Aktualności: Już wkrótce, ósmego kwietnia, wybory do Triumwiratu TPZN!

  • 29 Marca 2024, 16:10:56

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: po długiej przerwie  (Przeczytany 1117 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Aurelius

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 685
po długiej przerwie
« dnia: 15 Maja 2020, 23:28:20 »
https://allegro.pl/oferta/geta-jako-cezar-denar-ad-209-pontif-bardzo-ladny-9268183588
tutaj (w tym wątku) jestem też po zdługiej przerwie, ale widzę falsa na kilometr (chyba że sie mylę), to mnie poprawcie..

Julek C

  • Gaduła
  • ****
  • Wiadomości: 1 570
Odp: po długiej przerwie
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Maja 2020, 07:21:20 »
Panie Pawle, wielokrotnie piętnowałem tego sprzedwcę za wprowadzanie do obiegu falsyfikatów http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,12721.0.html , ale moim zdaniem, akurat ta moneta jest oryginalna, choć zniszczona ogniowym wypaleniem patyny. Moneta nie jest żadnym rarytasem, choć epatuje pięknymi zdjęciami i poprawnym opisem, miom zdaniem została zniszczona chemią i ogniem, ale nie była w obiegu długo i ma ładnie zachowane detale. Proszę zwrócić uwagę na podobieństwo samego krążka (otwarte pęknięcia, struktura metalu, wykonanie liter) do denara Septimiusza Sewera RIC 266, czyli monety z tego samego okresu,

 
1099186_1584884487.jpgpo długiej przerwie

 którą zaprezentował Pan w wątku łowieckim. Moneta jest też wyczyszczona chemicznie do gołej blachy i widać jak na dłoni podobieństwa struktury do monety z zapytania. Konkludując - ja nie widzę falsa ;).
Pozdrwiam,
Janusz K
« Ostatnia zmiana: 17 Maja 2020, 07:53:13 wysłana przez Julek C »

Aurelius

  • Członkowie TPZN
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 685
Odp: po długiej przerwie
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Maja 2020, 14:07:20 »
Witam może z tym kilometrem przesadziłem   ;) ale prawdopodobnie bym jej nie kupił tak czy owak. Po prostu lata kolekcjonowania, oglądania i tysiące spojrzeń nauczyły mnie ostrożności. Co do podobieństw zgadzam się. Niestety uroda mojego denarka jest nieco nadszarpnięta zbyt agresywnym czyszczeniem powierzchni, choć krążek jako całość prezentuje się całkiem nieźle. Kwestia powierzchni, możliwych odlewów na wzór szkoły bulgarskiej (studio Lipanoff i Sofia I, czy Sofia II) można napisać całą epopeję i nie miejsce tutaj na to. Problem ten jest jeszcze bardziej skomplikowany, jeżeli chodzi o brązy. Pamiętam, że kupowałem swego czasu (lub zastanawiałem się nad kupnem) na ebayu całkiem ciekawe brązy (głównie sesterce) Antoninusa Piusa i jego rodziny, wszystkie od jednego sprzedawcy z Francji i wszystkie miały bardzo charakterystyczne wady powierzchni - coś jakby pory, bąble... Nikt na forum nie mógł jednoznacznie rozstrzygnąć co to jest. Monety były stosunkowo rzadkie, ciekawe i niedrogie. W końcu doszliśmy do wspólnego wniosku, że chyba są to oryginały,których powierzchnia poddana była zbyt wysokiej temperaturze np na skutek pożaru. Tak czy owak jednak od zakupu większości monet odstąpiłem (mam kilka w zbiorze, tych bardziej pewnych). W takich sytuacjach wychodzę jednak z założenia: po jakiego czorta mam się zastanawiać następne długie lata czy akurat ta moneta w moim zbiorze jest oryginalna? To nie jest warte nawet okazyjnej ceny... pozdrawiam Paweł

 

R E K L A M A
aukcja monet