Ilustracje robią wrażenie :-)
Co do tezauryzacji to najczęściej występuje podczas przemieszczeń ludności w trakcie kataklizmów, wojen etc. tutaj naukowcy stoją na stanowisku, że okres dżumy nie spowodował praktycznie żadnych większych dyslokacji ludności w tym okresie. Otarłem się o publikacje w których naukowcy dochodzą do wniosku, że epidemia dotknęła nie więcej jak 15% mieszkańców. W takiej sytuacji mennice mogły funkcjonować. Tajemniczości dodaje sama choroba, która mogła wcale nie być dżumą, lecz epidemią grypy. Bo przyznam się nie wiem ( a jako takie pojęcie o chorobach zakaźnych, w tym zoonozach mam), by Justynianowi udało się przechorować postać dymieniczą dżumy, w tamtych czasach to praktycznie był wyrok śmierci. No chyba, że wierzyć Prokopiuszowi, który twierdził, że Justynian był demonem ;-))
W każdym razie ciesze się, że pobudziłem jakąś dyskusję.