Dopiero teraz znalazłem chwilę czasu, żeby podziękować.
Rzeczywiście o ile awers jest stylistycznie w miarę poprawny, to rewers można określić mianem koślawego, zajrzałem do Pańskiej publikacji "Wielki Szu..." przed utworzeniem posta i tam też na chwilę zatrzymałem się przy denarze z Fortuną, która mogła być wzorcem. Ciekawym jest, dlaczego twórca stempla nie oparł się w całości na rewersie monety na której się wzorcował. Z jednej strony było to może dobre posunięcie, ponieważ stworzenie nowego rewersu uniemożliwiało porównywanie go "na oko" do dobrych denarów, z drugiej strony wykrycie choć jednego fałszywego denara tego typu podczas obiegu mogło rzucać automatyczne podejrzenia na całą resztę. Ten egzemplarz z catawiki jest bardziej atrakcyjny i dopracowany, stempel rewersu wygląda na inny, czyli twórca postanowił przez trochę dłuższy czas utrzymać swój autorski wymysł. Takie luźne przemyślenia odciągające od przewodniego ostatnio tematu.
Niemniej monetę uważam za ciekawą i zostanie w kolekcji.
Pozdrawiam