Myślę, że kłopot z tłumaczeniem polegać może na fakcie, że wszystkie maszyny rzucają się na rzeczownik, raczej niż na czsownik.
Moja kulawa łacina dyktuje mi raczej: rozszerzenie, utrzymanie. Najlepsze słowo, które znalazłem byłoby chyba "ciągłość".
To moja próba zabawy w słowa. Pozostawiam pole prawdziwym znawcom łaciny.