Z tego co widzę to ten złom i tak poszedł za 200 złotych, czyli za kwotę, która starczyłaby na całkiem ładny egzemplarz oryginalnej - ciekawej - monety. A tak to ktoś mam dosłowne nic. Oczywiście jeśli końcowa kwota nie jest efektem "naganiania" z lewych kont sprzedawcy, który sam się przelicytował
I znów jestem mądrzejszy.
Warto uczyć się na cudzych błędach. Ostatnio ktoś (nie tutaj) pokazywał lewą NIKE zapakowaną do slabu GCN czy PCG kupioną na OLX. Swoją drogą pytanie czy ktoś nie otworzył trumienki i nie podłożył lewizny ale w sumie żadna różnica przy tych "firmach".