Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 11:46:00

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Jaka jest Wasza sytuacja?  (Przeczytany 8216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 750
Jaka jest Wasza sytuacja?
« dnia: 30 Marca 2020, 04:32:53 »
Chciałbym zacząć ten wątek, aby Ci, którzy chcą, podzielili się jak spędzają czas zarazy i swoimi myślami.

Ja od dwóch tygodni przymusowo pracuje z domu. Do biura nie mam wstępu. Od 9 dni moja żona i syn, którzy podróżowali po Europie są w domu na kwarantannie w naszej sypialni małżeńskiej, gdyż mają tam łazienkę. Ja pracuje i zajmuje się nimi, gdyż nie wolno im opuszczać pokoju. Gotuję, piorę, sprzątam. żona miała jakieś objawy grypowe, wiec została przetestowana. Wyniki będą za kilka dni i wtedy będziemy wiedzieli, czy mogę ją wypuścić, czy trzeba szukać ratunku. Na razie mówi, ze czuje się dobrze.
Drugi syn, który tez mieszka z nami nie chodzi na zajęcia na uczelnie, wszystko odbywa się przez internet.
Moja firma stoi na krawędzi przepaści. Redukuje pensje i personel, by przetrwać. Jak się przewali to szaleństwo i będę żył, to być może nie będę miał pracy. Jeśli nie przeżyję, to przynajmniej rodzina będzie miała pieniądze z ubezpieczenia. Trzeba myśleć pozytywnie.
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2020, 13:22:37 wysłana przez cancan62 »
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Marca 2020, 08:29:14 »
Witaj!

Brzmi to nieciekawie...
U mnie na razie wszystko w porządku. Cała rodzina (włącznie z kotami) siedzi w domu - jeszcze wszyscy zdrowi.
Ja sam robię kursy zdalne dla moich studentów i uczniów, czytam, piszę, monety oglądam itp., córka przygotowuje się do matury - o ile takowa się odbędzie...
Zaplanowany po maturze wspólny wyjazd do Rzymu raczej na pewno trzeba będzie odwołać...
Na szczęście mieszkamy na wsi - ludzi mniej (i tak wszędzie pusto), a i ogród na tyle duży, że można bezpiecznie się przewietrzyć...
Trzymaj się!!!

Zenon M.

Korczaszko

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 955
  • Stowarzyszenie: PTN o.Kraków
  • Zainteresowania: SIGISMVNDVS PRIMVS
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Marca 2020, 09:29:17 »
U mnie cała rodzina jest w domu, z wyjątkiem mnie. Ja wychodzę do pracy, robię wtedy zakupy. Żona zajmuje się domem, syn ma wykłady przez internet, córka przygotowuję się do matury, która nie wiadomo czy się odbędzie, a najmłodszy ma lekcje przez internet i najprawdopodobniej nie będzie miał komunii. Żona w kwietniu miała lecieć na tydzień do USA, w czerwcu planowaliśmy wyjazd całą rodziną. Czas wolny poświęcam na pracę ze swoim zbiorem. Segreguję, opisuję. Jestem w tej dobrej sytuacji, że posiadam dom i w miarę dużą działkę. Mogę wyjść przed dom, wypić kawę na tarasie. Moje życie bardzo spowolniło. Trzymajcie się zdrowo, to czy będziemy zdrowi w dużej mierze zależy od nas.
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2020, 09:31:49 wysłana przez Korczaszko »
Qui Non Proficit, Deficit.

Julek C

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 570
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Marca 2020, 09:30:31 »
Witajcie.
Ja jeszcze 5 dni na kwarantannie. Wspólnie z żoną podjęliśmy decyzję, że ona wezmie urlop i nie będziemy się od siebie izolować, dzieci w świecie, jesteśmy sami w domu, bardziej martwimy sie o dzieci niż o siebie. Nie mamy objawów, więc raczej narazie nam się raczej upiecze. Nie mam żadnych watpliwości, że po pandemii świat i nasze postrzeganie pewnych idei i postaw napewno się przewartościuje, ale teraz najważniejsze to przetrwać i nie zwariować.
Trzymajcie się, Panie Jacku, głowa do góry, będzie dobrze.

Tuk Tukat

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 872
  • Legitymacja: TPZN nr.104
  • Stowarzyszenie: PTN o. Warszawa
  • Zainteresowania: Szelągi Księstwo Warszawskie
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Marca 2020, 09:48:55 »
Znudzenie , zmęczenie , spowolnienie te 3 słowa oddają ostatnie tygodnie mojej sytuacji . Dodatkowo stres związany z niepewnością co będzie za xxx dni i czy matura zostanie przełożona.
Niestety doświadczyłem również koronawiursa w rodzinie na szczęście w dalszej ,z którą nie mam kontaktu ,ale sytuacja jest nieciekawa gdyż kilka osób zachorowało .
Janek

zdzicho

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 1 764
  • Legitymacja: 106
  • Zainteresowania: Boratynki
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Marca 2020, 09:50:41 »
Jako, że od kilku lat jesteśmy z żoną na emeryturze, a wiec w grupie podwyższonego ryzyka, trzy tygodnie temu poddaliśmy się dobrowolnej izolacji. Córka z zięciem pracują zdalnie, ale od czasu do czasu muszą być w firmie dlatego widzimy się tylko przez whatsappa. Na razie bez objawów, a czy przeżyjemy? Czas pokaże. Przynajmniej raz w tygodniu trzeba wyjść do sklepu po chleb i mleko. Na szczęście mieszkamy na leśnym osiedlu i sklepik widzimy z tarasu. Czytam, piszę, oglądam monety i filmy na netflixie. Żona czyta, ogląda seriale i robi pyszne obiadki:) Urządzamy wycieczki po domu, kąpiemy się w słońcu na tarasie. Z okien od północy widzimy las i obserwujemy jak dzięki brakowi ludzi na spacerach wracają zwierzęta i ptaki. Rodzina dzików wpada na żołędzie, któregoś dnia przemknęła sarenka. a ośmielone wiewiórki wspinają się po ścianach domów. Sroki wrzeszczą, dzięcioły stukają sikorki i wróble ćwierkają. Gdyby nie świadomość tej cholernej zarazy, to byłoby pięknie. Zdrowia wszystkim życzę
Pozdrawiam. zdzicho

husyta74

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 590
  • Zainteresowania: wczesne średniowiecze + mennictwo śląskie
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Marca 2020, 10:37:12 »
Witam!
Każdy chyba zwolnił nieco przez sytuację... U mnie w rodzinie wszyscy zdrowi i oby tak zostało. Szkoły zamknięte, więc teraz pracuję zdalnie z młodzieżą: wyszukuję im ciekawe materiały, wysyłam opracowania itp. Moje dzieciaki też w domu: córka w liceum, więc samodzielna; z młodszym synem razem odrabiamy lekcje  :). Człowiek w życiu uczy się dwukrotnie: pierwszy raz kiedy chodzi do szkoły i drugi raz, kiedy jego dzieci chodzą do szkoły  ;D. Ja również przeprowadziłem się na wieś, więc "zabijaczy czasu" jest mnóstwo: działkę skopię, drzewka trzeba przyciąć, z psami pobawić się w ogrodzie, spacer do lasu uskutecznię... Żona pracuje tak, jakby nic się nie stało, w prywatnej firmie związanej z nieruchomościami, więc kontakt z ludźmi, kontrahentami ma cały czas, ale staramy się myśleć pozytywnie :).
Czasu na hobby jakby więcej ostatnio :)

Panie Jacku, trzymam kciuki, proszę nie dać się czarnym myślom!

Dużo zdrowia wszystkim,

Waldek
Naukę buduje się z faktów tak jak dom buduje się z cegieł, ale samo nagromadzenie faktów nie jest jeszcze nauką, podobnie jak kupa cegieł nie jest domem. 

Henri Poincaré

pasjonatort

  • Administrator
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 2 884
  • TPZN 080
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Marca 2020, 10:44:08 »
Jacku, trzymaj się ciepło! Mam nadzieję, że wynik testu da Wam radość i ulgę.

Co do pracy to zrozumiałe, że wszędzie tną i będzie w większości sektorów dramat na długie miesiące czy lata. Niestety, nawet jak się wszystko unormuje, to pracodawcy przez długi okres wykorzystają uwarunkowania, do zmniejszenia pensji i braku podwyżek. Na zasadzie, bo takie straty ponieśliśmy. To, że często były to „straty” zapisów budżetowych, a nie faktyczne straty finansowe, to co z tego. Liczy się „okazja” do odbicia na pracownikach. U mnie już jakieś 30% pensja mniej wyniesie za marzec. Zarząd podpisał rozporządzenia obejmujące cały miesiąc, mimo wypracowania pewnych dodatków. Maksymalne cięcie kosztów. Już były pierwsze wypowiedzenia, a firma podobno przetrwa jeszcze tylko miesiąc przestoju. Zajmuje się takim sektorem, że musi coś istnieć, ale prawdopodobnie dojdzie do... upadku w celu zawiązania nowej spółki i zatrudnieniu na nowych warunkach (zmniejszonych pensjach) pracowników którzy oczywiście podpiszą.
Chodzę do pracy, do sklepów.

Obecnie nie, ale za parę m-cy może też to odbić się na rynku numizmatycznym. Część osób będzie szukało środków, a mniejsza ilość będzie miała fundusze na zakupy.

Twoje słowa są ważne w kontekście oceny państwa, bo okazuje się, że w Kanadzie czas oczekiwania na wynik testu też trwa. To apropos tych co zawsze twierdzą, a w Polsce to źle, najgorzej.

Co do samego wirusa, to ciekawa jest informacja o zespole, który brał udział w badaniach, tworzeniu tego syfa. Naukowcy z uniwersytetu w Stanach (w tym kobieta polskiego pochodzenia) plus Chińczycy z Wuhan. Od wielu lat kombinowali genetycznie modyfikując.
Norbert

repek20

  • Członkowie TPZN
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Marca 2020, 10:46:11 »
Dzisiaj jest ostatni dzień mojej przymusowej kwarantanny po powrocie z zagranicy.
Ten czas spędziłem głównie na czytaniu książek, oglądaniu filmów i przeglądaniu banknotów i medali, więc nie narzekam.
Oby ogólna dyscyplina przyniosła spodziewane efekty.

modsog

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 740
    • Blog o półtorakach
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Marca 2020, 11:15:06 »
Witam

Od miesięcy razem żoną i 3-letnią córą czekaliśmy aż skończy mi się umowa o pracę, przez którą siedziałem 7 dni w tygodniu w pracy. Jednej z dwóch. Tydzień roboczy w jednej. Potem sobota i niedziela -  8+12 = 20h - w drugiej. Jakiekolwiek wyjścia na spotkania ze znajomymi (moimi na piwko) albo musiałem ustawiać w tygodniu roboczym bo w weekend siedziałem do 21 w pracy albo żona szła sama z córą. Plany, że od tej pory (jak przejdę na umowę zlecenie i będę miał CAŁĄ sobotę albo niedzielę wolną) będziemy wychodzić na spacery, jeździć na wycieczki etc. trzeba przełożyć na __ tygodni...
No cóż ale  nie marudzę, teraz w tyg "roboczym" siedzę z całą rodziną w domu bo oboje z żoną pracujemy ze zdalnie. Niby sporo czasu ale przy naszym dziecku niemożliwe jest odpocząć :D
Całe szczęście, że pomimo mieszkania w sporym mieście - praktycznie centrum - mamy 2 km do ogródków działkowych, gdzie mała może się wyszaleć.
Z tego wszystkiego zdecydowaliśmy się na kota - a nawet dwójkę byleby tylko się tolerowały bo skoro i tak siedzimy na tyłkach w domu to zwierzaki mogłyby się zaadaptować pod naszym okiem. Problem w tym, że część osób teraz nie chce przekazywać zwierzaków. Ale mam już kilka namiarów więc prędzej cy później będą jakieś miauczące kulki w domu  :)

Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się.
https://poltoraki.blogspot.com/ - blog o półtorakach Zygmunta III Wazy
https://falszywemonety.blogspot.com/ - Zbiór informacji o FAŁSZERSTWACH NA SZKODĘ KOLEKCJONERÓW

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Marca 2020, 11:15:29 »
Siedzę w domu od ponad 4 tygodni,szlak mnie już trafia.Miałem początkowo urlop,potem zmuszony byłem wziąśc opiekę na córkę.Żona oddelegowana do pracy w domu.Córka młoda więc cały czas praktycznie jej poświęcam.Pracuje jako pracownik cywilny dla wojska i juz mnie przełożeni cisną że mam wracać bo nie ma ludzi.Coraz częściej sie mówi że mamy zostac skoszarowani żeby zminimalizowac skutki.Więc zanosi się że po powrocie do pracy znów bede odizolowany.

DagonX

  • Rada Oficerów TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 354
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Marca 2020, 12:55:56 »
Ja kwarantannę zacząłem stosować zanim jeszcze ktokolwiek o tym myślał na poważnie. Od ostatniego tygodnia lutego siedziałem bowiem już w domu na miesięcznym urlopie, szykując się dniami i nocami do pewnego egzaminu. Egzamin odwołano, nowego terminu nie ogłoszono, urlop się skończył i trzeba było wrócić w połowie zeszłego tygodnia do pracy. Na szczęście wprowadzono pracę zdalną dla mojego stanowiska, więc muszę raz w tygodniu pojawić się w swoim pokoju i przełożyć z torby papiery już opracowane i zabrać czekającą stertę.

Zmieniło się także spędzanie czasu wolnego. Do tej pory siłownia, basen kilka razy w tygodniu i przygotowania do nowego sezonu biegów przeszkodowych. Wieczorami wyjście do jakiejś restauracji albo kina. Teraz trzeba samemu jakoś organizować sobie treningi w ramach czterech ścian mieszkania, albo biegać o świcie kiedy nikogo w parku nie ma. Ale faktycznie, jakoś dzięki temu więcej czasu się zrobiło na ogarnięcie odkładanych spraw. Opracowanie kolekcji, dokończenie artykułów (choć tutaj różnie jak nie mam dostępu do biblioteki lub archiwum, a wielu rzeczy niestety nie ma w necie), poważne przygotowywanie się do ruszenia z pracami nad katalogiem, o którym myślę już od dobrych kilku lat. No i psy jakieś bardziej zadowolone jak całe dnie ktoś jest w domu i może je pomiziać za uchem albo podsunąć jakiegoś smaczka :) I jakoś leci ten czas :)

Trzymajcie się w zdrowiu ;)
Rada Oficerów 2015/16, 2019/20-2023/24

https://zastepczy.wordpress.com/

eleniasz

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 370
    • blog o monetach SAP
  • Zainteresowania: srebra SAP
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #12 dnia: 30 Marca 2020, 13:17:30 »
No to się porobiło na świecie...
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że izolacja nie potrwa miesiącami i wszyscy wraz z rodzinami wyjdziemy z tego obronna ręką.

U mnie również trwa odosobnienie i moja mała rodzinka od 3 tygodni siedzi w mieszkaniu.
Czujemy się dobrze, nie mamy żadnych oznak choroby, ale praktycznie nie kontaktujemy się fizycznie z otaczającym nas światem.
Ja swoją firmę prowadzę zdalnie i jakoś nie odczułem spowolnienia (energetyka dla firm, energia/gaz i fotowoltaika).
Pewnie dlatego, że przez nadchodzący kryzys ceny mediów są teraz niższe i jest dobra okazja na spore oszczędności.
Syn również na home office i z tego co widzę, prowadzi zdalne rekrutacje kandydatów do pracy (można aplikować, jęz eng + 2inny).
Żona jest wolontariuszką w DPS dla kobiet i sie zamartwia, bo dom został zamknięty (podopieczne > 80 lat, są bardzo narażone).
Wychodzimy raz na kilka dni, max na krótki spacer wokół budynku - brak nam swobody, czasem siada psycha ale jakoś żyjemy...
Zdrowia wszystkim życzę i wytrwałości  :)
12 groszy, tylko nie płacz proszę...
Zapraszam na mój blog o monetach SAP

cancan

  • Triumwirat TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 7 750
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #13 dnia: 30 Marca 2020, 13:18:10 »
Bardzo dziękuję za słowa otuchy i przepraszam, jeśli spowodowałem wrażenie, że jestem w jakiejś depresji. Nie, to tylko mój czarny humor.
Na razie to ja zwalniam innych z pracy, więc jakby mam lepiej, ale jest to mój pierwszy raz i trochę się czuję jak ci Żydzi ze służb porządkowych, którzy ładowali swoich ziomków do bydlęcych wagonów, a do ostatniego ich wpędzono.
Myślę, że są małe szanse na wyludnienie ziemi, biorąc pod uwagę śmiertelność. Ekonomicznie to u nas katastrofa. Może nie tylko ze zględu na wirusa, ile na wojnę cenową ropy. U nas ropa i gaz są podstawą gospodarki.
Ja też mam jakby więcej czasu na hobby. Aukcje z powodów niepewności finansowej  i trochę z obawy na kontakty z listonoszami, odwiesiłem na kołku. Naprawiłem dwa zegary ścienne, które już mam od dawna i nigdy nie działały. Cudem jakimś nie zostały mi zapasowe kółka i bączki.

P.S. Mieliśmy z żoną zaplanowane urlopy w Polsce na Wielkanoc a potem w Japonii. Oczywiście oba odwołane. Rodzice, z którymi miałem spędzić Święta na szczęście czują się dobrze.

Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia psychicznego.
« Ostatnia zmiana: 30 Marca 2020, 13:24:51 wysłana przez cancan62 »
Pozdrawiam,
Jacek

nec fictus, neque pictus

odys

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: Jaka jest Wasza sytuacja?
« Odpowiedź #14 dnia: 30 Marca 2020, 13:27:54 »
Jeśli czasami zapominamy, że wisi nad nami czarna chmura to nawet jest ciekawie. Całą rodziną siedzimy w domu. Żona pracuje zdalnie. Ja pracując w marketingu sportowym zawodowo zostałem zahibernowany. Biegi uliczne dla których ostatnimi laty pracowałem są wszystkie odwołane lub przeniesione na jesień. Czym się więc zajmuję? Mając dwójkę dzieci w wieku szkoły podstawowej z dnia na dzień zostałem domowym nauczycielem. Szkoła nagle znalazła się w XXI wieku.
Staramy się nie spotykać z nikim, do sklepu chodzimy raz, dwa w tygodniu. Taka świadoma izolacja mam nadzieję okaże się zbawienna na dłuższą metę. Jako że struktury naszego państwa nie wzbudzają zaufania musimy zadbać o siebie sami.
Ps. Żona pracuje dla laboratorium, które wykonuje najwięcej testów na koronowirusa w kraju i mówi, że statystyka zakażeń jest w kraju niewielka ponieważ testów jest wykonywanych niewiele.
Zdrowia dla Wszystkich i spokoju w tych trudnych czasach

 

R E K L A M A
aukcja monet