Pomoc w rozklejeniu i konserwacji monet

[kuCol]

Jak w temacie potrzebuje pomocy jakich środków i technik używacie do rozklejania monet i puzniej ich wyczyszczenia mile widziane linki do artykółów. Oraz wypowiedzi ludzi którzy się tym zajmują z góry dzięki

[kuCol]

Monety są srebrne od 1630 do 1760 mniej więcej  udało mi się jedną rozkleić przypadkiem zaraz wrzucę lepsze fotki ale strona ktąrą była sklejona jest gruby twardy nalot moczę tę monety od kilku dni w wodzie demiralizowanej prubowalem też wrzątek boję się użyć jakiej kolwiek chemii Narazie. Udało mi się ściągnąć c z tej rozklejone monety luźny nalot co pozwoliło ją odczytać. Ale zosat gryszpan zielony i twardy gruby czarny nalot jakby z torfu. Przy id monety i dowiedzenie się mniej więcej z jakiej pruby srebra były bite pewnie uda się dobrać jakieś środki

[kuCol]

I tu parę fotek jeszcze fotki pod poprzednim postem to moneta po przypadkowym odklejeniu strona której była przyklejona jest po wstępnym oczyszczeniu został sam twardy osad. Ten luźny że skrobałem delikatnie mogrym wacikiem i delikatnie namoczoną wikalaczką czym zmiękczyć twardy osad i jednocześnie nie uszkodzić monety.

[Szóstak]

Kiedyś w Biuletynie Numizmatycznym wyczytałem, że takie zlepki można rozdzielać zamrażając monety zanurzone w małej ilości wody, po czym kostkę lodu wrzucamy do wrzątku. W tym samym biuletynie wspominali również o promilowym roztworze kwasu siarkowego, ale tutaj mamy bilon więc raczej nie wchodzi w grę! Można próbować też autoliza

[kuCol]

Kiedyś w Biuletynie Numizmatycznym wyczytałem, że takie zlepki można rozdzielać zamrażając monety zanurzone w małej ilości wody, po czym kostkę lodu wrzucamy do wrzątku. W tym samym biuletynie wspominali również o promilowym roztworze kwasu siarkowego, ale tutaj mamy bilon więc raczej nie wchodzi w grę! Można próbować też autoliza

Poczytam o tej atolizie i spróbuję tego wrzątku i zamrażalki a co z doczyszczeniem twardego zalegającego nalotu po przypadkowym rozdzieleniu akurat zlepkow dwóch monet jedna to wyz szło ładne czystr sreberko delikatny gryszpan a na drugiej zostało całe dziadostwo.

[kuCol]

Jak najbardziej nie chcem używać chemii i kwasów. Robię na jednej monecie sposub z solą, gorącą wodą i folią alu zobaczymy

[kuCol]

A czego nie rozumiesz? to wyjaśnię 🙂

[anonimus]

Spróbuj używać polskiej gramatyki, takimi błędami zwyczajnie ośmieszasz się na tym forum. Tu jest inny poziom.
Generalnie taki zlepek popularnych monet ma swój urok i wartość (nie finansową) jako właśnie zlepek, nie wyżarte do gołej blachy drobne monetki. Im bardziej się pośpieszysz z rozdzieleniem, tym bardziej to zniszczysz. Wartość tych monet (także finansowa) będzie żadna.
Sposób na zamrażanie i wrzątek jest mało inwazyjny, czytałem o używaniu tego przez archeologów, ale wymaga czasu i cierpliwości, no i nie wszystko da się rozdzielić. Autoliza (sól i folia) to bardzo inwazyjny sposób czyszczenia niszczący zwykle monety.

[kuCol]

Autoliza zrobiona wczoraj przez 40min trochę pomogla, była robiona na jednej monecie fotki puźniej. Zastanawiam się nad wersenianem co myslicie?
Cierpliwość jest 🙂 także oby wynik końcowy był zadowalający.

PS. Co do znaków i małych błędów obiecuję paprawe 😉🙂 pisanie w pośpiechu 🙂

[Szóstak]

W roli przewodnika pomiędzy folią aluminiową, a monetkami równie skutecznie stosuje się  roztwór wodorotlenku sodu(soda oczyszczona) Sól kuchenna to sposób nieco bardziej kontrowersyjny, bardziej inwazyjny. Wersenian sobie poradzi, ale na pewno nie usunie wszystkiego Na pewno na monecie zostanie osad który przez jednych forumowiczów jest nazywany rdzą, przez innych kuprytem . Ogólnie miejscami zostanie rdzawy osad

[kuCol]

Dzięki za wszystkie porady i podzielenie się wiedzą. Zrobię jedną monetę to wrzucę fotki a potem resztę, no chyba, że nie będzie co wrzucać 😉🙂