Dziękuję za odpowiedź. Też nie sądzę, że nie jest oryginalna. Moich podejrzeń nie wzbudzała, dopóki nie usłyszałem opinii właściciela sklepu poniekąd "Kolekcjonerskiego" i zacząłem szukać dziury w całym. Natomiast argumentem za odlewem, który usłyszałem, było: "odlew, bo odlew, jak Pan chce wierzyć że dobra niech Pan wierzy dalej"....