"Czyli analiza jest taka że są placki na monecie. Nie rozumiem za bardzo o co chodzi ale ok niech będą placki."
Jedna z cech, która występuje tylko u tego sprzedawcy i od razu budzi wątpliwości.
"Może się nie znam ale wydaje mi się że masa odmian danej monety nie została opublikowana."
Jeżeli chodzi o monety bawarskie tamtego okresu nie widzę podstaw aby tak twierdzić.
"Kiedyś czytałem jakieś prace naukowców którzy domniemywali że taki stempel w średniowieczu był mniej więcej używany zaledwie kilka dni. Gdyż byli taką ilość monet dziennie że najzwyczajniej te stemple po kilku dniach były do wyrzucenia."
Stempel mógł wytrzymać od kilkuset do kilku tysięcy uderzeń. Czas nie był tu najważniejszy, bo stemple mogły czekać do kolejnej emisji. Stempel awersu będący u góry (uderzany młotkiem) zużywał się szybciej, wymieniano go wtedy na nowy. Z tego powodu na jeden rewers przypada kilka awersów. Dlatego potwierdzeniem oryginalności takiego zepsutego awersu (wybitego np tylko w kilkuset sztukach) był rewers który kontynuował prace już w parze z innymi awersami.
Należy także pamiętać że średniowiecze nie obejmowało jednej techniki menniczej, wystarczy spojrzeć np na grosza praskiego i brakteata aby się domyśleć, że musiały być wykonywane inną techniką.
"Nie chce mi się wierzyć że w tamtych czasach mincerze byli w stanie dokładnie odwzorować taki sam stempel jak poprzednio."
No właśnie nie byli w stanie i dlatego teraz możemy stwierdzić z jakiej pary stempli były wybite monety. Na szczęście obecni fałszerze też nie potrafią.
"Wywnioskowałem z tego że jeśli daną odmianę monety bili przez 2-3 lata gdzie stempel wystarczył powiedzmy na tydzień to przez 3 lata musiało być co najmniej 150 stempli danej odmiany."
Błędnie założyłeś że mennice działały bez przerwy. Ale np 70 typów awersów w ciągu 6 lat to nic nadzwyczajnego, co nie stanowi problemu w określeniu z jakimi rewersami występowały.
"żeby by coś zweryfikować trzeba mieć to w ręce"
Jeżeli numizmatyczne zainteresowanie pozostanie z Tobą dłużej, przekonasz się, że wiele monet nie trzeba trzymać w ręce aby być pewnym, że są nieoryginalne"
"czym kierować się na przyszłość aby uniknąć rozczarowania"
Przede wszystkim wybrać w miarę wąski temat zainteresowania i go zgłębiać. No i nie liczyć na okazje (na allegro, ebay) rzadkich monet z którymi nie jest się opatrzonym.
"mogą pojawić się opinie że to moje warsztatowe produkcje, których bronie"
Aż przypomniała mi się akcja z przed 7 lat gdy na forum poszukiwanieskarbów pojawiły się "znajdowane" przez poszukiwaczy kwartniki śląskie, następnie sprzedawane na allegro, po zakwestionowaniu oryginalności odezwał się ktoś prywatnie, zapewnił o wykopaniu ich z ziemi oraz, że wysłał je do specjalistów i jak otrzyma informacje nt oryginalności to da mi znać - zamilkł na zawsze:)
Pozdrawiam!