Puncowanie własnościowe monet.

[pikepake3]

Dzień dobry.
Chciałbym się dowiedzieć jaka jest wasza opinia na temat puncowania własnościowego monet.
Nie mam tu na myśli skupu monet ze starych kolekcji, które zostały opatrzone puncą własnościową (jak na przykład z kolekcji potockich), lecz odciskanie własnej puncy na
posiadanych monetach. Oczywiście coś malutkiego, by się nawet zbyt w oczy nie rzucało (w moim przypadku mogłoby to być "K" wpisane w "O", gdyż takie mam inicjały).
Moneta w takim stanie straciłaby na swej wartości czy nie?
Co o tym sądzicie?

[modsog]

Jeśli chodzi o przeciętnego Jana Kowalskiego, który zechciałby wybić na monecie inicjały JK - na pewno straci. Jeśli chodzi o punce historycznych postaci - zyskuje.
Sądzę (a jest to moja opinia, może ktoś ma inną), że puncowanie monet w obecnych czasach jest przejawem megalomanii połączonej ze złym smakiem. To tak jakby w swoich książkach na okładce wypalić swoje inicjały.


Oczywiście kiedyś Czapski czy Potocki puncowali swoje monety, które teraz są poszukiwane. Ale to było dawno, teraz są pewne osoby, które nadal to robią ale można się martwić o ich poczytalność
https://zbierajmymonety.blogspot.com/2014/07/zaiste-wariat-na-swobodzie-najwieksza.html

[NKOTF]

W mojej opinii również straci. Jedyny sens nabijania punc to "f" na wyłapanych falsyfikatach. Inicjały itp. zdecydowanie nie.

[modsog]

Niemczyk kiedyś chyba pokazywał punce na rancie - tylko do tego trzeba mieć odpowiednio grubą monetę. Ta metoda jest względnie nieinwazyjna. Ale jak się zbiera np. półtoraki, trojaki, orty nawet to raczej ciężko coś tam nabić. W nowszych monetach czasem ranty są ozdobne lub są tam napisy, więc ciężko... ogólnie dla mnie bez sensu.

[pikepake3]

Rozumiem i dziękuję.

W takim razie będę oznaczać swe monety poprzez zaklejenie holderu banderolką, na której będzie moja parafka lub podpis.
Wydaje mi się to tak samo efektywne.

[modsog]

To już "bezpieczniejsze". Może Pan też zainwestować np w indywidualnie zaprojektowane logo, które będzie Pan naklejał np. na holdery lub kopertki z monetami czy własnoręczny podpis, etc... Nie wie Pan czy za 5-10-25 lat nie będzie Pan sprzedawał kolekcji a wówczas za monety uszkodzone mechanicznie na pewno dużo pieniędzy nie wpadnie.

[jmskelnik]

Osobiście skłaniam się do tego, żeby robić porządne zdjęcia własnych obiektów i nakładać na nie indywidualne logo kolekcji. Podobnie jak robią niektóre domy aukcyjne.

[cancan]

Puncowanie monet, to niszczenie ich, nawet na rancie - trzeciej stronie monety.
Każda taka moneta staje się automatycznie pozastanowa.
Nie rozumiem tej potrzeby znakowania, nawet przy użyciu banderolek na holderze, które jest oczywiście nieingerencyjne.

[NKOTF]

Puncowanie monet, to niszczenie ich, nawet na rancie - trzeciej stronie monety.
Każda taka moneta staje się automatycznie pozastanowa.

Nasi zachodni sąsiedzi opisali by pewnie jako "randfehler".

[pikepake3]

Odpowiadając na pytanie "Dlaczego?": szczerze mówiąc jest to fanaberia. Zrodziła się ta idea nagle; z eteru.

[cancan]

Nasi zachodni sąsiedzi opisali by pewnie jako "randfehler".

Nie widziałem takiej sytuacji w przypadku puncy. Randfehler odnosi się zazwyczaj do menniczych destruktów, czasem też widuję w opisach uszkodzeń obiegowych, nigdy nie widziałem puncy na rancie.

Odpowiadając na pytanie "Dlaczego?": szczerze mówiąc jest to fanaberia. Zrodziła się ta idea nagle; z eteru.

Dopóki nie niszczy monety, to jest niegroźna fanaberia. Dobrej zabawy życzę.

[jmskelnik]

Nie rozumiem tej potrzeby znakowania [...]

Kiedyś taka punca stanowiła jakieś zabezpieczenie przed kradzieżą. Nie dało się wpuścić do obiegu monety z puncą konieczności uprawdopodobnienia legalnego pochodzenia.
Dzisiaj oznaczanie zdjęć logotypem, czyli puncą XXI wieku, pozwala się reklamować domom aukcyjnym i muzeom.

Wreszcie jest to rozwiązanie jeszcze jednego ze współczesnych problemów. Własność obiektu nie daje żadnych praw do jego wizerunku. Jeśli zdjęcie będzie opatrzone logotypem, to zostaje ślad przynależności obiektu do kolekcji. To już było poruszone w jakimś wątku na tym forum, ale kolekcjonerzy (jak sami wiemy) niechętnie są sytuacji w której ktoś korzysta ze zdjęć ich obiektów, bez ich zgody. Wyobrażam sobie, że powodem takiej niechęci może być zerwanie łączności między obiektem, a informacją o jego posiadaczu. Gdyby zdjęcia były opatrzone logotypem, pewnie nie było by żalu, ponieważ nadal nosiły by informację o tym, z jakiego zbioru pochodzą. Może to być pomocne także wtedy, gdy zdjęcia nie są objęte prawami autorskimi. Dlatego sam się ostatnio zdecydowałem poprosić kolegę o zaprojektowanie takiego logo. Zobaczymy czy i w jakim zakresie będę je stosował.

[DzikiZdeb]

Drugim Czapskim pan nie będzie, co najwyżej drugim Maciejem Ciurkotem (tyle że on niszczył/niszczy? popularne XX-wieczne obiegówki, więc szkody nie było/nie ma):

https://pl.pinterest.com/maciejciurkot/ (tu chyba widać najlepiej jego dzieła, które próbował sprzedawać za ciężkie pieniądze)
https://www.facebook.com/Unique-Collection-Coins-1901-1979-411360062379139/ (tu nie trzeba mieć konta)
https://www.facebook.com/people/Maciej-Antoni-Ciurkot/100009335745772 (tu trzeba)

[pikepake3]

Drugim Czapskim pan nie będzie, co najwyżej drugim Maciejem Ciurkotem (tyle że on niszczył/niszczy? popularne XX-wieczne obiegówki, więc szkody nie było/nie ma):

https://pl.pinterest.com/maciejciurkot/ (tu chyba widać najlepiej jego dzieła, które próbował sprzedawać za ciężkie pieniądze)
https://www.facebook.com/Unique-Collection-Coins-1901-1979-411360062379139/ (tu nie trzeba mieć konta)
https://www.facebook.com/people/Maciej-Antoni-Ciurkot/100009335745772 (tu trzeba)

Mój Boże! To "C" jest okropne! Jedyne słowo na to - dewastacja. Nawet mi tych stosunkowo nowych monet szkoda. Taka punca powinna być subtelna, a to ewidentnie coś, co ma służyć jedynie chełpieniu się przy innych... Poza tym odbijanie tego na reliefie czy twarzach władców (co teoretycznie by i pod znieważenie podchodziło) jest czystą głupotą.

[NKOTF]

Nasi zachodni sąsiedzi opisali by pewnie jako "randfehler".

Nie widziałem takiej sytuacji w przypadku puncy. Randfehler odnosi się zazwyczaj do menniczych destruktów, czasem też widuję w opisach uszkodzeń obiegowych, nigdy nie widziałem puncy na rancie.

Tak. Osobiście opisałbym taką puncę jako uszkodzenie rantu. Jakkolwiek również nie widziałem takiej sytuacji.