Oczywiście nie wymawiam tutaj nikomu chęci pomocy ale policja zrobiła sobie łatwy sposób na poprawę statystyk. Chyba jeden z łatwiejszych bo cała procedura wygląda +/- tak, że siedzą takie cichociemne "whyskimajki" jak tamten z przytoczonego przeze mnie wyżej tematu. Potem prośba o dane po adresie IP do dostawcy neta, nakazik, "Puk-puk! Policja" i nawet po drodze do maka można wstąpić.
A, że zlizują tylko pianę z powierzchni stawu to nikogo nie obchodzi bo wyniki w zwalczaniu przestępstw przeciwko zabytkom są. Grube ryby w głębi stawu są zadowolone bo pachołki systemu odławiają drobnicę a na nich mają za krótką wędkę.
Sytuacja wkurza ale skoro ktoś pyta warto pomóc. A pan nostradix18 niestety nie zachował podstawowych zasad bezpieczeństwa, a teraz to przestępstwo a nie wykroczenie jak dawniej.