Ogólnie o wszystkim i o niczym > Dyskusja ogólna
sklepy numizmatyczne a prawo;
konosament:
Witam.
Zakładam dosyć nietypowy wątek, ale sądzę, że może być tutaj trochę prawników, a i nie prawników temat ten może zainteresować. Z racji skrzywienia zawodowego często przeglądam regulaminy aukcji, sklepów numizmatycznych itp. Niestety stwierdzam, że zdecydowana większość z nich całkowicie ignoruje przepisy, zwłaszcza przepisy o ochronie konsumentów (zapewne spora część z osób tutaj nabywa monety nie w związku z działalnością gospodarczą i zawodową, zatem w rozumieniu prawa są konsumentami). Najbardziej praktyczne aspekty, na jakie zwróciłem uwagę:
1) zakaz wykorzystania zdjęć monet ze stron - w większości wypadków po prostu służą wiernemu odwzorowywaniu rzeczywistego stanu monety, a zatem nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego, postanowienie wydaje mi się wręcz sprzeczne z prawem, a już na pewno to postanowienie niedozwolone;
2) różne ograniczenia odpowiedzialności przy wysyłce - ewidentne naruszenia art. 454[1] kodeksu cywilnego - Jeżeli przedsiębiorca jest obowiązany przesłać rzecz konsumentowi do oznaczonego miejsca, miejsce to uważa się za miejsce spełnienia świadczenia. Zastrzeżenie przeciwne jest nieważne; art. 548 par. 3 kodeksu cywilnego - jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. Za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego. Postanowienia mniej korzystne dla kupującego są nieważne;
3) "Miejscem rozstrzygania ewentualnych sporów jest właściwy dla Organizatora Sąd" - chyba najbardziej pospolita klauzula niedozwolona w rejestrze UOKIK;
4) różne postanowienia, zgodnie z którymi, jak klient nie zapłaci w terminie, to sprzedawca może odstąpić od umowy - powszechnie przyjęte stanowisko orzecznictwa wyklucza odstąpienie od umowy z konsumentem bez uprzedniego wezwania,
5) i chyba najbardziej niemiłe postanowienie jakie znalazłem w umowie gradingowej "Klient udziela Zleceniobiorcy pełnomocnictwa do tego, aby Zleceniobiorca –w przypadku gdy Klient nie opłaci ogradowanych numizmatów w terminie do 30 dni (słownie: trzydziestu dni) od momentu poinformowania go o wykonaniu usługi - wystawił przedmioty do licytacji, od złotówki, w wybranym przez siebie serwisie internetowym i z uzyskanej kwoty potrącił kwotę należną za wykonaną usługę gradingu oraz wszelkie dodatkowe koszty jakie powstały na skutek nie wywiązania się przez Klienta z wyżej wymienionych terminów bądź innych warunków umowy. Pełnomocnictwo nie może zostać wypowiedziane do chwili dokonania tej sprzedaży. Pełnomocnictwo nie gaśnie na wypadek śmierci Klienta" - to już chyba szczyt wszystkiego :)
Przyznam, że z żadnym z sensownych sklepów numizmatycznych w pl nie miałem nigdy żadnych problemów, ale przyznam, że to jawne ignorowanie prawa mnie denerwuje. Bo postanowienia regulaminów są właśnie na wypadek, jak coś się stanie...
jmskelnik:
Żeby nie zanudzać pozostałych czytelników prawniczym gadaniem, pozwolę sobie na kilka uwag ogólnej natury.
1) Nie ma powodu dla którego sklepy numizmatyczne miały by być lepsze pod względem regulaminów od innych. Taką mamy kulturę korzystania z porad prawnych, że otwierając sklep internetowy nie idzie się po regulamin do prawnika, ale kopiuje rozwiązanie z innego sklepu. Skoro się kopiuje, to nie dlatego że się samemu ma o tym pojęcie. Zresztą kilka razy słyszałem już w ramach negocjowania proponowanego wynagrodzenia pytanie, że przecież mogę skopiować skądś tam i tylko poprawić - to może będzie taniej. Tak więc jeśli taki jest poziom regulaminów w sklepach internetowych z meblami, obuwiem i książkami, to taki też musi być poziom w internetowych sklepach numizmatycznych.
2) Przeciętny konsument i tak nie czyta regulaminów, póki nie ma problemu.
3) Nie dalej jak w grudniu 2019 wygrałem medal w rozpoznawalnym domu aukcyjnym w Czechach. Otrzymałem fakturę i ją opłaciłem. Po czym otrzymałem maila, że zgodnie z unijnymi i czeskimi przepisami koniecznie muszę im wysłać skan dowodu osobistego, ponieważ inaczej nie będą mogli mi wysłać mojego medalu. Uprzejmie poinformowałem, że skanu nie prześlę i poprosiłem o wskazanie tych przepisów unijnych i czeskich, bo wedle mojej wiedzy takich przepisów nie ma. Otrzymałem odpowiedź, że owszem takich przepisów nie rzeczywiście nie ma, ale oni jednak woleli by mieć skan mojego dowodu. Oczywiście złośliwie zapytałem także dlaczego klauzulę RODO dostaję dopiero po opłaceniu faktury, a nie w momencie pozyskania moich danych. Na to jednak odpowiedzi już nie było. Medal przyszedł pocztą jeszcze przed nowym rokiem. Co oznacza, że trzeba reagować na bieżąco.
4) Od nieprawidłowych, czy nawet bezprawnych regulaminów ważniejszy jest zdrowy rozsądek i chęć poprawnego obsłużenia klienta. Na tym forum były dyskutowane przypadki zupełnie legalnych zachowań, które zaszkodziły sklepom numizmatycznym wielokrotnie bardziej, niż najgorszy nawet regulamin. Środowisko kolekcjonerskie jest relatywnie hermetyczne i zła lub dobra reputacja potrafią zatrzeć wrażenie o każdym regulaminie. Jak trzech kolegów Pana uprzedzi, żeby nie kupował Pan w określonym sklepie to Pan tego na pewno nie zrobi. Prawdopodobieństwo, że otrzyma Pan na tym forum jakąś ocenę (wynikającą z doświadczenia) dowolnego numizmatycznego sklepu internetowego w Europie jest prawie pewne. Z meblami, czy butami to już nie jest takie oczywiste.
Gojk:
Miło by było gdyby któryś z sprzedawców przedstawił swój punkt widzenia 😉
Pio86:
--- Cytat: konosament w 04 Stycznia 2020, 17:54:43 ---Witam.
1) zakaz wykorzystania zdjęć monet ze stron - w większości wypadków po prostu służą wiernemu odwzorowywaniu rzeczywistego stanu monety, a zatem nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego, postanowienie wydaje mi się wręcz sprzeczne z prawem, a już na pewno to postanowienie niedozwolone;
--- Koniec cytatu ---
Czemu by takie zdjęcia nie służyły są częścią składową majątku firmy i są obiente ochroną prawną. Inną kwestują jest ze często zdjęcia są udostępniane publicznie przez te firmy
konosament:
--- Cytat: Pio86 w 05 Stycznia 2020, 15:47:52 ---Czemu by takie zdjęcia nie służyły są częścią składową majątku firmy i są obiente ochroną prawną. Inną kwestują jest ze często zdjęcia są udostępniane publicznie przez te firmy
--- Koniec cytatu ---
Tzn. jaką ochroną prawną? Chętnie poznam prawnicze uzasadnienie, nie oparte na "wiedzy popularnej".
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej