Osobiście uważam, że wszystkie te filmiki z wykładami, prelekcjami, pogadankami etc., to zmora naszych czasów.
Straszne to jest. Wsłuchuj się człowieku w pół godziny filmiku o często bardzo nieciekawej jakości obrazu/dźwięku żeby przyswoić wiedzę, która mieści się z reguły na kilku stronach tekstu. Z reguły jak widzę link do filmiku, rezygnuję, chyba, że jest to unikatowy temat prowadzony przez naprawdę dobrego autora.