Zgadzam się, dobrze to kolega Julek ujął , my się tylko przekomarzamy
, a czy inni chcą się obrażać na to że nie chce z korzystać z jedynie słusznej drogi w kolekcjonowaniu, to już insza bajka
- od kiedy słuszna droga lub autorytet zawsze mają rację ? , ci starsi powinni to rozumieć , trochę przeżyli i to wygląda z perspektywy lat , co prawa odbiegłem już od samego kolekcjonowania , ale te prawdy przekładają się na każdą dziedzinę. Wracając do mojego moniaka , Julek sugeruje współczesny fals , ja z kolei , coś z epoki , może też fals ? lub fantazje ówczesnych , bo nie można zakładać że jej nie mieli
i wszystko robili schematycznie , a może też jednak miało prawo coś takiego zaistnieć , powiedzmy przy jakichś wczesnych królach plemiennych lub satrapach ?, w każdym razie ja to traktuję jako zabawę w dociekanie , samo edukację i poznawanie nieznanego , do kąt nie zabije delikwenta
, na razie traktuje go delikatnie i powoli , bo nie wiem jak się zachowa przy jakimś specyfiku . A jest oporny na odsłanianie swoich tajemnic , o składzie wspominałem , na współczesny mi nie pasuje , fantazje współczesnych fałszerzy do takiego moniaka ,tym bardziej mi nie pasują - jaki by to miało sens , zysk żaden a nakład wysiłku by coś takiego stworzyć całkiem spory. Dorzucę jeszcze nowe wizualizacje tego tworka , może ktoś ma jeszcze ochotę na jakieś rozważania i może wpadnie na jakąś ciekawą wizje zaistnienia tego tworka