Witam
Przejrzałem forum w poszukiwaniu porad, na temat czyszczenia monet bulionowych. Znalazłem wiele wątków odnośnie sensu czyszczenia monet srebrnych, gdzie wypowiadali zwolennicy błyszczących krążków oraz tworów spatynowanych. Zdaję sobie sprawę, że ma to sens w przypadku monet o wartości numizmatycznej, starych itd. Co jednak zrobić, jeśli mamy monety współczesne, o wartości kruszcu, lub niewiele więcej. Mam niewielką kolekcję monet bulinowych, zakupioną częściowo w celach inwestycyjnych, a głównie dlatego że mi się po prostu podobają. Są to monety typu srebrny kruggerand, liść klonowy czy inni tam filharmonicy. Inna, trochę cenniejsza kolekcja, to monety srebrne różnych prób, z okresu PRL oraz zaraz przeddenominacyjne, czyli rozmaite mapki, Papieże i inne okolicznościowe 200 tysiączówki. Przechowywane są w kapslach.
Problem w tym, że z czasem monety zaczynają się pokrywać brązowymi nalotami związków siarki. Ponieważ monety są stosunkowo nowe, nie chcę na siłę ich patynować, szczególnie że te akurat monety mają większą wartość i są ładniejsze, jak zachowują swój pierwotny lustrzany wygląd. Tak więc podjąłem decyzję o ich kąpieli. I teraz zachodzi pytanie, jaki dobrać środek. W internecie naoglądałem się róznych poradników od kolekcjonerów, gdzie traktowali monety octem z solą, czy gorącą wodą z sodą oczyszczaną na podłożu z folii aluminowej. Ja posiadam jednak trzy flaszki płynu do srebra, a raczej do srebrnych sztućców firmy Sterling -
https://sterlingpolish.dk/en/metal-care/sterling-silver-cleaner-silver-dip/ . Zrobiłem próbę na dwóch "mapkach", monetach o małej wartości i efekty są znakomite. Nawet po miesiącu nie zauważyłem żadnych destruktywnych problemów.
Czy warto zaryzykować i kapać w tym płynie wszystkie monety, czy może uciec się do domowych sposobów? Miał ktoś doświadczenia z tym dipem? A może znaleźć coś lepszego? Byle nie firmu Leuchtturm. Sparzyłem się kilkakrotnie na ich produktach, kapsle mają słabej jakości i nieszczelne, w klaserach na znaczki paski są luźno napięte, w klaserze na banknoty koszulki były wymiętolone, a na ich płynie do czyszczenia monet to już klapa na całej linii. Zresztą opisałem to niedawno w innym temacie.
Poradzi ktoś?