To, że 13$ nie było stałą sytuacją, to chyba ustaliliśmy. Stwierdzenie padło na potrzeby publicystyki, ale logicznie trudno zarzucić kłamstwo, ponieważ prawdopodobnie wystąpił taki czas, kiedy to zdanie było prawdziwe. Permanentna sytuacja to było 20-25$, które można było kupić za miesięczną pensję na czarnym rynku.
Znam takie powiedzenie, są trzy rodzaje kłamstwa: kłamstwo, wierutne kłamstwo i statystyka.
Wyciąganie średniej z kwartału przy ówczesnej inflacji nie ma sensu, trzeba by porównać konkretne wypłaty z konkretną ceną dolara w danym miesiącu. Szkoły wyższe nie były pupilkami władzy, założenie, że profesor zarabiał średnią krajową (a płace na uczelniach nadążały za inflacją) nie musi być prawdziwe.