Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 28 Marca 2024, 23:36:23

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Watek Pana Lecha  (Przeczytany 4941 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zenonmoj

  • Rada Oficerów TPZN
  • Gaduła
  • *
  • Wiadomości: 4 372
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #15 dnia: 31 Marca 2020, 08:30:12 »
Prezes ma na moje życie wpływ w zasadzie identyczny, jaki miał Donald Tusk. Nie zauważyłem, by w PO dochodziło wówczas do jakichś orgii demokratyzmu, starcia różnych koncepcji etc. Rządził jednoosobowo Donald Tusk, twardą ręką.
Jest tylko jedna zasadnicza - formalna, ale bardzo ważna - różnica. Tusk nie rządził z pozycji "zwykłego posła", ale pełnił oficjalne funkcje państwowe, czyli oficjalnie przejmował odpowiedzialność za działalność na rzecz państwa i obywateli swoją i swoich podwładnych.

Moim zdaniem nie chodzi tu tylko o zachowanie pozorów. Taka szara eminencja jak pan J. K. zawsze ma w ostatecznym rozrachunku możliwość powiedzenia: "Wysoki Sądzie! Ależ przecie to nie ja byłem... Decyzje podejmowali premier X, prezydent Y, minister Z... Ja, to coś tam kolegom z partii może doradzałem, ale decyzje?? To nie ja. Ja ich nawet często ostrzegałem: nie idźcie tą drogą, ale cóż... Nie posłuchali mnie, oszukali mnie, zawiedli mnie. Zachowali się jak kanalie..."

Tu widzę, niestety, paralele pomiędzy sytuacją obecną a PRL'em. Obecnie pod kątem proceduralnym jest chyba nawet gorzej. Według konstytucji PRL: "Najwyższym organem władzy państwowej jest Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". Nie partia. Nazwa PZPR pojawia się w tym tekście tylko raz, jako "przewodnia siła polityczna społeczeństwa w budowie socjalizmu". Mamy wszystkie oficjalne elementy: Sejm, Radę Państwa, Radę Ministrów, Rady Narodowe itd., jednak to nie tam zapadały najważniejsze decyzje, bo głównym ośrodkiem władzy był KC PZPR i w dalszej kolejności lokalne struktury partii, służby, itp. (nie wspominam tu teraz o wpływie Sowietów...).
Mimo to zarówno Gomółka, jak i Gierek byli członkami, a Jaruzel nawet przewodniczącym Rady Państwa. Nie było takiej sytuacji, by Pierwszy Sekretarz był tylko "zwykłym posłem", oficjalnie od wszystkiego umywającym ręce...

ZM

PS. A to, że krew mnie też zalewa, gdy słucham wielu głupot, które wygaduje opozycja, to inna sprawa...
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 10:59:34 wysłana przez zenonmoj »

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #16 dnia: 31 Marca 2020, 10:05:30 »
Cytując Pana Lecha:
"Sejm jest właśnie po to, by widzieć, kto uzyskał większość w wolnych i demokratycznych wyborach."
Zgodzę sie o ile powinien tu byc dodany akcencik z wyjątkiem przypadku gdy partia zdobywa większośc.Wypacza to wtedy system demokratyczny a bliżej mu do autokratycznego.Mam tu na myśli że mając większośc może robic co chce i kiedy chce pod przykrywka właśnie faktu że demokratycznie zostali wybrani.Historia pokazuje,niekoniecznie Polski ale kraju obok że rządy jednej parti czasem prowadzą do nieodwracalnych efektów

arcze

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • Zainteresowania: Miedziana moneta Rosji carskiej 1700-1810 i jej falsyfikaty
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Marca 2020, 12:06:33 »
Przejawia Pan, Panie Lechu pewną uroczą namiętność - na swój użytek mianowalem tę przypadłość cytatologią prewencyjną. Byle coś tam ktoś piśnie, a już kręcisz Pan wąsa, dziarsko ruszasz do boju, lanca w dłoń - oops! przepraszam; cytacik na ławę - i daa...waj! swą kontr-rację wykładasz.
Zachęcony Pańskim przykładem i ja posłużę się cytatem; wybaczy Pan, że nie spod Pańskiego pióra wyszedłym (fajne słówko mi się udało - nie?).
- - - - - - - - - - -
W łapach prostaków

Właśnie zatrzymano dziennikarza Włodka Ciejkę, który chciał nadać relację spod domu Kaczyńskiego, gdzie demonstrowało kilka osób. Wszystkich zgarnęli, łącznie z dziennikarzem. Po kilku godzinach wypuścili. Jeszcze wypuszczają. Ale już wsadzają. Nawet dziennikarzy. Tyle tytułem wstępu.

W czasie kryzysu chciałoby się wierzyć, że nawet skorumpowana i niesprawna władza podporządkowuje się najbardziej fachowym siłom, do jakich ma dostęp, działa w miarę racjonalnie i z dobrą wolą, odsuwając na bok interes polityczny i ekonomiczny rządzącej sitwy. Są jednakże przesłanki, by sądzić, że polski reżim nie podlega tej regule.

Kilka większych i mniejszych incydentów pokazuje, że ta władza nie ma żadnych hamulców moralnych, a jej nadrzędnym celem jest trwanie za wszelką cenę. Temu rządowi nie można ufać w żadnej mierze i w żadnej sytuacji. Zaprowadzony obecnie stan dyktatury (epidemiokracji, jak zaczęliśmy to nazywać) będzie utrzymywany, jak długo się da – a da się długo, bo zagrożenie potrwa co najmniej do czasu wprowadzenia skutecznych szczepionek i leków, zaś kryzys gospodarczy sprzyjać będzie powszechnemu poczuciu trwania sytuacji nadzwyczajnej.

Ideologia zwana w nauce o zdrowiu publicznym kwarantannizmem na dobre rozgości się w dyskursie władzy, na równi z katolicyzmem i pychą narodową, które wdzięcznie uzupełni. Daleko idące ograniczenia, jakim będą przez co najmniej kilkanaście miesięcy podlegać osoby starsze, staną się węzłem praktyk dyscyplinarnych, rozgałęziających się na wszystkie dziedziny życia. Nie ustanie rządzenie dekretami, nie wrócą zawieszone prawa obywatelskie, a inwigilacja będzie powszechna. Po kryzysie przyjdzie stagnacja i smuta, jaką pamiętamy z połowy lat 80.

W ciągu minionego miesiąca partyjno-kościelny reżim wielokrotnie pokazał swą odrażającą gębę bezmyślnego i bezwstydnego prostaka. Chciałbym przypomnieć te incydenty, aby nikt nie miał wątpliwości, z kim mamy do czynienia.

Wybory. Nocna nowelizacja kodeksu wyborczego, umożliwiająca głosowanie zdalne osobom starszym niż 60-letnie oraz przebywającym na kwarantannie pokazuje, że ci ludzie naprawdę biorą pod uwagę zorganizowanie wyborów. Mimo że byłoby to brutalne złamanie konstytucji, a niewątpliwie zwycięski Duda byłby przez zagranicę i przez większość Polaków de facto nieuznawany. Im to nie szkodzi. Liczy się tylko zachowanie władzy. Jesienią Duda by już przegrał, bo kryzys będzie już wtedy widoczny, a bezmiar nieudolności i bezradności tej władzy stanie się jasny dla większości ludzi. Co im tam, że miliony ludzi idące do lokali wyborczych w jeden dzień zniweczą dwa miesiące kwarantanny, a tysiące ulegną zakażeniu. Nie takie ofiary musi czasami ponieść naród, prawda?

Jeśli Kaczyński ma jeszcze władzę (nie ma co do tego pewności), to postępuje tak jak przed dekadą: macie lądować i już, a jak coś, to będziemy wmawiać ludziom, że Tusk z Putinem zorganizowali zamach na prezydenta. Gdy w wyniku przeprowadzenia wyborów 10 maja dojdzie do zachorowań i zgonów, to powie się, że winni są Budka i Chińczycy. Kto ma uwierzyć, uwierzy.

Ksenofobia. Od dziś osoby pracujące w miejscowościach przygranicznych i przekraczające codziennie granicę w celu udania się do pracy na stronę niemiecką mają do wyboru albo zrezygnować z pracy, albo zamieszkać po drugiej stronie. Jeśli bowiem udadzą się do pracy, to po przekroczeniu granicy w Polsce zostaną uwięzione na dwutygodniowej kwarantannie. To czysta szykana i epidemiologiczny absurd.

Nie ma żadnych przesłanek, by uważać osoby pracujące w Niemczech za bardziej narażone na zakażenie niż osoby pracujące po polskiej stronie. Niemcy proszą i apelują do polskich władz – na próżno. Polak wie lepiej od Niemca. Nie będzie nam tu Niemiec naszych zakażał. Wiadomo nie od dziś – zaraza to nie my, zaraza to plaga idąca od obcych. Zamknąć się, święty obrazek wystawić i kadzidłem Złego wypędzić – taki jest, jak świat światem, sposób na zarazę. Niemało tej dzikiej magii wyczuwa się jeszcze we współczesnych reżimach sanitarnych. Czymś zdumiewającym jest odmówienie przez Polskę pomocy obywatelom państw nadbałtyckich, którzy chcieliby wrócić przez Polskę do swoich krajów. Zatrzymuje się ich na granicy niemieckiej i nie wpuszcza do Polski! To czyste draństwo, którego nam sąsiedzi nie zapomną.

A Ukraińcy? Muszą czekać w gęstym tłumie na granicy, aż ich łaskawie nasi wypuszczą, a swoi wpuszczą. Zresztą za chwilę przestaną wpuszczać… Bo co to za Ukrainiec, co to teraz z Polski wraca? Zaprzaniec i trędowaty! Czym dalej na wschód, tym więcej tej pogardy i codziennego faszyzmu. Wszyscy widzieliśmy policyjnych pałkarzy bijących ludzi na ulicach gdzieś w Azji. Ten świat nie zaczyna się jednak za Bugiem. My, Europa Wschodnia, łącznie z Polską, stanowimy wprawdzie jego zachodnie rubieże, lecz wciąż jesteśmy jego częścią. Zachód kończy się na Odrze.

Kościół. Kościół nie zawiódł – zgodnie z przewidywaniami nie zamknął swego teatrzyku i używa wszelkich środków, by ochronić swoje dochody i nie dopuścić do odzwyczajenia się przez osoby mniej wrażliwe na pedofilię i inne przestępstwa od uczęszczania na msze. Państwo zaś płaszczy się, jak zwykle, przed tą organizacją, uprzywilejowując ją na każdym etapie zaostrzania restrykcji. Gdy zakazano zgromadzeń powyżej 50 osób, minister Szumowski pochwalił bezczelne wezwanie biskupów do zwiększenia liczby mszy. Dziś, gdy zakazane są wszelkie zgromadzenia, do kościołów może wchodzić do pięciu osób.

I tego im mało – któż z nas nie słuchał szaleńczego wystąpienia Macierewicza, który apeluje do Szumowskiego, aby w imię roztropności (sic!) przywrócił swobodę organizowania mszy. Kto wie, jak jeszcze z tym będzie. Oni naprawdę chcą to wymusić na rządzie. Na razie dostali – jako jedyni – trzymiesięczne zwolnienie ze składek na świadczenia emerytalno-rentowe. Jakże trzeba być bezczelnym, aby tę ulgę dać właśnie im!

I jakże oni są bezczelni, że w tych okolicznościach wyciągają łapę po kolejne pieniądze! Bezprzykładna pycha i niczym nieograniczona chciwość kleru doskonale pokazują, jaki poziom reprezentuje to środowisko mafijno-partyjno-kościelne, w którego lepkich łapach znalazła się dziś Polska.

Czy ludzie to widzą? Widzą, nie widzą. Widzą, że jęki i zawodzenia oraz potrząsanie tacą to nie jest sposób na epidemię, a przywileje dla Kościoła, gdy trzeba pomagać najsłabszym, to jednak wstyd. Jednakże, z drugiej strony, ludzie przecież nie spodziewają się, że chciwcy przestaną być chciwcami, a ksenofobia i egoizm nagle przeistoczą się w uniwersalistyczny humanizm. W Polsce zdemoralizowana jest nie tylko władza i środowiska, z których się wywodzi, lecz ogół społeczeństwa znajduje się w moralnej depresji, objawiającej się ostentacyjnym egoizmem i cynizmem.

Populistyczna, jawnie nacjonalistyczna władza, otwarcie autorytarna i klerykalna, odpowiada przynajmniej połowie społeczeństwa. Ludzie nie chcą słuchać żadnej Angeli Merkel – wolą załganego, zakałapućkanego w piętrowe konstrukcje cynicznych, egoistycznych banałów Mateusza Morawieckiego. Wiedzą, że najważniejszy jest dziś głos nauki, a nie pokrzykiwania zadufanych w sobie ignorantów z PiS ani tym bardziej obmierzłe, wciąż tak samo jałowe wymądrzanie się kleru i jego zawodzenia, za które trzeba coraz więcej płacić.

Ale od wiedzy do działania daleka droga. Za miesiąc czy dwa ludzie zaczną brzydzić się tą władzą, bo poczują pustkę w portfelu i lęk. Nie znaczy to jednak, że będą chcieli szybko się tej władzy pozbyć. Społeczna inercja, czyli impossybilizm, jest dokładnie tym, na co liczy dziś reżim. Cyniczne i depresyjne społeczeństwo, ciułające miedziaki i karnie słuchające katolicko-nacjonalistycznej ględy, przekonane, że i tak niczego nie można już zmienić, to właśnie owo marzenie o Wielkiej Polsce – marzenie tych wszystkich zakompleksionych Dmowskich, Kaczyńskich i Gowinów. Jak już wszyscy będą nami gardzić i nas nienawidzić, a my ze szczętem znienawidzimy cały świat i samych siebie, wtedy nareszcie Polska będzie Polską, a Polak Plakiem. Vive la Pologne!

Jan Hartman

https://hartman.blog.polityka.pl/2020/03/30/andrzej-duda-siwaczek-z-tiktoka/?nocheck=1

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Marca 2020, 14:59:45 »
Cytując Pana Lecha:
"Sejm jest właśnie po to, by widzieć, kto uzyskał większość w wolnych i demokratycznych wyborach."
Zgodzę sie o ile powinien tu byc dodany akcencik z wyjątkiem przypadku gdy partia zdobywa większośc.Wypacza to wtedy system demokratyczny a bliżej mu do autokratycznego.Mam tu na myśli że mając większośc może robic co chce i kiedy chce pod przykrywka właśnie faktu że demokratycznie zostali wybrani.Historia pokazuje,niekoniecznie Polski ale kraju obok że rządy jednej parti czasem prowadzą do nieodwracalnych efektów

W kraju obok Hitler doszedł do władzy dzięki KOALICJI. NSDAP nie miała większości.

Mam rozumieć, że system demokratyczny jest prawdziwie demokratyczny tylko wtedy, gdy nikt nie ma większości i panują nieustanne przepychanki koalicyjne/ Oryginalne spojrzenie....  ;)

Dokładnie to miałem na myśli.System prawdziwie demokratyczny jest przeciwieństwem tego co obecnie prezentują nam ławy sejmowe.Mimo faktu że zostali wybrani w demokratycznych wyborach to argument samodzielnej większosci sejmowej czyni pozostałe werdykty sejmowe niedemokratycznymi.Najbardziej dostrzegam to w forsowaniu przez PiS ustaw bez zasiegania opini innych,bardziej doświadczonych osób ,instytucji.Wg mnie odbywa się to na zasadzie mamy większośc,nam można, po co nam opinia innych jak i tak zrobimy to co założyliśmy
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:00:02 wysłana przez zenonmoj »

arcze

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • Zainteresowania: Miedziana moneta Rosji carskiej 1700-1810 i jej falsyfikaty
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Marca 2020, 15:06:17 »
Nuda. Nuda coraz większa - jak pisał w swoich sztukach Witkacy. Prostactwo też się aż wylewa.
Lapidarny, acz niezwykle celny autoportret - czyni Pan postępy.
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:00:17 wysłana przez zenonmoj »

Dreptak

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 39
  • Zainteresowania: Mennica Elbląska
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #20 dnia: 31 Marca 2020, 15:18:01 »


W kraju obok Hitler doszedł do władzy dzięki KOALICJI. NSDAP nie miała większości.


Jakże słuszna, oby nie prorocza, uwaga;
u nas też niestety rządzi koalicja...
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:00:38 wysłana przez zenonmoj »

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #21 dnia: 31 Marca 2020, 17:27:16 »
System prawdziwie demokratyczny jest przeciwieństwem tego co obecnie prezentują nam ławy sejmowe.

Pogląd ten wydaje mi się nonsensowny. Ludzie głosowali na określoną partię po to, by partia ta miała większość i swobodnie przeprowadzała to, czego wyborcy po niej oczekują. Mówienie, że nie powinna spełniać oczekiwań wyborców, bo będzie to niedemokratyczne, podważa sens samego głosowania.

Osobiście nie przypominam sobie, by PO rządząc zasięgała opinii ludzi, których ja uznałbym za doświadczonych, mądrych etc. Nie przyszło mi wtedy jednak do głowy, by uznać większościowe rządy PO za niedemokratyczne. Trudno, ludzie tak wybrali i już.

Jeżeli nie widzi Pan różnicy między sejmowym rozkładem za rządów PO (ale też innych wczesniejszych) a obecnie to nie znajdziemy wspólnego tematu do rozmów bo to jak rzucanie grochem o ściane.Ale w ramach wyjaśnienia przypomne że za rządów PO nie było sytuacji że większośc sejmowa nie musiała patrzec na pozostałych by zrobic coś po swojemu.Co do posiłkowania sie opiniami korzystali z wielu opini takich instancji jak Rzecznik Praw Obywatelskich,Sejmowych komisji i wiele by wymieniac tego typu osób które miaja większe pojęcie niż osoby z partii wdrażające i przedstawiające projekt

PS i dosłownie z przed chwili pakiet z tarcza antykryzysowa jest doskonałym przykładem jak PiS sie stara wspomagać innymi.Uchwalili co swoje,wszystko co nie ich  to odrzucili i tyle w temacie.Sami najmądrzejsi i najrozsądniejsi fachowcy w tym PiSowskim kółeczku
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:00:54 wysłana przez zenonmoj »

opal

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 111
Pozdrawiam.
Krzysiek

nosfer3

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 494
    • Probusy
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Marca 2020, 19:04:08 »
Już w kilku tematach prowadziłem z Panem dyskusje Panie Lechu i są one strasznie męczące.Ciężko dyskutować z kimś kto na każdą odpowiedź zadaje pęk następnych pytań samemu nie odpowiadając na żadne.Ja podziekuje i odpadam z dyskusji.Może znajdzie się jakis inny masochista godny Pana uwagi.

Bez odbioru Maciej

rom57

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 324
  • Legitymacja: 110
  • Zainteresowania: ZIIIW, boratynki i inne
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Marca 2020, 19:56:51 »
Żeby uchwalić dobra ustawę trzeba mieć dobre i pełne dane na dziś. Nie oceniam czy ustawa "tarcza" jest dobra czy zła ale jest i nie wysadza budżetu (Niemcy w 5 min taka uchwalili na jaką ją stać i nikt nie negował bo liczy się biznes) trzeba było ja uchwalić a nie dodawać setki bzdetów firmy czekają na pomoc jutro, za tydzień za miesiąc może ich nie być i ustawa nie będzie potrzebna. Zawsze można poprawić i coś dodać - później. PIS jakoś nie rozwala gospodarki (nie przejmuje kasy z OFE) a żeby ten burdel uporządkować to trzeba lata, tylko z kim z lekarzami, nauczycielami (nie obrażając nikogo) oni uprawiają politykę przez małe p, a naród mają gdzieś. Kasa misiu tylko kasa. Myślę że czas rozgonić towarzystwo i stworzyć nowe siły polityczne z nowymi pomysłami idzie kryzys tu trzeba mądrych i daleko myślących ludzi a nie klakierów typu G. Jeszcze jeziora i lasy zostały i niech tak pozostanie (bo tu nawet spadający jak zawsze na cztery łapy PSL się obudził). Wybory muszą być bo inaczej złamie się konstytucję (oczywiście też do zmiany) albo stan  wyjątkowy którego przy takim rozgardiaszu nie da się kontrolować. Czas pokaże jaki mamy naród czy znowu lewi się odrodzą  czy pójdziemy naprzód. Spokojnych świąt bez kronowirusa.

Mandaryn

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 608
  • Legitymacja: 121
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #25 dnia: 01 Kwietnia 2020, 09:48:26 »
System prawdziwie demokratyczny jest przeciwieństwem tego co obecnie prezentują nam ławy sejmowe.

PS i dosłownie z przed chwili pakiet z tarcza antykryzysowa jest doskonałym przykładem jak PiS sie stara wspomagać innymi.Uchwalili co swoje,wszystko co nie ich  to odrzucili i tyle w temacie.Sami najmądrzejsi i najrozsądniejsi fachowcy w tym PiSowskim kółeczku

Nie, żebym opowiadał się za którymś ugrupowaniem czy konkretnym politykiem. Nie, żebym chwalił działania rządów, nie żebym ganił. Nie, żebym głosował na jednych czy drugich. Nie, żeby temat zajmował moją głowę. Napiszę tylko, że kiedy ja chcę by coś, na czym mi bardzo zależy, było zrobione możliwie najlepiej, robię to osobiście. Nauczyło mnie tego doświadczenie.
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:01:21 wysłana przez zenonmoj »

Semis24

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #26 dnia: 01 Kwietnia 2020, 17:01:32 »
Doczekaliśmy czasów, w których wyjście na pocztę po odbiór monety stało się karalne.


opal

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 111
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #27 dnia: 01 Kwietnia 2020, 18:00:21 »
Doczekaliśmy czasów, w których wyjście na pocztę po odbiór monety stało się karalne.
Zamawiaj do domu nie na poste-restant.
Pozdrawiam.
Krzysiek

Mandaryn

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 608
  • Legitymacja: 121
Odp: Watek Pana Lecha
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Kwietnia 2020, 19:45:22 »
Napiszę tylko, że kiedy ja chcę by coś, na czym mi bardzo zależy, było zrobione możliwie najlepiej, robię to osobiście. Nauczyło mnie tego doświadczenie.

No, może nie zawsze osobiście, bo nie jestem aż tak wszechstronnie uzdolniony, ale zawsze osobiście wybieram i doglądam. Toteż staram się popierać te siły polityczne, które NAJMNIEJ mi przeszkadzają w prowadzeniu mojego stylu życia. Na pomoc raczej nie liczę.

Uchwycił pan sens mojej wypowiedzi. Ja po trosze rozumiem pańskie podejście do tematu. Czego by nie napisać, kogo by nie wychwalać a kogo nie ganić, politycy to tylko ludzie. Z nimi bywa jak z wieloma innymi przypadkami tego świata. Jakie coś powinno być, każdy wie z osobna. Jakie jest, wszystkich nie zadowoli. Polityka to temat niewyczerpany, który z każdą sekundą ewoluuje. Najlepsze smaczki podawane są poza zasięgiem wzroku osób niezaproszonych na ucztę. Rozmawiać warto. Uszczypliwości z reguły są przejawem słabości mówcy, chociaż muszę przyznać, że potrafią przełamać nudny smak sporu szczyptą pikanterii. Wszystko wedle przepisu na rozsądek a będzie niebo w gębie.
« Ostatnia zmiana: 01 Stycznia 2021, 11:01:40 wysłana przez zenonmoj »

 

R E K L A M A
aukcja monet