie wiem, ile w tym prawdy, jeżeli chodzi o podatki i siłę roboczą. I czy decyzja publikowania dużych zdjęć zależy aż tak od cen przestrzeni internetowej? Pewnym wydaje się natomiast, że duże zdjęcia lepiej sprzedają. Ale dlaczego? W końcu, im większe i dokładniejsze jest zdjęcie, tym bardziej widoczne są wszystkie wady monety. Ale czy to przeszkadza dobrze sprzedać? Ileż to razy, oglądając dobre ale małe zdjęcia na aukcjach sprzedawców zagranicznych, zastanawiałem się: czy te kropki to nie jakieś purchle albo pęcherzyki odlewu; czy ta kreska to nie pękniecie; a te przebarwienia – może to wykwity niezdrowej korozji…, a kiedy powiększałem zdjęcie w przeglądarce to pojawiały się piksele i w rezultacie odpuszczałem licytowanie.
Wydaje się więc, że łatwiej dobrze sprzedać przez Internet (czyli na pdstawie zdjęcia), monetę (nawet w gorszym stanie) na której widać wszystkie jej wady, niż monetę, co do której nie mamy pewności czy jej zdjęcie czegoś nie ukrywa. Oczywiście, kolekcjoner łatwiej zaakceptuje wadę monety niż nieuczciwość lub dyletantyzm sprzedawcy. Ale czy na tym kończy się wpływ wielkości zdjęcia na decyzję zakupu?

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Października 2021, 22:09:11 »
W moim przypadku wielkość zdjęcia nie ma żadnego znaczenia. Jeśli zdjęcie jest niedostateczne, proszę o dodatkowe.

Koala

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 189
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #40 dnia: 18 Października 2021, 17:24:15 »
Witam.
A wracając do techniki, próbuję zrobić dobre zdjęcie monetce poniżej, niestety (albo stety) połysk na powierzchni i ciemniejsze, ale wybite już chyba wyeksploatowanym stemplem  detale sprawy nie ułatwiają. Za każdą podpowiedź dziękuję i pozdrawiam.
Paweł

Łukasz

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 253
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #41 dnia: 18 Października 2021, 19:08:25 »
połysk na powierzchni i ciemniejsze
Czasami, do zdjęć błyszczących monet, wystarczy przymocować na obiektywie (taśmą dwustronną lub inną metodą) prostokątny mały ekran z brystolu, około 10x15 cm, z wyciętym w środku okrągłym otworem o średnicy samego obiektywu (bez obudowy). Moneta się łagodnie doświetli z góry i nie złapie ciemnego odblasku aparatu (który zazwyczaj kontrastuje wybłyszczenia reliefu).
« Ostatnia zmiana: 18 Października 2021, 20:23:46 wysłana przez Łukasz »

Koala

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 189
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #42 dnia: 18 Października 2021, 19:35:55 »
Witam.
Dziękuję za podpowiedź, spróbuję.
Pozdrawiam

anonimus

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 337
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #43 dnia: 18 Października 2021, 22:17:06 »
Podpowiem zainteresowanym, że firmy aukcyjne czasem nie usuwają danych EXIF ze zdjęć i można podejrzeć jakim sprzętem i przy jakich ustawieniach zdjęcie było robione. :) Czasem wystarczy wtyczka do przeglądarki np. EXIF Viewer Pro, EXIF Quickview pokazująca parametry zdjęcia. Czasem zdjęcie wystarczy otworzyć np. w FastStone Image.

Dla przykładu w Katalogu trojaków Igera na stronie WCN widać, że zdjęcia w 2010r były robione Nikonem d70 z obiektywem 60 mm (prawdopodobnie macro Nikon 60/2.8 ), przykładowy czas to 1/8s (czyli dobry statyw), f20-f22 (moim zdaniem za mocno domknięty obiektyw, traci się na ostrości-dyfrakcja). Jak widać to nie sam aparat fotograficzny jest istotny przy niedużych zdjęciach w rozdzielczości internetowej, ale raczej obiektyw oraz oświetlenie.

Otworzyłem też zdjęcie z aukcji Niemczyka w ww programie. Widać takie parametry
Aparat: Canon
Model: Canon EOS 5D Mark III
Oprogramowanie: Adobe Photoshop Elements 5.0 (20060914.r.77)  Windows
Data/Czas: 2021-05-24 07:45:50
Czas ekspozycji: 1/20 sec
Program ekspozycji: Manual
Korekta ekspozycji: 0 EV
Liczba F: F 8
Przes³ona: F 1
ISO: ISO 160
Lampa: Flash did not fire [off]
D³ugoœæ ogniskowej: 100 mm
Ekwiwalent 35mm:
Tryb pomiaru: Multi-segment
GPS:

To tak ciekawostkowo, coś tam można podejrzeć z tajemnic firmy ;D
« Ostatnia zmiana: 18 Października 2021, 23:50:26 wysłana przez anonimus »

jmskelnik

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 912
    • Historia ukryta w przedmiotach
Odp: Fotografia monet – numizmatyka i rynek
« Odpowiedź #44 dnia: 19 Października 2021, 08:21:03 »
Czy późniejsza edycja zdjęć jest widoczna w podanych parametrach?

 

R E K L A M A
aukcja monet